Autopromocjaspot_img

Data:

UDOSTĘPNIJ

NA CZYM ZARABIA FACEBOOK? META TRACI UŻYTKOWNIKÓW (ROZMOWA)

Powiązane artykuły:

MARCIN DOBROWOLSKI, BIZNES24: Stało się to, czego użytkownicy obawiali się przez lata. Facebook i Instagram mają być płatne, ale nie dla każdego, bo większość zapewne zostanie przy planie darmowym, ale twórcy tej firmy, chcąc zweryfikować swój profil, będą musieli wykupić płatną subskrypcję.

Z nami jest prof. Dariusz Jemielniak z Akademii Leona Koźmińskiego. Dzień dobry Panie profesorze.

DARIUSZ JEMIELNIAK, AKADEMIA LEONA KOŹMIŃSKIEGO: Dzień dobry panie redaktorze, dzień dobry Państwu.


TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ

NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24


MD: Zastanawiam się w którym momencie rozwoju biznesu są teraz media społecznościowe – te wielkie giganty internetu, które jednocześnie dotknięte są wielką falą odejść użytkowników? Na podstawie samych trendów Google możemy powiedzieć, że po tej zapowiedzi, którą podałem przed chwilą, same tylko anglojęzyczne zapytania o usunięcie konta na Facebooku osiągnęły 1566% mediany z ostatnich miesięcy. A więc w którym momencie rozwoju firmy są social media?

DJ: To jest na pewno moment, w którym tego rodzaju reakcje są zrozumiałe. Natomiast cały rynek social media jednak ciągle jest w fazie wzrostowej. Jak spojrzymy na wszystkie sieci społecznościowe razem, no to ludzi koniec końców przybywa. Wydaje się, że bezdyskusyjnie jest to produkt, którego ludzie potrzebują, chcą, natomiast nie zawsze wiadomo do końca w jakiej formie. Jeżeli spojrzymy na Twittera czy Facebooka, to faktycznie może się wydawać, że to jest schyłek, o tyle już na przykład w sieciach społecznościowych dla ludzi młodych czy nawet sam TikTok, który jest cały czas w fazie wzrostowej. Myślę, że jak oceniamy etap rozwoju modelu biznesowego tych sieci, to możemy powiedzieć jednoznacznie, że on nie jest jeszcze do końca ustabilizowany. Bo na początku to była era po prostu „bonanzy”.

NA CZYM ZARABIA FACEBOOK? META TRACI UŻYTKOWNIKÓW (ROZMOWA)
źródło: BIZNES24

Facebook korzystał właściwie bez żadnych ograniczeń z naszych danych osobowych. Bardzo sprytnie wykorzystywał je do różnego rodzaju modeli marketingowych, analizy, reklamy. Później troszkę to przystopowało, zostało zauważone, że być może po pierwsze powinien się dzielić z innymi – to Apple przecież z nimi tego rodzaju wojnę zaczął. A po drugie zauważono, że być może te dane mają jakąś wartość, w związku z czym cały czas ten model próbuje pivotować w kierunku jakiejś stabilizacji i nie wiemy, gdzie ta stabilizacja wystąpi. Natomiast o jednym jestem przekonany: Facebook i inne sieci społecznościowe, jakie by nie były dla zwykłego użytkownika/użytkowniczki prawie na pewno będą darmowe. Dlatego, że im przede wszystkim zależy na tym, żeby docierać do wszystkich.

MD: No właśnie, jeżeli chodzi o jeżeli chodzi o wartość, którą my przekazujemy Facebookowi. Ciekawe orzeczenie miało miejsce we Włoszech, ponieważ tamtejsze organy podatkowe zażądały od koncernu Meta, czyli właściciela Facebooka, Instagrama czy komunikatora WhatsApp, wpłacenia około 870 milionów euro zaległego podatku za lata 2015/21. Włosi argumentują, że użytkownicy, którzy się logują, udostępniają koncernowi swoje dane osobowe o wymiernej wartości finansowej. W ten sposób płacą za świadczoną usługę, a to oznacza, że usługodawca powinien uiścić VAT. Więc w sumie ten płatny Facebook, ta płatność za Facebooka na pewno będzie się przydawać. Czekają nas takie procesy? Państwa inaczej zaczęły patrzeć na tych gigantów?

DJ: To jest bardzo ciekawy przypadek, bo akurat gdyby we Włoszech się udało – Włochom, to wszystkie państwa europejskie mają ujednolicone regulacje i będzie wtedy bardzo łatwo to wyskalować na pozostałe kraje Unii Europejskiej. Ale jestem bardzo sceptyczny, bo żeby ten proces dla Włoch poszedł w sposób udany to trzeba by wykazać po pierwsze, że trzeba przekazywać dane osobowe, żeby używać Facebooka, a wiemy, że tak do końca jest. Możemy założyć konto, właściwie niczego nie podać wartościowego i nadal będziemy mogli z serwisu korzystać. Po drugie, te dane musiałyby mieć w miarę wymierną wartość, czyli musielibyśmy sobie móc powiedzieć, że okej, ja przekazałem tyle wartości, a ktoś inny przekazał tyle. Facebook podchodzi do tego dość sprytnie, to znaczy stara się nie ograniczać użytkowania serwisu osobom, które właściwie niczego nie udostępniają, w związku z czym myślę, że ta sprawa będzie bardzo trudna do wygrania dla Włoch.

MD: No to proszę jeszcze przypomnieć, na czym dokładnie zarabiają takie firmy, na czym zarabia Facebook?

DJ: No, Facebook zarabia przede wszystkim na bardzo sprytnie zrobionym modelu marketingowym, bo prosi nas o to, żebyśmy się dzielili informacjami o sobie, zarówno informacjami o tym, co lubimy, informacjami o tym, gdzie byliśmy, jak i informacjami o tym z kim coś robiliśmy, umieszczaniem zdjęć. I prezentuje się jak serwis, który de facto służy tworzeniu lokalnych społeczności, utrzymywaniu kontaktu ze znajomymi. I oczywiście do tego także służy. Natomiast samo to, że posiada te dane daje naprawdę nieprawdopodobną przewagę, jeżeli chodzi o możliwość prezentowania informacji do nas w formie reklam, jak i sprzedawania informacji na nasz temat potencjalnym usługodawcom czy reklamodawcom. W porównaniu do modelu Google’a, który także ma ogromną wiedzę o tym, co robimy, bo ma dostęp do naszego maila, bardzo często ma dostęp do naszej lokalizacji, do naszych wyszukiwań. To także jest model niezwykle ciekawy, bo uwzględnia sieć. W przypadku Google’a tego rodzaju sieć znajomych opiera się jedynie o e-maile, a w przypadku Facebooka zarówno oznaczenia zdjęć, jak i o czat i interakcję, to z kim jesteśmy – częściej wchodzimy w rozmowy, z kim rzadziej, więc bardziej można powiedzieć sobie jest to sieć z dobrymi danymi, jeśli chodzi o dane prywatne, a nie tylko służbowe.

MD: Każdy model biznesowy stosowany przez gigantów internetu na pewno będzie czujnie oglądany przez organy podatkowe Unii Europejskiej. Bardzo dziękuję Panie Profesorze, za tę krótką, ale treściwą rozmowę. Dariusz Jemielniak, Akademia Leona Koźmińskiego był z nami. Dziękuję pięknie.

DJ: Dziękuję.

Inwestujesz? Notowania na żywo, opinie analityków i wszystko, co ważne dla Twojego portfela!

Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.

NA CZYM ZARABIA FACEBOOK? META TRACI UŻYTKOWNIKÓW (ROZMOWA)

Informacje dla tych, dla których pieniądze się liczą- przez cały dzień w telewizji BIZNES24

Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)

Sprawdź na BIZNES24.TV