JOLANTA PAWLAK, BIZNES24: Grupa Unimot jest niezależnym importerem i dystrybutorem paliw ciekłych oraz gazowych. Ma sieć stacji paliw pod marką Avia. Zajmuje się również produkcją i sprzedażą asfaltów. Świadczy usługi logistyczne w transporcie kolejowym. Działa także w obszarze odnawialnych źródeł energii, oferując rozwiązania fotowoltaiczne.
Grupa realizuje działalność w Polsce oraz na rynkach zagranicznych. Dziś zyskuje prawie 2,5%. Moim gościem jest Filip Kuropatwa, wiceprezes do spraw finansowych Unimot. Dzień dobry.
FILIP KUROPATWA, UNIMOT: Dzień dobry pani. Dzień dobry Państwu.
TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ
NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24
JP: Pod Bielsko-Białą w Czechowicach-Dziedzicach macie Państwo bazę paliw. Czy jest bezpieczna? Czy pracujecie normalnie w związku z sytuacją powodziową na południu kraju?
FK: Dokładnie w Czechowicach-Dziedzicach ta sytuacja powodziowa była trudna, ale jesteśmy w kontakcie. Byliśmy w kontakcie też całą niedzielę z naszym zespołem i nie ma zagrożenia dla działalności terminalu tak, że wszystko pracuje normalnie. W innych terminalach nie mamy ryzyk i nie mamy problemów.
JP: No, to przejdźmy do wyników. Unimot poprawił wyniki. W drugim kwartale przychody wyniosły prawie 3,5 miliarda, czyli o ponad 200 mln więcej, niż przed rokiem. EBITDA wyniosła prawie 80 i pół miliona złotych w porównaniu do trochę ponad 62 w roku ubiegłym. Zysk netto wzrósł do 39 mln, czyli około 8 mln więcej niż w drugim kwartale 2023 roku. Co wpłynęło na poprawę wyników?
FK: Mamy kilka obszarów. Oczywiście jesteśmy grupą multienergetyczną i zdywersyfikowaną już w tej chwili tak, że niektóre obszary się znoszą ze sobą i cały czas biznes paliwowy jest pod presją niższych marż. Ale widzimy też ewolucję rynku i tego, co się dzieje na rynkach, szczególnie na rynkach paliw światowych widzimy spadki cen w ostatnich tygodniach też umocnienie się złotego, co nam sprzyja.
Mamy też poprawę struktury terminowej rynku, co powoduje obniżenie kosztów nam i utrzymania zapasu obowiązkowego, zapasów operacyjnych. Stąd też patrzymy optymistycznie w tym obszarze na przyszłość, szczególnie na czwarty kwartał, który powinien być lepszy. Dobre wyniki są głównie z sezonowych biznesów, czyli z biznesu bitumenowego – asfaltowego, który pani wymieniła.
To jest biznes sezonowy, który w drugim i w trzecim kwartale z reguły notuje najwyższą zyskowność, najwyższe wolumeny. Z natury rzeczy to jest związane z pracami przy budowie dróg. I ten biznes performował najlepiej. Dobrze też biznes terminalowy – biznes naszej spółki kolejowej – frachtów. W miarę dobrze jest też w gazie, chociaż też to jest biznes sezonowy jeśli chodzi o tą część naszą tradingową, te wyniki są trochę gorsze, ale też dobrze dobre.
Cieszymy się też z wyniku z naszej sieci detalicznej stacji Avia. W sieci stacji Avia marże detaliczne są wysokie i też dywersyfikujemy produkty. Też zaznaczę, że pierwsi w Polsce wprowadziliśmy na stacjach paliwo drugiej generacji. To jest diesel niskoemisyjny, którego emisyjność jest 90% niższa przez to, że jest produkowany z odpadów z przerobionych już substancji na rynku. Stąd też jedna z naszych stacji przy A2 przy Świebodzinie już to oferuje. Zapraszamy na stację.
JP: Więcej takich stacji będzie oferowało to paliwo?
FK: To jest głównie paliwo skierowane w tym momencie do tych odbiorców, którzy już są w procesie dekarbonizacji i w procesie obniżenia śladu węglowego. Rozmawiamy bardzo mocno z tymi klientami i jakby do nich to jest skierowane. Oczywiście paliwo jest dostępne też dla klientów detalicznych. Zapraszamy wszystkich, którym na sercu jest też nasza prywatna dekarbonizacja, tak to nazwijmy.
I ten rynek się rodzi. Wiemy, że przyszły rok też będzie rokiem dużych zmian, no bo też wszyscy wchodzimy, szczególnie duże spółki giełdowe. Wchodzimy wszyscy w obowiązkowe raportowanie ESG, ale także tej części środowiskowo-dekarbonizacyjnej. Tak, że widzimy duże zainteresowanie ze strony firm, ale uczymy się razem tego rynku. Tak, że ten wolumen się dopiero pojawi i jakby większa sieć stacji będzie się pojawiać w przyszłym roku.
FK: Spółka w komunikacie podkreśla niestabilną sytuację gospodarczą, szczególnie na rynkach paliwowych, co wynika między innymi z globalnych wahań cen ropy. Od początku września ropa Brent znajduje się w okolicach trzyletnich minimów. Czy spodziewacie się Państwo odbicia na tym rynku, czy może wręcz przeciwnie – będziemy testować coraz to niższe poziomy?
FK: Z tego co słyszymy, bo jesteśmy po dużej konferencji w Azji, z rozmów tam, to tak, że tak powiem, odsłuch jest dość negatywny. Cały czas jest dość pesymistyczny odbiór gospodarki chińskiej. A z drugiej strony widzimy jak duże moce rafineryjne wchodzą też na rynek. Stąd też nie jesteśmy tutaj optymistami.
Oczywiście to jest produkt commodity, który jest bardzo mocno wrażliwy na politykę, na logistykę, na to co się dzieje na Morzu Czerwonym. Tak, że nigdy nie możemy wykluczyć, że coś tu się w międzyczasie zadzieje. Ale ogólnie odbiór popytu na świecie na paliwa związane z aktywnością gospodarczą jest słaby. Stąd też nie jesteśmy optymistami jeśli chodzi o poziom cen. Ale nas to cieszy. Nam to obniża koszty. Nam się ta struktura, o której mówiłem, poprawia. Nie jesteśmy wydobywcami ropy, dlatego cieszymy się z takiego rozwoju sytuacji.
JP: Jeśli chodzi o politykę dywidendową, czy planujecie Państwo tutaj jakieś zmiany w najbliższym czasie?
FK: Nie, nie. Jesteśmy wierni swojej polityce. Minimum 30% zysku skonsolidowanego zysku netto wypłacamy naszym akcjonariuszom. I poza jednym rokiem przerwy, o którym informowaliśmy było to związane z transakcją zakupu Lotos Terminale i ograniczeniami ze strony finansujących nas banków. Jesteśmy dedykowani tej polityce i wypłacamy co roku.
JP: Spodziewacie się Państwo rocznych oszczędności na poziomie 15 milionów złotych, począwszy od drugiego półrocza tego roku. To, na czym będziecie oszczędzać?
FK: To jest wiele obszarów. To nie jest tak, że skupiamy się na jakimś jednym. Jak już też pani wspomniała, grupa jest dość duża i zdywersyfikowana. Tak, że tych miejsc możliwych do oszczędności jest wiele. Widzimy poprawę warunków biznesowych dookoła nas, szczególnie w obszarze paliwowym w ostatnich tygodniach i też dobrze patrzymy na przyszłość. Ale to nas nie zatrzymuje przeciwko temu, żeby patrzeć na efektywność i na te obszary.
Naprawdę te kwoty pochodzą od wielu obszarów – od logistyki, od też umów, od dużego potencjału do uporządkowania też sfery kosztowej w przejętych biznesach nowych, co jest też związane z umowami na usługi zewnętrzne, ale też floty naszych własnych samochodów, po oszczędności, takie najbardziej przyziemne po zmiany w logistyce. Największe kwoty to pochodzą właśnie z takich biznesowych części.
JP: No, a jakieś zwolnienia?
FK: Nie, nie przewidujemy. Za szybko się rozwijamy. Jedynym czynnikiem optymalizującym to staramy się na tyle poprawiać procesy wewnątrz firmy, żeby może zatrudniać wolniej, ale zwolnień nie przewidujemy.
JP: Jako jeden z planów na przyszłość – szerszą działalność na Ukrainie Państwo zapowiadają. A co jeśli Rosja wygra wojnę? Spiszecie działalność na straty, czy będziecie próbować porozumiewać się z okupantem?
FK: Jeśli chodzi o Rosję… znamy Ukrainę z czasów, w których była zasilana tak naprawdę tylko jeśli chodzi o Rosję i Białoruś, tak naprawdę w dużej mierze też z własnej rafinerii, ale to będzie wyzwaniem pewnie, żeby tą rafinerię w pełni postawić na nogi w krótkim czasie. Zobaczymy. Na pewno taki scenariusz, jaki Pani wykreśliła, czyli że Rosja przejmuje kontrolę nad Ukrainą no, na pewno jakby obrót z Zachodu, z Rosją, z Ukrainą, zamrze.
No, nie widzimy na razie takich możliwości i takiego scenariusza. Inwestujemy dość ostrożnie. Oferujemy i zasilamy Ukrainę też dość dużymi ilościami, ale jesteśmy eksporterem z Polski. Importerem na Ukrainę są firmy ukraińskie, stąd też nasza ekspozycja, czy nasza obecność na Ukrainie jest dość ograniczona, patrząc na skalę całą naszą. Ale na rynku jesteśmy ukraińskim dość znacząco.
JP: Filip Kuropatwa, wiceprezes do spraw finansowych Unimot, był moim i Państwa gościem. Bardzo dziękuję.
FK: Dziękuję bardzo.
Masz firmę? Nie przegap ważnych informacji dla Twojego biznesu.
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Kup dostęp online do telewizji BIZNES24
Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)
Sprawdź na BIZNES24.TV