MARCIN DOBROWOLSKI, BIZNES24: Skoro o wiborze, skoro oprocentowaniu i dodatkowym koszcie kredytu- to czas na rozmowę o cenach nieruchomości. Bowiem rządowy program wspierający zakup pierwszego mieszkania, oraz podążająca za nim spadająca podaż windują ceny mieszkań w największych miastach. Choć wzrost cen jest mniejszy niż w lipcu, to wciąż są to kilkuprocentowe wartości. Tak wynika z najnowszego odczytu Wskaźnika Inflacji Mieszkaniowej, opracowanego przez REDNET Consulting.
Z nami jest Ewa Palus, kierownik działu analiz REDNET Property Group. Dzień dobry Pani.
EWA PALUS, REDNET PROPERTY GROUP: Dzień dobry.
TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ
NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24
MD: O ile zdrożały mieszkania w sierpniu?
EP: W sierpniu, zależy od miasta, ale możemy mówić o wzrostach rzędu 4-3 procent. Oczywiście to jest wzrost w porównaniu do lipca. Jeżeli mówimy o wzrostach rok do roku, to myślę, że to już są wzrosty na poziomie kilkunastu procent.
MD: Jak duża jest zmiana w konkretnych miastach? Powiedziała Pani o 4 procentach dla całej Polski. To przejdźmy do konkretnych regionów, konkretnych miast.
EP: W tym momencie najwyższe wzrosty obserwujemy w Krakowie i w Warszawie. I tutaj faktycznie możemy mówić o wzrostach miesięcznych na poziomie 4-4,5 procenta.
MD: W Gdańsku? A w innych miastach? W Warszawie?
EP: Jeżeli mówimy o Gdańsku czy Wrocławiu, to jest około 3,5%, podobnie jak w Poznaniu. W tym momencie zdecydowanie Kraków i Warszawa to są takie miasta, gdzie ceny rosną tym momencie najszybciej.
MD: Kraków i Warszawa. Proszę powiedzieć jeszcze raz:, na jakim poziomie? Dla tych miast, dla tych, w których ceny rosną najszybciej?
EP: To jest Warszawa: 4% i Kraków 4,5%. To są dane w porównaniu do lipca.
MD: Jakie są różnice zmiany cen w różnych kategoriach cenowych, tych mieszczących się w programie i tych droższych? Bo przypomnijmy, że ten program rządowego kredytu na 2%, on jest skierowany dla osób kupujących mieszkanie do 600 tysięcy złotych? Proszę przypomnieć.
EP: Biorąc pod uwagę maksymalną wysokość wkładu własnego, można nabyć mieszkanie, które kosztuje maksymalnie 800 tysięcy. I w grupie takich mieszkań faktycznie te wzrosty są najsilniejsze. W kontrze do mieszkań, które są droższe niż 800 tysięcy. Tutaj na przykład we Wrocławiu, czy w Gdańsku, ceny takich mieszkań nawet spadły w ujęciu do lipca.
MD: Co dalej będzie z cenami mieszkań, jeżeli chodzi o te, które są w programie kredytu na 2%? Spodziewają się Państwo dalszych wzrostów?
EP: Tak, jeżeli mówimy o mieszkaniach do 800 tys. takie, które mogą być objęte programem, jak najbardziej. W kolejnych miesiącach ceny takich mieszkań dalej mogą rosnąć, co jest spowodowane przede wszystkim kurczącą się podażą i ofertą takich lokali. Jeżeli mówimy o lokalach droższych, tutaj ich ceny mogą być dostosowywane tak, aby te lokale zaczęły spełniać kryteria programu. Też należy uwzględnić ostatnią obniżkę stóp procentowych, gdzie zwiększy się zdolność kredytowa potencjalnych nabywców i kredytobiorców, którzy mogą chcieć kupić mieszkanie po prostu droższe.
MD: A proszę powiedzieć, co się mówi na rynku? Czy deweloperzy, oni faktycznie nie mają tych mieszkań? Jakby mniej budowali w ostatnich latach, w związku, z czym wpuszczają na rynek ich mniejszą liczbę? Czy raczej przeciągają budowę, ograniczają liczbę dostępnych mieszkań po to, aby w przyszłości także mieć dobre wyniki finansowe? Co się mówi na rynku?
EP: Deweloperzy na pewno nie przeciągają budów, które teraz są w realizacji. Każdy deweloper chce skończyć budowę i rozliczyć daną inwestycję. Faktycznie widzimy pewne ostrożne podejście do wprowadzania nowych projektów. To, co jest najgorsze dla rynku, to jest taka niestabilna sytuacja. Teraz od lipca popyt wyskoczył bardzo wysoko w górę na taką skalę, co było nie do przewidzenia wcześniej, więc deweloperzy uruchamiają te nowe projekty z taką dozą ostrożności, bo przyszłość jest troszeczkę niepewna. Na ten moment mamy bardzo wysoki popyt. Zobaczymy, co będzie na początku 2024 roku.
MD: A przypomnę Państwu, że minister Waldemar Buda mówił o tym, zastrzegał się nawet, że absolutnie ceny mieszkań nie wzrosną na skutek rządowego programu kredytu na 2%. On będzie trwał przez lata, o ile oczywiście jakiekolwiek rządy nastąpią po 15 października, ten program utrzymają… Ceny będą przez te lata po prostu rosły, a deweloperzy będą manipulować liczbą mieszkań dostępnych na rynku?
EP: Manipulować może nie, na pewno ją będą dostosowywać do prognozowanego popytu. Wybudowanie mieszkania to nie jest decyzja, która zapada z dnia na dzień. To wymaga kilku, kilkunastu miesięcznych przygotowań i deweloperzy muszą sobie zaprognozować, jaki może być popyt w perspektywie roku, czy dwóch.
MD: Bardzo dziękuję Pani za rozmowę. Naszym gościem była Ewa Palus, kierownik działu analiz REDNET Property Group, który wyliczył czteroprocentowy wzrost ceny mieszkań, proszę Państwa, w ujęciu miesięcznym w sierpniu- to nawet kilkanaście procent wzrostu rok do roku. Bardzo dziękuję za rozmowę.
EP: Dziękuję bardzo. Do widzenia.
Inwestujesz? Notowania na żywo, opinie analityków i wszystko, co ważne dla Twojego portfela!
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Informacje dla tych, dla których pieniądze się liczą- przez cały dzień w telewizji BIZNES24
Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)
Sprawdź na BIZNES24.TV