MARCIN DOBROWOLSKI, BIZNES24: Mazurska manufaktura, czyli spółka z ponad tysiącem inwestorów prywatnych, zmierza w stronę Giełdy Papierów Wartościowych. Z nami jest Jakub Gromek, prezes Mazurskiej Manufaktury. Dzień dobry Panie prezesie.
JAKUB GROMEK, MAZURSKA MANUFAKTURA: Dzień dobry.
TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ
NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24
MD: Nie jest to pierwsza zapowiedź Waszego wejścia na Giełdę Papierów Wartościowych w Warszawie. No, to jaka data jest obecnie datą aktualną? Albo zakres dat?
JG: Wcześniej rozmawialiśmy o tym, żeby był to NewConnect. Tutaj w związku z tym, że spółka prężnie się rozwija, patrzymy dalej i myślimy o głównym parkiecie. To jest też tak, że…
MD: Myślimy, a kiedy będziemy?
JG: Rozpoczęliśmy pisanie prospektu. Szacujemy, że żeby to było rozsądne, a przede wszystkim żeby spółki konsolidowane i my, jako ta spółka-matka ciągnąca tę całą grupę kapitałową, żebyśmy byli na to gotowi, potrzebujemy plus minus 9 miesięcy. Rozpoczęliśmy ten proces w październiku, więc myślę, że okolice maja-czerwca to jest ten moment, kiedy spółka będzie gotowa.
Tu wyprzedzę też troszeczkę jakby: dużym elementem, z którym musimy się zmierzyć, to jest raportowanie, które wymaga od nas GPW. I to jest to nasze wąskie gardło, które musimy przepracować zarówno my, jako Mazurska, ale także wszystkie spółki, które tworzymy tą grupę kapitałową. I to jest to nasze wyzwanie, największe do tego, żeby się zmierzyć i później transparentnie, rzetelnie i terminowo raportować wszystko, co się dzieje w spółce. Stąd potrzebujemy jeszcze trochę. Ale zdecydowanie ten proces wystartował…
MD: …Jeżeli Pan pozwoli, to chciałbym wejść Panu w słowo i naszym widzom pomóc w spojrzeniu na Waszą spółkę. A więc powiedział Pan: około 9 miesięcy. Maj-czerwiec to jest data złożenia prospektu emisyjnego w KNF? Czy już gotowość do wejścia na giełdę?
JG: Gotowość do wejścia na giełdę.
MD: Ok. I to będzie główny parkiet, główny rynek warszawskiego parkietu, prawda?
JG: Tak jest.
MD: Świetnie. To są ważne informacje dla naszych widzów. Pytanie tylko, w jaki sposób chcecie np. zwiększyć przejrzystość? Chyba tylko w ten sposób spółki, które produkują alkohole są w stanie poprawić nieco sentyment do tego sektora po gigantycznej wpadce, jaka miała miejsce w ostatnich miesiącach czy w ostatnich latach ze strony jednego z ważnych inwestorów, biznesmenów-polityków: Janusza Palikota, oraz związanego z nim środowiska, które pogorszyło bardzo sentyment do tego sektora. W jaki sposób chcecie się przygotować na to wezwanie?
JG: Wie pan, my już robimy swoją robotę od początku. Wiadomo, że jeżeli tak duże nazwisko tak „bruździ”, to jest to jakiś element, z którym musimy walczyć. To tylko wytężyło nasze prace. Bardzo transparentnie komunikujemy się z naszym akcjonariatem. W zasadzie cotygodniowe wieści są tego, co się dzieje w spółce. Co tydzień w sobotę taki materiał udostępniamy: co się dzieje, jak się dzieje, w jakim kierunku zmierzamy, jakie mamy dylematy.
Zapraszamy akcjonariuszy również do tego, żeby pomagali nam w pewnych rozwiązaniach czy pewnych wyborach. Jest to jednak solidna grupa ponad tysiąca pasjonatów i ludzi, którzy zdecydowali się zainwestować swoje oszczędności w ten biznes. To też nie jest tak, że żadna nasza decyzja nie jest poparta jakąś wcześniejszą dyskusją. Budujemy rady akcjonariuszy. To są ludzie, którzy mają minimum trzy tysiące akcji. Na początku takich osób było tylko siedem. Teraz jest już to grono prawie 60 osób, które zainwestowało tak duże środki w naszą spółkę, które cały czas angażują się jakby nie tylko finansowo, a są to przedstawiciele nawet rady nadzorczej, którzy zostali wybrani spośród naszego akcjonariatu i absolutnie nasz akcjonariat…
MD: …Bardzo dziękuję za te informacje. Ważne to i jest kluczowe, fundamentalnie ważne dla naszych widzów, aby wiedzieć, co robić, aby transparentność i przejrzystość utrzymać w spółce. Proszę powiedzieć: Jeżeli chodzi o Wasz debiut, planujecie do tego czasu jeszcze przeprowadzić jakąś emisję? Przed samym debiutem na parkiecie? Tak, żeby ktoś mógł dołączyć do tego grona?
JG: Nie, a nawet powiem tak, że jeżeli mieliśmy jakieś emisje prywatne, to dotychczas były (trzy ostatnie emisje) były w zasadzie wykupywane przez nasz obecny akcjonariat, więc nie dopuszczamy już od jakiegoś czasu tutaj, można powiedzieć, inwestorów z zewnątrz.
MD: W takim razie ostatnie pytanie przed końcem programu: Czy szykujecie się do konsolidacji rynku? Czy prowadzicie tę konsolidację? W których regionach i które firmy planujecie jeszcze przejąć?
JG: Bardziej są to poszukiwania partnerów, którzy pozwolą dalej nam się rozwijać. Czyli z jednej strony było to dopełnienie portfela kraftowego w postaci tego, że dołączył do nas AleBrowar, z drugiej strony są to kolejne hurtownie, które pomagają rozwijać nam dystrybucję lokalną w istotnych dla nas biznesowo regionach. Jest to Dolny Śląsk, tam jest Sajon, jest to kujawsko-pomorskie, tu mamy Kujawiankę. I jest to Województwo Pomorskie, gdzie mamy przedstawiciela w formie Westtrade. To wszystko są hurtownie, które specjalizują się w dystrybucji tego produktu, czy takich produktów, które mamy w portfelu, które pomagają nam w dalszym systematycznym rozwoju tej dystrybucji numerycznej.
MD: Jeśli Mazurska Manufaktura wejdzie na Giełdę Papierów Wartościowych to będzie jedną z niewielu spółek z Województwa Warmińsko-Mazurskiego, które znajdują się na rynku publicznym. Być może do tego debiutu dojdzie już na początku lata przyszłego roku. Bardzo dziękuję Panu za rozmowę. Jakub Gromek, prezes Mazurskiej Manufaktury był naszym gościem w programie Biznes w Południe.
JG: Dziękuję.
Masz firmę? Nie przegap ważnych informacji dla Twojego biznesu.
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Kup dostęp online do telewizji BIZNES24
Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)
Sprawdź na BIZNES24.TV