MARCIN DOBROWOLSKI, BIZNES24: A tymczasem przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen w Parlamencie Europejskim ponownie wspomniała o konieczności wprowadzenia limitu cen na rosyjski gaz, ale także ograniczenia ich wzrostów na rynkach giełdowych.
”Pamiętają Państwo, iż w marcu zaproponowaliśmy radzie taką możliwość wprowadzenia pułapu na gaz? Wówczas nie okazało się to atrakcyjne, ale dzisiaj do tego wracamy. Na czym więc polega ten model? Obecne benchmarki Jeżeli chodzi o ceny gazowe to TTF. TTF Skupia się tylko na gazie dostarczanym gazociągiem. Natomiast w tej chwili chcemy przekierować rynek także w kierunku gazu ciekłego, czyli specyficzny benchmark dla ciekłego gazu. Komisja oceni to wraz z europejskimi regulatorami, ale to oczywiście wymaga czasu. W tak zwanym międzyczasie, jako działanie tymczasowe chcielibyśmy ograniczyć ceny na poziomie TTF, aby skorygować ten mechanizm rynkowy. Wczoraj jako pierwszy krok przygotowaliśmy wytyczne, a teraz przygotujemy mechanizm operacyjny. ”
Ursula von der Leyen
Przewodnicząca Komisji Europejskiej
TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ
NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24
MD: „Szalona zmienność cen kontraktów na gaz na europejskiej giełdzie w Amsterdamie wynika z niedostosowania rynku obrotu do obecnie dominującej formy dostawy surowca” – tak stwierdziła wczoraj szefowa Komisji Europejskiej, przedstawiając wstępne propozycje zmiany systemu obrotu we Wspólnocie. Z nami jest dr Kamil Lipiński, starszy analityk Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Dzień dobry.
KAMIL LIPIŃSKI, STARSZY ANALITYK PIE: Dzień dobry.
MD: Poznaliśmy wczoraj trzy propozycje komisji. To po pierwsze: agregacja popytu i wspólne zakupy, po drugie nowy benchmark cenowy dla LNG. Po trzecie wreszcie domyślne zasady solidarności między państwami członkowskimi. Które z tych rozwiązań będzie najbardziej znaczące dla obniżenia ceny i poskromienia tej zmienności szalejącej na rynku?
KL: Dodałbym jeszcze czwartą odpowiedź, w sensie obowiązki raportowania dla państw, np. Komisja Europejska chciała obserwować, mieć notyfikację każdego kontraktu, który będzie powyżej 456 mln metrów sześciennych, niekoniecznie rocznie. Może to być np. rozłożony kontrakt na 10 lat, więc to będzie dodatkowe obciążenie dla przedsiębiorstw i to też będzie istotne. Ale wracając do tych trzech propozycji: benchmarku, platformy zakupowej i potencjalnego korytarza cenowego czy limitów cenowych, to zdecydowanie wydaje się w dłuższej perspektywie istotne i ważnym działaniem może być rzeczywiście opracowanie benchmarku dlatego, że Komisja słusznie zwróciła uwagę, że ceny na części hubów, na części giełd europejskich, takich jak holenderski TTF czy niemiecki T-HUB Europe, się rozjechały w dość znaczący sposób.
MD: Co to jest ten benchmark dla TTF?
KL: To są spotowe ceny gazu wyrażone w euro za megawatogodzinę. To jest o tyle istotne, że żeby ograniczyć ryzyko kontraktowe w kontraktach stosuje się pewną jakąś formułę cenową. Przez lata ropa naftowa, cena ropy naftowej Brent, często różne instrumenty tej ceny były podstawą do obliczania tego, ile kupujący musi zapłacić sprzedającemu w kolejnych miesiącach. Tak było np. z kontraktem na ropę rosyjską w Polsce, tak było z kontraktem katarskim. W tym momencie coraz bardziej od lat, ze względu na rozwijanie się rynku gazu wchodzą benchmarki gazowe, czyli przede wszystkim holenderski TTF, największy i najbardziej istotny benchmark w Europie. Obecnie, zwłaszcza wraz z wycofaniem się Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, z ich benchmarków ceny spadły.
MD: I teraz nowy benchmark, który będzie obejmował LNG, ma być bardziej stabilny. Jak rozumiem, z tego, co mówiła pani przewodnicząca?
KL: Można było zaobserwować, że te państwa, które miały terminal LNG w istotnym obszarze – Francja, Hiszpania – ich giełdy, ich benchmarki rynkowe były o kilkadziesiąt euro średnio niższe. Podobnie instrument tworzony przez S&P Global, czyli Northwest Europe LNG; Uśrednione ceny LNG na rynkach Europy północno-zachodniej – było kilkadziesiąt euro. I to Komisja dostrzegła, że rzeczywiście ceny TTF są kształtowane przede wszystkim przez gaz z gazociągów. W związku z tym kontrakty na LNG oparte na TTF mogą zawyżać ceny. I dwie opcje: Przy wcześniejszych takich bardziej ciekawych dokumentach pojawiają się dwie opcje. Jedna to przyjęcie japońsko-koreańskiego benchmarku JKM jako zamiennika tymczasowego do opracowania nowego benchmarku…
MD: Pozwolę sobie przerwać, bo to są bardzo specjalistyczne kwestie, które myślę, że jeszcze będziemy mieli czas na ich wyjaśnienie. Tak swoją drogą nie wymienił Pan Polski wśród tych krajów, w których ten benchmark cenowy był niższy. A przecież mamy dostęp do terminala LNG?
KL: To prawda. polski rynek cały czas jest w bardzo istotny sposób kształtowany przez większe, szersze uwarunkowania Europy Środkowo-zachodniej. Poza tym także cena gazu rosyjskiego miała przez lata olbrzymi wpływ na cenę na rynku polskim. I być może będzie się to zmieniać w nadchodzących latach. Natomiast rzeczywiście cały czas Polska ma jeden terminal LNG, który jest w stanie zapewnić jedynie część popytu, a jak mamy także do czynienia na rynku energii elektrycznej, to rzeczywiście te droższe źródła kształtują po prostu cenę często. I tutaj właśnie gaz z gazociągów jest cały czas istotny dla Polski.
MD: Czy propozycje Komisji istotnie będą miały wpływ na to, czy uda się dzięki tym propozycjom obniżyć cenę gazu na europejskim rynku? I proszę o krótką odpowiedź, Pańską ocenę bardzo szybką i również o informację, która z tych propozycji będzie najszybciej Pana zdaniem wprowadzona.
KL: Najszybciej i zdecydowanie to, co jest domyślne mechanizmy solidarnościowe, bo to już po prostu jest draft pewien obowiązków kontraktowych, w sensie, żeby w sytuacji kryzysu nie negocjować. Tylko czy to obniży? Raczej nie, to ustabilizuje współpracę kryzysową. Jeżeli mówimy o samych cenach, no to pewne minima-maksima cenowe wprowadzane na miesiąc naprzód na giełdach. Rzeczywiście, warto zwrócić uwagę, że te ceny i tak spadły. W sensie spadła cena na TTF spadła trzykrotnie w ciągu ostatnich trzech miesięcy. Więc te ceny spadają tak czy siak, ze względu m.in. na zatłoczenie magazynów przez państwa Unii Europejskiej oraz oczekiwania właśnie przedsiębiorców związane z tymi regulacjami.
MD: A przypomnę, że niektóre kraje już wypełniły swoje zobowiązania. Polska ma zapełnione magazyny, jak powiedziała pani minister Moskwa: w 115 procentach. Dr Kamil Lipiński – o, jest już znowu z nami, ale już się będziemy żegnać, niestety. Bardzo dziękuję za ten komentarz i wyczerpujące wyjaśnienia dotyczące tej reformy, na którą szykuje się Europa, jeżeli chodzi o obrót gazem. Dr Kamil Lipiński, starszy analityk Polskiego Instytutu Ekonomicznego był z nami o poranku w czwartek, 20 października. Dziękuję bardzo.
KL: Dziękuję bardzo.
Inwestujesz? Notowania na żywo, opinie analityków i wszystko, co ważne dla Twojego portfela!
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Informacje dla tych, dla których pieniądze się liczą- przez cały dzień w telewizji BIZNES24
Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)
Sprawdź na BIZNES24.TV