Przypomnijmy, w myśl przepisów, 3 tys. zł dodatku przysługuje gospodarstwom domowym, dla których głównym źródłem ogrzewania jest kocioł na paliwo stałe, kominek, koza, ogrzewacz powietrza, trzon kuchenny, piecokuchnia, kuchnia węglowa lub piec kaflowy na paliwo stałe – zasilane węglem kamiennym, brykietem lub peletem, zawierającymi co najmniej 85 proc. węgla kamiennego.
CZYTAJ TEŻ: DODATEK WĘGLOWY TAKŻE DLA MIESZKAŃCÓW BLOKÓW? ANALIZUJEMY DZIURY W USTAWIE
Na wypłatę 3 tysięcy dodatku węglowego rząd przeznaczył 11,5 mld zł z Funduszu Przeciwdziałania COVID-19. Nie ma żadnego kryterium dochodowego, dodatek jest jednorazowy i jeden na jedno gospodarstwo domowe. Pieniądze otrzymają jednak tylko ci, którzy zgłosili swoje źródło ciepła do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków. Jak się okazało, ten ostatni warunek stworzył pole do popisu kreatywności niektórych naszych rodaków.
O to, jak wygląda zainteresowanie programem, zapytaliśmy Michała Hebdę, zastępcę burmistrza Niepołomic, jednej z pierwszych gmin w Polsce, w których zdecydowano o zakazie stosowania pieców węglowych. Wejdzie on w życie od 2030 roku. Póki co, samorząd musi się jednak zająć wypłatami rządowego dodatku dla gospodarstw domowych wciąż grzejących tym surowcem. Zgodnie z danymi, które mieszkańcy byli zobowiązani złożyć do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków do końca czerwca, na terenie gminy wciąż znajduje się jeszcze około 1000 starych, węglowych pieców.
– Zainteresowanie dodatkiem węglowym jest ogromne – powiedział na naszej antenie Michał Hebda, zastępca burmistrza Niepołomic. – Wnioski można składać od wczoraj, tymczasem już teraz złożono ich około 200.
– Przy okazji ich przyjmowania, zaobserwowaliśmy jednak ciekawe zjawisko. Niektórzy mieszkańcy, którzy wcześniej deklarowali, że ogrzewają mieszkanie gazem, teraz nagle zmienili zdanie i zaczęli przyznawać się do tego, że mają piec węglowy – zawrócił uwagę gość BIZNES24.
Czy gminy mają jak sprawdzić, czy wpis do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków jest zgodny ze stanem faktycznym? – W naszej gminie działają finansowani ze środków zewnętrznych ekodoradcy, których jednym z zadań jest między innymi weryfikacja tego, czy rzeczywiście mieszkańcy spalają to, co zadeklarowali. Mogą to robić również pracownicy miejsko-gminnego ośrodka pomocy społecznej.
„Oczywiście, mamy zaufanie do naszych mieszkańców i zachęcamy, żeby mieli zaufanie do nas i podawali w deklaracjach informacje zgodne ze stanem faktycznym.”
Michał Hebda, zastępca burmistrza Niepołomic
Jak przypomina burmistrz, w przypadku manipulowania faktami – zarówno jeśli chodzi o wpis do CEEB, jak i oświadczenie składane przy okazji dodatku węglowego – podlega się odpowiedzialności karnej. – Przestrzegałbym zatem przed swobodnym podchodzeniem do tematu. Należy zgłaszać dokładnie to, co spalamy w domu. Niezależnie od tego czy dodatek będzie nam przysługiwał, czy nie – warto być zgodnym z prawdą – zaapelował Michał Hebda.
CZY DODATEK WĘGLOWY POMOŻE NA MROŹNĄ ZIMĘ?
Jak podkreślił Michał Hebda, przyjmowanie wniosków o dodatek węglowy to kolejny obowiązek nałożony przez administrację publiczną na samorządy. – Przypomnę, że miejskie i gminne ośrodki realizują już mnóstwo zadań związanych z pomocą społeczną, kwestiami alimentacyjnymi czy usługami opiekuńczymi. Kolejny obowiązek został dołożony bez żadnej konsultacji czy samorządy to, mówiąc kolokwialnie, ogarną. Odpowiedź brzmi: tak, ogarną – bo samorządy są sprawne i dodatek będzie wypłacany w czasie. Co jednak budzi nasze obawy to, to kiedy dostaniemy na ten cel pieniądze.
„Nie dostaliśmy jeszcze żadnego zapewnienia, kiedy dostaniemy środki na dodatek węglowy. Obliczyliśmy, że w skali gminy Niepołomice na ten cel będzie potrzebne 3,5 miliona złotych i wciąż nie mamy pewności czy to będzie prefinansowanie, czy refundacja. Bo jeżeli my te pieniądze mamy założyć z własnej kieszeni – czyli gminnego budżetu – to będzie to dość skomplikowane. Mówiąc wprost – nie mamy takich środków dostępnych od ręki.”
Michał Hebda, zastępca burmistrza Niepołomic
Samorządowiec obawia się też, że dodatek węglowy – nie rozwiąże problemu możliwego kryzysu energetycznego i braku ciepła w domach.
Inwestujesz? Notowania na żywo, opinie analityków i wszystko, co ważne dla Twojego portfela!
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Informacje dla tych, dla których pieniądze się liczą- przez cały dzień w telewizji BIZNES24
Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)
Sprawdź na BIZNES24.TV