NATALIA GORZELNIK, BIZNES24: O szczegółach porozmawiam teraz z moim i Państwa gościem, którym jest Szymon Mrugała, doradca finansowy. Dzień dobry.
SZYMON MRUGAŁA, PHINANCE S.A.: Dzień dobry, witam serdecznie.
TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ
NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24
NG: Na początek powiedzmy sobie takim prostym, konkretnym językiem, kto właściwie będzie mógł skorzystać z tych wakacji? W tym roku mamy kryterium dochodowe. Jak je liczyć, czy dotyczy ono wszystkich, no i do jakiej wartości kredytu faktycznie będzie można skorzystać z wakacji? Jaką liczbę należy brać pod uwagę?
SM: W zasadzie te najważniejsze kryteria podała Pani tutaj we wstępie, więc można tutaj przypomnieć i dopowiedzieć, doprecyzować, że obejmuje to osoby, które zaciągnęły kredyt przed 1 lipca 2022 roku. Tutaj rząd wychodzi z założenia, że jeśli ktoś zaciągał kredyt później, miał świadomość tego wzrostu stóp procentowych i brał ten kredyt na swoją odpowiedzialność. Osoby, które zaciągnęły ten kredyt wcześniej, niestety mogły się właśnie zmierzyć z tymi wzrostami stóp procentowych i rat i dlatego ta forma wsparcia jest dostępna.
To w zasadzie nie zmieniło się w stosunku do tego, co było w poprzedniej ustawie. Takim drobnym warunkiem jest też to, że kończenie spłaty kredytu po upływie minimum 6 miesięcy od daty zawieszenia spłaty raty, więc to muszą być kredyty, które są jeszcze w trakcie obowiązywania. Mamy ten nowy współczynnik raty do dochodu: 30% gospodarstwa domowego.
Jest duże wyzwanie, dlatego, że inaczej dochód liczymy jak ktoś pracuje na etacie, inaczej jak ktoś prowadzi działalność gospodarczą, a jeszcze jak się rozlicza na przykład na podatku liniowym albo w formie ryczałtu. I nie jest to do końca doprecyzowane.
Wraz z wnioskiem będzie składane oświadczenie, że wniosek właśnie dotyczył umowy zawartej z bankiem, która ma być objęta tymi wakacjami. No i jest dodatkowy warunek kryterium dochodowego pod rygorem odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych oświadczeń. Tak, że tutaj nie ma jeszcze pełnych informacji. Zapewne klienci będą pytali banków i banki się będą do tego odnosiły. To kryterium dochodowe nie dotyczy sytuacji, w której w gospodarstwie domowym jest, co najmniej troje dzieci. I ostatni taki istotny współczynnik to kwota kredytu nie może przekroczyć 1 miliona 200 tysięcy w momencie uruchomienia tego kredytu.
Tutaj też pewna komunikacja rządu jest taka, że jeśli ktoś zaciągał duże kredyty to raczej stać go na to, żeby pokrywać wyższe raty. Te osoby, które mają mniejsze kredyty, no to to wsparcie mają otrzymać.
NG: Komu to rozwiązanie faktycznie pomoże? A w jaki sposób można z niego skorzystać, by po prostu nadpłacić sobie kredyt? Jak dokładnie działa ten mechanizm?
SM: W zasadzie zawieszenie płatności tych rat do niczego klientów nie zobowiązuje. Po prostu daje możliwość, żeby nie wpłacać raty kredytu do banków w danym miesiącu. Trzeba jedynie opłacać ubezpieczenie nieruchomości czy życiowe czy jakieś inne, które bank nalicza w tym czasie. I w zasadzie co z tymi środkami dany kredytobiorca zrobi, zostaje do pełnej jego czy czyjejś decyzji.
Z mojego doświadczenia najwięcej osób faktycznie nadpłaca kredyt. To za chwilę możemy powiedzieć o różnych metodach, sposobach na to. Natomiast są też osoby, które na przykład są w tak trudnej sytuacji finansowej, że po prostu muszą wydać te środki na konsumpcję czy na jakieś inne opłaty. Ja też podpowiadam, że jeśli mamy na przykład jakiś droższy kredyt niż hipoteczny, dajmy na to, gotówkowy, firmowy czy jakiś drogi leasing to bardziej opłaca się spłacić właśnie te droższe zobowiązania, niż kredyt hipoteczny ze względów właśnie finansowych.
No i tutaj to pozostaje całkowicie w decyzji tej osoby, która zawiesza sobie spłatę tego kredytu. Najgorzej by było gdzieś tam te pieniądze wydać i rozrzucić, dlatego, że nadpłacając kredyt możemy zaoszczędzić bardzo dużo na odsetkach w skali całego kredytu.
NG: To może powiedzmy sobie jak działa to nadpłacanie. O co tutaj chodzi?
SM: Są dwie możliwości. Można nadpłacić kredyt hipoteczny w taki sposób, że skracamy sobie okres kredytowania. Wtedy taką korzyścią jest to, że płacimy w całym rozrachunku mniej odsetek do banku. Czyli ten kredyt będzie nas kosztował mniej i mamy skrócenie tego okresu kredytowania. Czyli np. zostało nam 300 miesięcy, spłacamy jakąś kwotę, bank wylicza nowy harmonogram, zostaje nam np. 284 miesiące do spłaty – zaoszczędziliśmy 16 miesięcy.
Natomiast to jest, ja to tak nazywam, że to jest pewna korzyść wirtualna, dlatego, że skraca nam się ten okres kredytowania. Ale tak czy inaczej, niezależnie od tego, czy nam zostanie 300 miesięcy do spłaty, czy 284 to jest wciąż dosyć dużo dla klientów, którzy liczą, że za 10, 15, 20 lat dopiero się od tego kredytu uwolnią.
Natomiast druga metoda polega na tym, że nadpłacając kredyt możemy sobie obniżyć ratę i tym sposobem od kolejnego miesiąca ta rata będzie na niższym poziomie, czyli mamy ratę na poziomie 3 tysięcy, nadpłacamy jakąś kwotą w kolejnym miesiącu np. wpłacamy do banku 2900. To daje takie wymierne korzyści tu i teraz, bo oprócz tego, że obniża te koszty odsetkowe to też pozwala na to, żeby mieć większą swobodę i bezpieczeństwo w budżecie domowym, dlatego, że po prostu to zobowiązanie spada.
NG: W noweli znalazły się jeszcze przepisy dotyczące zmian w zasadach działania Funduszu Wsparcia Kredytobiorców i tutaj sposób korzystania z tej formy wsparcia jest już chyba zdecydowanie bardziej skomplikowany. Na początek powiedzmy, co to za fundusz, kto może się do niego zwrócić i na jaką pomoc właściwie liczyć?
SM: Fundusz Wsparcia Kredytobiorców działał wcześniej, bo w zasadzie pochodzi z ustawy z 9 października z 2015 roku. I cała idea polegała na tym, że banki zrzucają się właśnie do tego funduszu wsparcia kredytobiorców. Czyli te środki są takie celowe, przeznaczone z banku właśnie na wsparcie tych osób, które mają problemy w spłacaniu kredytów.
Idea polega na tym, że nie zawieszamy całkowicie raty kredytu, tylko, jeśli spełniamy określone parametry i wnioskujemy tak naprawdę przez bank, w którym uzyskaliśmy kredyt do Banku Gospodarstwa Krajowego to dostajemy środki, które są wykorzystywane na spłatę rat, które następnie musimy zwrócić po okresie uzyskiwania tej pożyczki. Czyli idea tutaj trochę inna, dlatego, że tutaj pożyczamy te pieniądze, które potem właśnie mamy zwrócić. Powiedzieć teraz o tych kryteriach, które się zmieniły?
NG: To myślę, że w paru słowach możemy jeszcze to sobie podsumować.
SM: No, to najważniejsze – mamy też to kryterium dochodowe, Czyli ustawa przewiduje właśnie ten parametr na poziomie 40% w stosunku do 50, które obejmowały ten fundusz wsparcia kredytobiorców do tej pory. Mamy limit dochodów, które możemy uzyskiwać, który pochodzi też z ustawy o wsparciu, o pomocy społecznej. I tam mamy 1940 złotych dla gospodarstwa jednoosobowego, 1500 zł dla gospodarstwa wieloosobowego pomnożone przez liczbę osób w tym gospodarstwie i to sobie mnożymy razy 2,5. Poprzedni współczynnik wynosił 2, więc jeśli zarabiamy więcej, nie możemy uzyskać dochodu.
Przez 36 miesięcy dostawaliśmy tą pożyczkę wcześniej. Teraz po podpisaniu noweli można uzyskiwać przez 40 miesięcy maksymalnie 3000 złotych miesięcznie. I teraz okres spłaty tej pożyczki, bo możemy ją uzyskiwać maksymalnie przez 40 miesięcy, potem mamy 2 lata przerwy i po dwóch latach przez 200 miesięcy musimy to zwracać.
Natomiast, jeśli spełnimy określone warunki spłacając te raty w terminach to możemy liczyć na umorzenie 66 rat. I to daje łącznie możliwość skorzystania z pomocy na poziomie 120 tysięcy złotych i umorzenie rat na poziomie 39 tysięcy złotych. Czyli to jest tak naprawdę ta oszczędność, którą możemy na samym końcu uzyskać, bo nie dość, że dostajemy wsparcie tu i teraz, że nie musimy niecałej raty spłacać samodzielnie, tylko mamy właśnie środki z tego wsparcia to potem jeszcze część z tej pożyczki może zostać umorzona.
NG: Szymon Mrugała, ekspert finansowy Phinance S.A. był moim i Państwa gościem. Dziękuję bardzo za spotkanie i za rozmowę.
SM: Dziękuję również.
Masz firmę? Nie przegap ważnych informacji dla Twojego biznesu.
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Kup dostęp online do telewizji BIZNES24
Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)
Sprawdź na BIZNES24.TV