Autopromocjaspot_img

Data:

UDOSTĘPNIJ

KTO POWINIEN OTRZYMAĆ KPO? (ROZMOWA)

Powiązane artykuły:

ROMAN MŁODKOWSKI, BIZNES24: Portal rządowy kpo.gov.pl chwali się rekordowym dniem i wielkimi inwestycjami z KPO. Patrzy minister Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz na Pomorze i mówi, że obiecaliśmy, że rok 2025 będzie rekordowym rokiem przyspieszenia inwestycji z Krajowego Planu Odbudowy. I to się dzieje. Wraz z tymi rekordowymi umowami, które dziś zostały podpisane przez pierwsze trzy miesiące roku 47 miliardów złotych.

Wśród tych umów jest na przykład Polska Grupa Energetyczna (PGE), która podpisała z Bankiem Gospodarstwa Krajowego dwie umowy pożyczek ze środków KPO zwiększania odporności w łącznej kwocie około 12 miliardów złotych, 9,5 na finansowanie projektów realizowanych przez PGE Dystrybucja i 2,5 miliarda złotych na finansowanie projektów realizowanych przez PGE Energetyka Kolejowa.

A my zastanawiamy się, czy te dziesiątki miliardów, które idą do firm państwowych, czy też kontrolowanych przez Skarb państwa narodowych czempionów z wielomiliardowymi zyskami, nie powinny w większym stopniu wspierać rozwoju średnich, a może nawet i małych przedsiębiorstw. Jak patrzą na to przedsiębiorcy? Marek Kowalski, przewodniczący Federacji Przedsiębiorców Polskich jest naszym gościem. Witam bardzo serdecznie.

MAREK KOWALSKI, FEDERACJA PRZEDSIĘBIORCÓW POLSKICH: Dzień dobry Państwu.


TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ

NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24


RM: Panie przewodniczący, no za takim zarządzaniem tymi pieniędzmi, jakie widzimy, stoi taka biznesowa zasada, która mówi, że jeśli są środki, to trzeba je wkładać w te linie biznesowe, które są największe, najbardziej dochodowe i te, w których zmiana czy wzrost, nawet niewielka w procentach będzie w wartościach bezwzględnych przynosiła największy rezultat. No więc może tak po prostu jest, że najbardziej warto właśnie przeznaczać te pieniądze na rozwiązania, które potem, w dłuższej perspektywie będą też służyły szerokiemu gronu firm mniejszych czy konsumentów?

MK: Znaczy, ja myślę, że problem jest troszeczkę źle postawiony, dlatego że generalnie rzecz biorąc, jeżeli chodzi o energetykę, my musimy zabiegać o jedną rzecz. Na dzień dzisiejszy polska energetyka i cena energii w Polsce jest jedną z najdroższych w Europie i nie ma perspektywy, która by mogła spowodować obniżenie tej ceny, a na razie jej przynajmniej nie widzimy.

Oczywiście są potrzeby budowy linii przesyłowych, dlatego że dzisiaj większość energii, która będzie wytwarzana, będzie wytwarzana w regionie północnym, natomiast konsumpcja będzie najprawdopodobniej w większości odbywała się w regionie południowym. Czyli mamy całą Polskę, którą musimy zbudować odpowiedni system przesyłowy, żeby wykorzystać zarówno energię wiatrową, jak i energię atomową, która za jakiś czas powstanie.

Natomiast dzisiaj się budzimy w trochę innej rzeczywistości, bo mówimy o przygotowywaniu się zbrojnym na wypadek ewentualnej wojny. Mam nadzieję, że to oczywiście nigdy nie nastąpi, ale skoro jesteśmy w systemie przygotowań, powinniśmy też zadbać o bardziej rozproszone źródła energii. I myślę, że cały czas nie wykorzystujemy potencjału, jakim są biogazownie.

Jako Polska mamy bardzo dobrze rozwinięte rolnictwo. W związku z tym jesteśmy chyba jednym z najbardziej predysponowanych państw do tego, żeby rozwijać małe biogazownie. To będzie miało o tyle znaczenie, że w przypadku zagrożenia jakiegokolwiek rozproszone źródła energii są zawsze bardziej bezpieczne, niż jedno skumulowane w postaci, chociażby elektrowni atomowej. W związku z tym zastanowić by się należało i tutaj może zdziwi większość Państwa, co powiem jako przedsiębiorca, że może nie tyle czempiony państwowe, nie tyle nawet przedsiębiorcy, ale przede wszystkim gminy i samorządy.

RM: To one powinny dostawać większość pieniędzy, ale na co?

MK: Głównie na tworzenie tak, jak powiedziałem, biogazowni, które w sposób równoległy po Polsce będą zabezpieczały dostęp do energii. I to będzie relatywnie energia tania. Pozwoli to również zbilansować sytuację energetyczną w całym kraju, ponieważ zostaną odciążone te elementy, które dzisiaj są najbardziej przeciążone. Będzie więcej możliwości przesyłania tańszej energii dla przemysłu.

Proszę pamiętać o jednej rzeczy i to jest ważne: my dzisiaj nie narzekamy na brak energii. Mamy problem z wykorzystaniem tej energii dlatego, że brakuje nam systemów kumulowania jej, czyli magazynów energii i brakuje nam odpowiedniego systemu przesyłania energii. Dzisiaj jeszcze raz podkreślam: mamy nadprodukcję energii, więc my musimy zastanowić się po pierwsze jak ją zachować, czyli magazynować i jak ją przybliżyć, popularnie rzecz biorąc, do obywatela.

RM: Jasne. A patrząc na całą gospodarkę, trochę odrywając się od samej energii, bo ona dominuje rzeczywiście w przekazach też, ten offshore, energetyka jądrowa i tak dalej… Ale czy nie jest problemem polskiej gospodarki to, że wielkie firmy są wielkie, średnie w zasadzie nie rosną, ugruntowujemy rodzaj takiego państwowego kapitalizmu i te środki, które napływają do Polski, w zasadzie petryfikują tę sytuację?

KTO POWINIEN OTRZYMAĆ KPO? (ROZMOWA)
źródło: BIZNES24

MK: Myślę, że ma pan rację. No, trudno się z tym nie zgodzić. Zapoczątkowane to zostało w epoce Prawa i Sprawiedliwości, gdzie szliśmy w kierunku upaństwowienia wielu przedsiębiorstw, jak gdyby odwrotny trend, niż był prowadzony do tej pory, czyli prywatyzacja.

Rzeczywiście, my mówimy, ale to jak gdyby troszeczkę pewnie odpowiedziałem na to pytanie, bo ja też powiedziałem troszeczkę inaczej, powiedziałem, żeby nie koncentrować się właśnie na dużych przedsiębiorstwach, na czempionach, ale zejść do poziomu gmin. Czyli krótko rzecz biorąc, faktycznie ta dystrybucja powinna wspierać to, co jest najbardziej potrzebne.

A tą solą ziemi są przedsiębiorcy przede wszystkim mali i średni. Proszę zwrócić uwagę, ja wiem, że może za bardzo się skupiłem na energetyce, ale dzisiaj to jest największy problem, jaki Polska ma, bo całe nasze pogorszenie naszej sytuacji konkurencyjnej na rynku europejskim i światowym wynika przede wszystkim z cen energii.

To ceny energii dotykają nas na różnym poziomie, począwszy od przedsiębiorstw energochłonnych, ale one się przekładają później dalej na każdą produkcję. Więc tak, jeżeli byśmy wyposażyli (może szerzej w tej chwili, tak) małe i średnie przedsiębiorstwa, możliwość skorzystania z własnej, tańszej energii, z własnych, tańszych zasobów wodnych, które są też możliwe do wykorzystania, bo o tym jeszcze nie mówiliśmy, a temat wody w Unii Europejskiej zaczyna być tematem jednym z ważniejszych w tej chwili, po Zielonym Ładzie mamy ten tak zwany niebieski ład, który już puka do naszych drzwi.

I dobrze by było, żeby korzystając ze środków KPO zapewnić niezależne źródła zarówno energii, jak i wody. Podkreślam jeszcze raz: to jest szczególnie ważne w przypadku, gdyby doszło do jakiegoś starcia militarnego. A w dobie pokoju mamy tą sytuację, że przedsiębiorcy mieliby bezpośredni dostęp do niezależnych źródeł energii, które byłyby na pewno, gdyby sami oni sobie je postawili, byłyby na pewno tańsze.

Powiedziałem również o magazynach energii i to finansowanie magazynów energii dla małych i średnich przedsiębiorstw, bo magazyny energii głównie są dedykowane małym i średnim przedsiębiorstwom, byłoby bardzo ważne.

RM: Byłoby ważne. Marek Kowalski, przewodniczący Federacji Przedsiębiorców Polskich był naszym gościem. Dziękuję bardzo serdecznie.


Masz firmę? Nie przegap ważnych informacji dla Twojego biznesu.

Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.

Kup dostęp online do telewizji BIZNES24

KTO POWINIEN OTRZYMAĆ KPO? (ROZMOWA)

Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)

Sprawdź na BIZNES24.TV