Autopromocjaspot_img

Data:

UDOSTĘPNIJ

KRUK Z NAJLEPSZYMI KWARTAŁAMI W HISTORII (ROZMOWA)

Powiązane artykuły:

JOLANTA PAWLAK, BIZNES24: Grupa Kruk jest jednym z liderów na rynku zarządzania wierzytelnościami. Główną grupą klientów są banki, a także pośrednicy kredytowi, firmy ubezpieczeniowe, leasingowe, telekomunikacyjne, telewizje kablowe, platformy cyfrowe oraz firmy z sektora dóbr szybko zbywalnych. Poza Polską grupa prowadzi działalność w Rumunii i w Czechach, na Słowacji, w Niemczech, Hiszpanii i we Włoszech. Michał Zasępa, wiceprezes do spraw finansowych Kruka jest moim i Państwa gościem. Dzień dobry.

MICHAŁ ZASĘPA, KRUK S.A.: Dzień dobry. Dzień dobry Państwu.


TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ

NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24


JP: Po sesji podaliście Państwo wyniki za trzeci kwartał. Przychody spółki wzrosły o 35 procent rok do roku, zysk wzrósł o 56 procent, ale one inwestorów nie przekonały. Spółka w tej chwili na minusie. Może jednak nie tak dobre?

MZ: Wyniki są bardzo dobre. Jak słucham tutaj Państwa programu, to dużo bliżej nam jest do Alphabetu. Nasze zyski netto po trzech kwartałach, czyli biorąc pod uwagę dłuższy okres, bardziej porównywalny, wzrosły o 27% rok do roku. Zdaje się, że w Alphabecie to było jakieś tam niedużo więcej. Tak, że dużo bliżej nam do alfabetu niż do Volkswagena. I faktycznie mamy taki paradoks, że mamy za sobą najlepsze trzy kwartały w naszej historii. 959 mln złotych to jest wynik Kruka w tym roku za 9 miesięcy.

I mamy też chyba najniższą wycenę wskaźnika ceny akcji do zysku na poziomie 7,5, jak by powiedział zarządzający funduszem. Więc gdzieś tam rozbieżność tworzy się coraz większa między tym, jaki jest faktycznie wynik spółki, jaka jest wycena. Ale nawet przy tak niskiej wycenie tej wskaźnikowej my jesteśmy dzisiaj najwięcej wartą spółką z branży windykacyjnych spółek na świecie z tym 8,6 miliarda złotych, powoli krocząc swoim torem.

Tak, że no cóż, przykro nam, że inwestorzy tego nie doceniają, ale to nas absolutnie nie demotywuje do tego, żeby dalej się rozwijać i podejmować działania, żeby te zyski rosły. A przypomnę, jesteśmy na wszystkich tych rynkach, o których pani powiedziała. Plus mamy już rozpoczętą działalność na rynku francuskim, perspektywicznym myślę mocno.

Na razie, jako inwestor nie mamy tam operacji, ale mamy już portfele wierzytelności i szukamy kolejnych, a widzimy dalej duży potencjał do rozwoju na rynku polskim, rumuńskim, włoskim i hiszpańskim. W sumie to są cztery gigantyczne rynki. Razem z Francją to jest już populacja prawie 230 milionów konsumentów, gdzie można naprawdę myśleć o rozwoju.

JP: No właśnie, Panie prezesie, bo w ciągu trzech kwartałów tego roku Kruk wydał na zakup portfeli wierzytelności miliard 64 miliony złotych.

MZ: Miliard sześćset.

JP: Tak. O 17% mniej, niż rok wcześniej. Na konferencji wynikowej mówił Pan, że macie chrapkę na zakupy w Polsce i w Rumunii. Rodzimy rynek znowu staje się konkurencyjny? Ile planujecie w niego zainwestować?

MZ: Rodzimy rynek jest naprawdę silny, jeśli chodzi o podaż portfeli. Polskie banki sprzedają regularnie. Polskie banki nauczyły się, że sprzedaż portfeli na pewnym etapie procesu windykacji im się opłaca, jest dobre dla nich i koniec końców też dla klientów. I dlatego to jest rynek, na którym jest duża podaż, a w czwartym kwartale zwykle ta podaż jest największa. No i widzimy już, że kilka dużych polskich banków przygotowuje się do sprzedaży portfeli jeszcze w tym kwartale w tym roku. No i mamy na to chrapkę. Ale oczywiście żadnej gwarancji, że wygramy. Wygra ten, kto da najlepszą cenę. A konkurencja z całego świata w Polsce jest obecna, więc trzeba się mocno postarać, żeby wygrać.

JP: No, a który z tych zagranicznych rynków ma dla spółki największy potencjał? Włochy, Hiszpania czy może Francja? Z którego rynku macie największy wzrost przychodów?

KRUK Z NAJLEPSZYMI KWARTAŁAMI W HISTORII (ROZMOWA)
Michał Zasępa, wiceprezes Kruk S.A.

MZ: Tak, dobre pytanie. Więc to w zależności od tego, jaki miernik przyłożymy, spojrzymy to trochę inna będzie odpowiedź. I powiem tak: jeśli chodzi o rentowność to dla nas cały czas najlepszym rynkiem jest rynek rumuński. Jeśli chodzi o wielkość rynku, no to potencjał na dzisiaj największy jest we Włoszech, ale nie tak dużo mniejszy jest w Hiszpanii.

A jeśli chodzi o dłuższą perspektywę patrząc na to, jaki jest duży jest sektor bankowy, ile wierzytelności w tym sektorze jest, ale jeszcze nie jest sprzedawana przez banki, bo banki jeszcze nie zaczęły na dużą skalę tego robić, to to jest Francja.

Więc, no ten potencjał istnieje, bo proszę pamiętać, my jesteśmy stosunkowo młodą branżą. Kruk ma 26 lat historii, z czego 18-19 lat historii zakupu wierzytelności od banków. I ta historia w wielu krajach Europy jest krótsza. Na przykład we Francji: We Francji banki do niedawna bardzo niewiele sprzedawały. Francuskie banki bardzo chętnie sprzedawały wszędzie w Europie, ale nie we Francji.

To się powoli zmienia tak, jak zmieniło się jakieś 10 lat temu we Włoszech i Hiszpanii, które cały czas są relatywnie młodymi rynkami, a w związku z tym mają potencjał na to, żeby być większe.

JP: No jasne. A dlaczego chcecie wygaszać działalność, bo tak poinformowaliście na rynku czeskim i słowackim? Tam nie jesteście potrzebni, bo Czesi i Słowacy lepiej radzą sobie ze zobowiązaniami?

MZ: Tak, to jest jakby decyzja taka racjonalna menedżera, który mówi warto się skoncentrować na tym, co da mi największy efekt, przekładając jakiś tam do tego wysiłek. No i mamy olbrzymią dysproporcję między tymi czterema dużymi rynkami europejskimi a Czechami czy Słowacją, której ten rynek jest 10 czy kilkanaście krotnie mniejszy, niż jest tych dużych krajach dużych gospodarkach.

I oczywiście jest tam miejsce też dla nas, ale my tam moglibyśmy zarobić kilka, może dziesięć milionów złotych zysku netto, może kilkanaście. A kilkaset mamy potencjał zarobić w każdym jednym z tych rynków, na których czterech, których jesteśmy. W związku z tym wiemy, że nie umiemy robić tego biznesu na bardzo wielu krajach. W ten sposób zostaliśmy zorganizowani, więc wolimy skoncentrować się na naprawdę dużej grze. I w tym sensie to trochę jest taki wybór.

JP: Czyli czysta kalkulacja, po prostu?

MZ: Czysta kalkulacja. Nasz biznes w na Słowacji, w Czechach jest rentowny. My tam mamy dobre inwestycje, ale one są niewielkie. Skala tego portfela i potencjał wzrostu po prostu to jest parę małych procent w stosunku do całości, więc wolimy włożyć ten wysiłek we Francję, nasz menedżerski i zbudować z tego duży biznes na setki milionów złotych inwestycji, a kiedyś może za wiele lat zysków, niż jakby ten sam wysiłek włożyć i mieć dużo mniejszy efekt z rynku, po prostu dużo mniejszego. To jest skupienie się na tym, co jest duże.

I też my mamy doświadczenia takie, że nasz model biznesowy, a my budujemy masowy proces windykacji polubownej, sądowej, najlepiej działa przy dużej skali, kiedy my jesteśmy w stanie kupić od banków nie tysiąc spraw, ale sto tysięcy, 50, a za jakiś czas mieć już kilka milionów spraw. I wtedy ta ekonomika jest najlepsza i my jesteśmy wtedy trudni do pokonania przez konkurencję.

JP: A co do tej strategii spółki – ona kończy się z końcem roku. Jaka będzie na te kolejne lata, Panie prezesie?

MZ: To ogłosimy jak będziemy na to gotowi, na przełomie roku.

JP: Michał Zasępa, wiceprezes do spraw finansowych Kruka był moim i Państwa gościem. Bardzo dziękuję.

MZ: Bardzo dziękuję.

Inwestujesz? Notowania na żywo, opinie analityków i wszystko, co ważne dla Twojego portfela!

Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.

KRUK Z NAJLEPSZYMI KWARTAŁAMI W HISTORII (ROZMOWA)

Informacje dla tych, dla których pieniądze się liczą- przez cały dzień w telewizji BIZNES24

Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)

Sprawdź na BIZNES24.TV