KRUK PODWOI SWOJĄ WARTOŚĆ. (ROZMOWA)

ROMAN MŁODKOWSKI, BIZNES24: W Spółce Pod Lupą dzisiaj, zgodnie z naszymi zapowiedziami Kruk i Michał Zasępa, wiceprezes do spraw finansowych Kruk S.A. jest naszym gościem. Witam bardzo serdecznie Panie prezesie.

MICHAŁ ZASĘPA, KRUK S.A: Dzień dobry panu, dzień dobry Państwu.

TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ

NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24

RM: Ekscytujące informacje płyną ze strony Waszej spółki. Chcecie podwoić biznes w ciągu 4-5 lat. To znaczy do tej pory przez 26 lat wydaliście jakieś 15 miliardów złotych na portfele zadłużenia, które odzyskiwaliście i zamierzacie w 4-5 lat wydać drugie 15 miliardów, a może nawet więcej. No, to będzie taka jazda bez trzymanki, wzrostowa?

MZ: Proszę faktycznie pamiętać, że to jest plan, który zakłada, że będziemy liderem na tych czterech dużych europejskich rynkach: w Polsce, Rumunii, Włoszech i Hiszpanii. I to, co się dzieje w ostatnim roku i w roku poprzednim, czyli to, że Kruk na tych czterech rynkach jest już liderem, mamy za pierwsze półrocze ponownie pozycję udziału w rynku między 30 a 5 procent powoduje, że ten plan wydaje się oczywiście ambitny, ale realizowalny.

Oczywiście, aby to zrobić, my też musimy się zmienić. Musimy jeszcze bardziej efektywnie działać. Musimy też zainwestować sporo w transformację technologiczną, co będzie jakby takim jednym z kluczowych obszarów naszej strategii przez ostatnie 4 lata. Proszę też pamiętać, że podwojenie biznesu, jeśli chodzi o inwestycje nie oznacza podwojenia zysków. I tutaj to przełożenie będzie mniejsze z racji tego, że jednak operujemy na rynku już mniej rentownym, niż historycznie bardziej konkurencyjnym. Cały czas jednak mówimy o bardzo atrakcyjnym wzroście potencjału zysków dla akcjonariuszy.

RM: Przed 14 mieliście spadek akcji Kruka o 2,5% w przybliżeniu. To może ta druga część tego, co Pan powiedział, czyli, że nie będzie dwa razy większego zysku trochę rozczarowała inwestorów, bo zastanawiam się, dlaczego będąc dzisiaj siódmą, najbardziej handlowaną spółką, spadacie po wynikach finansowych, które były tak naprawdę bardzo dobre?

A może kogoś niepokoi to, że w większości takich typowych biznesów, jeśli jest bardzo szybki wzrost przychodów to pojawia się po stronie finansowej zawsze niedobór pieniądza i ten niedobór bywa, że czasem sprawia firmom kłopot, bo to jest takie zużywanie się środków finansowych. Nie ma tutaj jakiegoś ryzyka zaszytego w tym szybkim wzroście planowanym na najbliższe 4-5 lat?

MZ: Ryzyko oczywiście zawsze jest. To jest biznes i dlatego biznes inwestycyjny. Ale proszę spojrzeć na naszą historię 26 lat. Proszę zobaczyć jak rozsądnie korzystamy z długu. Jesteśmy dzisiaj jedną z niżej zadłużonych spółek w naszej branży, spółką z najwyższym ratingiem kredytowym przyznanym Moody’s w naszej branży na świecie. Co pokazuje, że ta firma – Kruk stąpa twardo po ziemi i pilnujemy pieniędzy, pilnujemy płynności, więc ta nasza ekspansja będzie robiona rozważnie i myślę, że tu i banki nas finansujące obligatariuszy i również akcjonariusze mogą spać spokojnie.

Natomiast reakcja negatywna rynku myślę, że nie dotyczy tych deklaracji naszego szefa, Piotra Krupy dotyczących tych okresów przyszłych kilku lat, a bardziej jest to jakiś wyraz niezadowolenia rynku z wyników tego kwartału, które były bardzo dobre, ale były jednak gorsze, niż pierwszy kwartał. Mamy za sobą najlepsze półrocze w naszej historii: 603 miliony zysku netto, ale faktycznie ten drugi kwartał był tylko dobry. Nie był tak fantastyczny kwartał pierwszy.

RM: Popatrzmy na te wyniki finansowe, żebyśmy mieli kontekst konkretnych liczb. A to jest jakiś wypadek przy pracy z tym drugim kwartałem? Czy drugie kwartały zawsze są słabsze w Waszym biznesie? Co się właściwie wydarzyło i dlaczego ten drugi kwartał był (gorszy)?

KRUK PODWOI SWOJĄ WARTOŚĆ. (ROZMOWA) — Michał Zasępa, wiceprezes Kruk S.A.

MZ: Normalna kolej rzeczy, że w tym biznesie niektóre kwartały są lepsze, niektóre gorsze. My jesteśmy biznesem, który jest biznesem inwestycyjnym, na którego wyniki należy patrzeć w perspektywie dłuższej, niż kwartał. Mają prawo być istotne różnice między poszczególnymi kwartałami. Tutaj widzę na wykresie mamy zyski netto właśnie roczne i myślę, że to jest dużo lepszy sposób na patrzenie na Kruka, niż tylko operowanie na danych kwartalnych, które będą się różniły sporo kwartał do kwartału. Myślę, że najważniejsza informacja dzisiaj jest taka, że mamy rekordowy zysk netto i wszystko wskazuje na to, że rok 2024 będzie kolejnym najlepszym dla nas rokiem wynikowym.

RM: Jasne, trzymamy kciuki. Wracam do wzrostu, bo prezes Krupa kiedyś mówił, że dobrze byłoby mieć biznes w euro, zanim rozpoczęliście ekspansję na kraje strefy euro. Teraz mówi: dobrze byłoby mieć biznes w dolarach. To, co? Stany Zjednoczone? Czy miał na myśli jakieś niekoniecznie amerykańskie dolary? Czy przeliczanie z jakichś azjatyckich na dolary, walut?

MZ: Azjatyckich to już bardzo daleko idący plan. Natomiast tak, mamy cały czas duży potencjał na to, żeby rozwijać się w Europie, czyli zarabiać w euro. Proszę spojrzeć na nasze pierwsze kroki we Francji i tu też chwaliliśmy się dzisiaj inwestorom. To jest dopiero początek, ale ten początek jest naprawdę obiecujący. Podwoiliśmy wyniki na tym malutkim biznesie, który mamy dzisiaj we Francji, więc to jest początek, mamy nadzieję, świetnej przygody w kolejnym europejskim rynku.

A jeśli chodzi o Stany? No, to mogę tylko powiedzieć – to jest największy rynek na świecie, jeśli chodzi o sprzedaż portfeli wierzytelności. Więc, no wcześniej czy później myślę, czeka nas rozmowa o Ameryce.

RM: No, to dodajemy teraz tą wypowiedź z konferencji prasowej prezesa Krupy, Pańską. No i mniej więcej mamy pewne wyobrażenie o możliwych kierunkach rozwoju. Tak nieco na marginesie, bo też powiedzieliście, że nie będziecie teraz sprzedawać obligacji, będziecie się finansować pieniądzem bankowym. To co? Pieniądz bankowy jest teraz niżej oprocentowany niż to, czego żąda rynek, kiedy próbujecie sprzedawać obligacje?

MZ: Tak, zawsze było, dlatego, że jednak banki mają kredyty zabezpieczone na inwestycje, ale również to jest dla nas instrument dużo bardziej elastyczny, dlatego, że my od banków pożyczamy kredyty odnawialne, które my możemy tak, jak nam, jak nam tutaj nakazuje potrzeba biznesowa, przedpłacać i zaciągać jeszcze raz.

Takiej elastyczności nie mamy przy obligacjach, Więc de facto od zawsze nasza strategia była taka, żeby w jak największym stopniu finansować się finansowaniem bankowym, a tam, gdzie go nie starcza, w naturalny sposób to nie będzie wystarczające, bo bank ma nadzabezpieczenie, posiłkować się dopiero w drugiej kolejności obligacjami. I faktycznie w ostatnich kilku kwartałach banki istotnie zwiększyły swoje zaangażowanie finansowania Kruka. Co też jest objawem ich zaufania do biznesu, co nas bardzo cieszy i jest dobre dla akcjonariuszy. Na rynek obligacji trafimy z powrotem. To jest tylko kwestia czasu.

RM: Jasne. Fascynujące rzeczy też po stronie technologicznej. Nie mamy już zbyt dużo czasu, ale może Pan tak z grubsza opowiedzieć, jak będziecie się rozwijać. Tam jest cel hiperpersonalizacji – to jest takie hasło, które też bankowcy kochają. Chcecie skracać czas kolejnych etapów tego postępowania? Chcecie dać możliwość większej liczbie osób spłacających działać w trybie automatycznym, nawet bez kontaktu z żywymi konsultantami. Robicie to sami? Macie jakiś super partnerów, którzy Wam to rozwiązują? Będzie AI w to wszystko wszyta? Jak to będzie wyglądało?

MZ: Bardzo dobrze, jak pan te trzy główne filary tej transformacji technologicznej wymienił. I rzeczywiście w tym kierunku idziemy. My mamy już dzisiaj ponad 12 milionów klientów. Jeżeli podwoimy ten biznes w sensie zakupów, no to będzie tego dwa razy więcej – dwadzieścia kilka milionów. I olbrzymia rzesza spośród tych naszych klientów będzie już sama preferować kontakt zdalny. Będzie wolała zrobić to samemu w sposób automatyczny, a również my będziemy dzięki tej technologii mogli do nich bardziej dopasowany sposób z nimi rozmawiać i oferować im spłaty zadłużenia.

Dzięki tej technologii będziemy to robili i sami i będziemy korzystali z najlepszych na świecie czy doradców, czy partnerów technologicznych i mamy już zaawansowane rozmowy. Naszym dużym partnerem jest Microsoft, ale również inne wielkie firmy. Korzystamy też z pomocy znanych światowych doradców, jeśli chodzi o technologie. Tak, że tu mamy ambicję bardzo myślę, że duże i one będą osią, ta transformacja technologiczna będzie naszą osią strategii przez kolejne 4-5 lat, bo dzięki wdrożeniu tych zmian technologicznych uważamy, że mamy szansę jeszcze uciec konkurencji i jeszcze lepiej zarabiać na tym biznesie.

RM: Nie mam wątpliwości, że AI pomoże działać w podobny sposób na wielu rynkach z różnymi językami. To przede wszystkim europejskie wyzwanie. Pytanie, czy AI jest w stanie ogarnąć różnice systemów prawnych. Ale to jest pytanie, do którego wrócimy przy następnych kwartalnych wynikach. Nie zabraknie nam tematów do rozmowy. Michał Zasępa, wiceprezes do spraw finansowych Kruk S.A. Bardzo serdecznie dziękuję za rozmowę.

MZ: Bardzo dziękuję.