Autopromocjaspot_img

Data:

UDOSTĘPNIJ

KREDYT 2% OŻYWI RYNEK, CZY CENY BĘDĄ SPADAĆ? (ROZMOWA)

Powiązane artykuły:

ROMAN MŁODKOWSKI, BIZNES24: Wciąż nie widać odbicia na rynku kredytów mieszkaniowych. Jak wynika z raportu firmy AMRON-SARFiN, która bada ten rynek dla Związku Banków Polskich, wartość kredytów mieszkaniowych spadła o 56 procent rok do roku w pierwszym kwartale.

Czy rynek może ożywić zapowiadany przez rząd program taniego kredytu na 2 procent? O tym między innymi będziemy teraz rozmawiać z Jackiem Furgą, prezesem firmy AMRON. Witam bardzo serdecznie.

JACEK FURGA, AMRON: Witam serdecznie. Dzień dobry.


TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ

NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24


RM: Panie prezesie. To co? Te 56 procent mniej kredytów, to jest poważny kryzys na rynku finansowania mieszkań? Czy też mieszkania sprzedają się w jakiś inny sposób? Jak powinniśmy czytać te informacje? Czy powinniśmy się martwić o deweloperów i o budowlankę, przynajmniej tej części, która zajmuje się budowaniem mieszkaniówki?

JF: O deweloperów na pewno nie musimy się martwić. Dają sobie radę bardzo dobrze doświadczeni poprzednim kryzysem subprimowym. W tej chwili podchodzą bardzo rozsądnie, regulując podaż na tym rynku pierwotnym. Wyniki są rzeczywiście dużo gorsze niż przed rokiem, ale już lepsze niż przed kwartałem. Tutaj widzimy już pewne odbicie. Także chyba punkt odbicia znaleźliśmy i raczej będzie szło do góry. A już na pewno pójdzie do góry, kiedy ruszy Kredyt Bezpieczny 2%.

RM: No tak, ale Kredyt Bezpieczny 2% z tego co Pan mówił na dzisiejszej konferencji prasowej, nie ruszy najprawdopodobniej tak szybko, jak się wydaje władzom, które chciałyby, żeby ruszył 1 lipca…

JF: Przemyślałem tą moją poranną odpowiedź i mogę zaskoczyć pana redaktora i słuchaczy i widzów. (…) Bo jak zacząłem szukać rozwiązania od zawsze twierdziłem, że bezpieczny kredyt 2% jest bardzo korzystny dla beneficjenta, który się na niego załapie. Ale przecież beneficjentem nie musi być ten, który do tej pory nie myślał o mieszkaniu. Beneficjentem mogę być ja, czyli moja córka lub moja wnuczka. I to jest klucz do sukcesu tego programu. Po ten kredyt bezpieczny nie sięgną osoby o niskich dochodach, tylko ci, którzy są już dobrze ustawieni, mają mieszkanie na wynajem to w tym mieszkaniu mieszka córka lub wnuczka. To mieszkanie odsprzedają na rynku wtórnym za bezpieczny kredyt 2%, środki lokują na obligacjach Skarbu Państwa po 9 procent. Czy stać mnie nawet na podarowanie wkładu własnego w pierwszej linii pokrewieństwa córce czy wnuczce na wkład własny i podjęcie się jednocześnie roli żyranta w takim kredycie – biznes dla osób o wysokich dochodach o majątku, naprawdę wyśmienity. Jeśli na to wpadną inni, to może to nie być te 10 000 wniosków kredytowych, o których marzy rząd. To może być nawet i 200 tysięcy wniosków kredytowych. I wtedy będziemy się zastanawiali, co z tym fantem zrobić, bo takiego wykluczenia ustawa nie przewiduje.

RM: No dobrze, musiałbym sobie trochę przemyśleć ten Pański model, o którym Pan opowiedział, bo to nie jest taka prosta i oczywista rzecz. Szczególnie zastanowił mnie związek pomiędzy obligacjami a oprocentowaniem kredytu. Skoro ktoś inny ten kredyt weźmie, to dlaczego moje obligacje miałyby tutaj grać rolę? Znaczy oprocentowanie, które uzyskam.

JF: Ktoś inny weźmie kredyt, ale kupi mieszkanie ode mnie i ja za pieniądze z tego kredytu lokuję w obligacjach, nawet pomagając córce czy wnuczce w spłacie, płacąc te 4%, bo przecież to nie będzie kredyt 2%, tylko 4-4,5 – tak pokazują realia rynkowe…

RM: Ale dlaczego 4-4,5?

JF: No bo 2% to jest tylko to, co jest powyżej marży bankowej. Bank będzie miał swoją marżę na poziomie pewnie 2-2,5 + 2%, które musi kredytobiorca płacić. Więc koszt będzie 4. Od samego początku było to nieporozumienie i myślę, że celowe wprowadzanie w błąd. To nie będzie kredyt na 2%.

RM: 2% plus marża – to jak w reklamach usług finansowych, tak…

JF: Tak jest.
 
RM: No dobrze, no ale pytanie czy on będzie? Bo rozumiem, że pierwszy lipca jako termin wejścia w życie wymagałby, żeby Bank Gospodarstwa Krajowego, który ma rozumiem, dofinansowywać bankom komercyjnym te kredyty, będzie musiał być dogadany. Podobno dwa banki są gotowe. Pytanie które? I pytanie czy one wystarczą, żeby ten program wdrożyć…

JF: Mogę zgadywać, że gotowe mogą być tylko banki, których właścicielowi zależy na tym, żeby ten biznes się udał, czyli banki państwowe. I tutaj pewnie jakieś przygotowania trwają, bo o uzgodnieniach z BGK na razie nie słychać, BGK w tej chwili jeszcze przygotowuje, że tak powiem we własnym zakresie te rozwiązania. I to jest jeden temat uregulowania między BGK a bankiem komercyjnym, który w taki program będzie się chciał włączyć.

A banki będą się chciały w ten program włączyć, tylko żeby mogły to zrobić muszą przygotować swoje procedury, przeszkolić pracowników i przede wszystkim przygotować systemy informatyczne. A tego się z dnia na dzień, ani z miesiąca na miesiąc nie da zrobić. Więc prawdopodobnie awaryjnie banki państwowe, że tak powiem dostaną tutaj polecenie uruchomienia pierwszego czy drugiego lipca oferty kredytowej. I na razie „metodą chałupniczą” będą te procesy realizowane.

RM: Jasne. No dobrze, a taki klasyczny rynek kredytów i cały ten obrót mieszkaniami? Pan wspomniał tak delikatnie, żebyśmy się nie martwili o deweloperów, bo oni regulują podaż. Znaczy robią to w taki sposób, żeby cena nowych mieszkań nie spadła. Więc tą podaż dość radykalnie zmniejszają. No ale żeby móc zarabiać, muszą kiedyś, że tak powiem ten kurek odkręcić i pójść znowu na całość i z nowymi projektami i ze sprzedawaniem. No bo takie tłumienie podaży na dłuższą metę przyniesie straty. To jak Pan sądzi? Kiedy rynek wróci do normalności?

KREDYT 2% OŻYWI RYNEK, CZY CENY BĘDĄ SPADAĆ? (ROZMOWA)
źródło: BIZNES24

JF: Rynek jeśli chodzi o ceny już wraca do normalności. Oczywiście odpowiadając na pytanie postawione na samym początku przez pana redaktora: Program Mieszkanie Bezpieczny Kredyt Plus oczywiście będzie oznaczał z automatu podwyższenie cen transakcyjnych.

Zresztą to już obserwujemy, bo ten efekt, który mieliśmy w pierwszym kwartale, zgodnie z danymi Centrum AMRON wzrosty Warszawa, Wrocław, Kraków, to jest to są wzrosty w kwartale po 4,5 procent w kwartale, wzrost cen transakcyjnych. W pozostałych dużych aglomeracjach o około średnio 3,5%, co jak na kwartał nie jest niskim wzrostem. A to jest dopiero przygrywka do tego, co się wydarzy po lipcu, kiedy rzeczywiście po kredyt będą sięgali ci, którzy będą mieli szansę na jego uzyskanie.

RM: To jakiego wzrostu cen spodziewa się Pan w odpowiedzi na zwiększenie możliwości zakupowych szeroko na rynku?

JF: Szaleństwa nie przewiduję, ale powroty do rzędu kilkunastu procent rocznie są możliwe.

RM: Jacek Furga, prezes AMRON był naszym gościem. Bardzo serdecznie dziękuję za rozmowę. Rynek nieruchomości ostatnio wydaje się być bardzo dynamicznym rynkiem, choć nieruchomości przecież są taką pasywną właściwie historią… Dziękuję jeszcze raz serdecznie.
 
JF: Dziękuję bardzo.

Inwestujesz? Notowania na żywo, opinie analityków i wszystko, co ważne dla Twojego portfela!

Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.

KREDYT 2% OŻYWI RYNEK, CZY CENY BĘDĄ SPADAĆ? (ROZMOWA)

Informacje dla tych, dla których pieniądze się liczą- przez cały dzień w telewizji BIZNES24

Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)

Sprawdź na BIZNES24.TV