Koszty wytwarzania energii z rekordowymi marżami – nawet 70%
MARCIN DOBROWOLSKI, BIZNES24: Nowy raport fundacji Instrat rzuca nowe światło na ceny energii w Polsce w ostatnim czasie. Analitycy fundacji policzyli, że typowa polska elektrownia w grudniu ubiegłego roku ustanowiła marżę w wysokości nawet 70% kosztu wytwarzania energii. Naszym gościem jest Bernard Swoczyna- główny ekspert w programie energia i klimat Fundacji Instrat, dzień dobry. Dla porządku: gdyby mógł Pan wyjaśnić czym jest koszt wytwarzania energii a czym jest koszt prądu ten, który płacą odbiorcy indywidualni.
TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24
BERNARD SWOCZYNA, FUNDACJA INSTRAT: Koszt wytworzenia energii to są przede wszystkim koszty ponoszone przez elektrownie. Tzn. cena węgla, cena transportu węgla, oraz cena opłat za emisję dwutlenku węgla. Potem elektrownie sprzedają prąd przez Towarową Giełdę Energii i dopiero na tej giełdzie więksi odbiorcy kupują ją bezpośrednio. Z kolei odbiorcy tacy, jak biznes, czy gospodarstwa domowe odkupują energię od dostawców- takich, jak na przykład PG Obrót, Energa Obrót czy od prywatnych, małych firm.
Koszty wytwarzania energii z rekordowymi marżami
MD: A w którym miejscu jest 70 procent marży? I przez kogo ona została nałożona?
BS: To jest pomiędzy kosztami wytworzenia a giełdową ceną prądu. Po prostu pod koniec roku jak wzrosło zapotrzebowanie na prąd to elektrownie produkowały go mniej między innymi z powodów braków węgla, które powinny sobie zapewnić a tego nie zrobiły. I w wyniku tego, ponieważ energii było mniej na rynku to jej cena wzrosła. Więc ci, którzy ją wytwarzali, a wszystkie teoretycznie większe elektrownie należą do spółek kontrolowanych przez Skarb Państwa- zaczęły świetnie zarabiać na sprzedaży prądu przez giełdę. Czyli ta różnica jest pomiędzy kosztami wytworzenia- czyli przede wszystkim ceną węgla i uprawnień do emisji dwutlenku węgla a ceną sprzedaży na giełdzie.
MD: Złożyli Państwo wniosek do Urzędu Regulacji Energetyki, jak rozumiem. W jakiej sprawie? I czego ten wniosek dotyczy?
BS: Ten wniosek dotyczy właśnie tych wysokich marż, to znaczy już w 2018 roku, kiedy analogicznie jak teraz te marże wzrosły, chociaż były wtedy kilkukrotnie niższe niż teraz; Urząd Regulacji Energetyki przyjrzał się tej sprawie, żeby sprawdzić czy nie doszło potencjalnie do jakiejś manipulacji na rynku. Teraz te marże są jeszcze wyższe: wielokrotnie wyższe. Dlatego zwróciliśmy się do Urzędu Regulacji Energetyki, żeby po prostu zobaczył jak przebiega ten handel.
MD: Panie Bernardzie, a wracając do sprawy tych słynnych plakatów- tej kampanii, która została rozpoczęta kilka tygodni temu na polskich drogach, ścianach, na nośnikach reklamowych; kampanii, według której 60 proc. ceny energii to jest cena opłat za emisję dwutlenku węgla. Czy mógłby Pan powiedzieć- słyszymy dwa różne stanowiska- rozmawialiśmy z przedstawicielami elektrowni, z przedstawicielami Forum Energii w ubiegłym tygodniu. Gdzie leży prawda? To znaczy jedna i druga strona twierdzi, że te dane są zupełnie inne.
BS: To wystarczy przyjrzeć się kosztom wytworzenia. Dane dotyczące ceny węgla, czy ceny uprawnień do emisji dwutlenku węgla są publiczne i po prostu policzyć ile wynoszą te koszty w przypadku typowej polskiej elektrowni węglowej. Widzimy, że dla ostatnich miesięcy: od listopada, grudnia i stycznia, zwłaszcza dla grudnia giełdowa cena prądu była dużo, dużo wyższa. Więc jest to po prostu nieuzasadniona marża. Natomiast w momencie, kiedy mamy całą cenę energii dla nas na rachunku, do której jest doliczona również opłata dystrybucyjna i podatki, to w domowym rozrachunku koszt uprawnień do emisji dwutlenku węgla jest poniżej 30 proc…
Koszty wytwarzania energii – wpływ na ceny energii
MD: Jaki wpływ na cenę, tą którą płacą odbiorcy indywidualni ma cena wytwarzania ta, która jest potem plasowana na Towarowej Giełdzie Energii?
BS: W normalnych warunkach to jest około połowy, a nawet mniej. Dlatego, że jeszcze niedawno mieliśmy do prądu doliczany 23 procentowy VAT. W tej chwili udział tej ceny giełdowej jest wyższy. Natomiast pamiętajmy, że taryfy dla gospodarstw domowych są zatwierdzane właśnie przez Urząd Regulacji Energetyki, dlatego ta cena prądu przyjęta dla gospodarstw domowych potrafi być niższa od giełdowej. Więc tutaj jest przyznaję trochę w ten sposób zamotane. Natomiast w rachunku gospodarstwa domowego właśnie te opłaty związane z ochroną klimatu- to jest poniżej 30 proc.
CZYTAJ TEŻ: DODATEK WĘGLOWY TAKŻE DLA MIESZKAŃCÓW BLOKÓW? ANALIZUJEMY DZIURY W USTAWIE
MD: No tak, im bardziej jest to samo zamotane, tym łatwiej jest też wprowadzać pewne nieścisłości, także w przekazie potem społecznym. Jakie działania może podjąć Urząd Regulacji Energetyki na wniosek, który Państwo złożyli?
BS: Można przede wszystkim zbadać czy nie doszło do jakichś manipulacji w handlu energią, można sprawdzić czy elektrownie nie zaniedbały obowiązku związanego z przygotowaniem sobie na zapas zapasów węgla. Dlatego, że mają obowiązek utrzymywać u siebie zapas węgla na określoną liczbę dni produkcji. A same zgłaszały, że takich zapasów nie mają. Więc Urząd Regulacji Energetyki może po prostu przyjrzeć się, czy ta cena nie była sztucznie zawyżona.
MD: Bardzo Panu dziękuję. Przypomnę: Bernard Swoczyna- główny ekspert w programie energia i klimat Fundacji Instrat- fundacji, która zbadała ceny wytwarzania w przez polskie elektrownie energii elektrycznej był naszym gościem. Bardzo dziękuję za rozmowę.
Inwestujesz? Notowania na żywo, opinie analityków i wszystko, co ważne dla Twojego portfela!
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Informacje dla tych, dla których pieniądze się liczą- przez cały dzień w telewizji BIZNES24
Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)
Sprawdź na BIZNES24.TV