Rada Polityki Pienieżnej utrzymała stopy na niezmienionym poziomie.
Jeżeli chodzi o oczekiwania rynków, podobnie jak i w poprzednich miesiącach, nikt nie spodziewał się, aby Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała się na zmianę stóp procentowych na obecnym posiedzeniu. Rynkowy konsensus zakładał, że stopa referencyjna zostanie utrzymana na poziomie 5,75%. I to mimo zaskakującej in plus inflacji.
Przypomnijmy, że za nami marcowy spadek inflacji CPI poniżej 2,5-procentowgo celu Narodowego Banku Polskiego. I to spadek solidny, do poziomu 1,9%. Jednak najprawdopodobniej przejściowy. To z powodu powrotu 5-proc. VAT-u na żywność, prawdopodobnie wyższych taryf na energię elektryczną i gaz – po likwidacji tarcz osłonowych w lipcu – po wygaśnięciu efektów wysokiej bazy w przypadku cen paliw oraz wciąż bardzo silnej presji cenowej w sektorze usług.
Wielu analityków spodziewa się, że w związku z tym nie ma co liczyć na obniżkę stóp procentowych NBP przed końcem tego roku. Co więcej, pojawiły się głosy – ze strony członków RPP – że być może przydałaby się i podwyżka na koniec roku. Więcej światła na tę kwestię może rzuci piątkowa konferencja prezesa Adama Glapińskiego, którą będziemy transmitować w BIZNES24 (www.biznes24.tv) o 15 – z bieżącą reakcją rynków i z komentarzami ekspertów.