UE ogłosiła dzisiaj, że nakłada cła w wysokości nawet do 38% na producentów pojazdów elektrycznych z państwa środka.
CZYTAJ TEŻ: WALL STREET BIJE REKORDY
Podwyższenie ceł to efekt zakończonego dochodzenia Komisji Europejskiej, która zgromadziła dowody, na to że chińscy producenci samochodów i ich dostawcy otrzymują od państwa subwencje, ulgi podatkowe i tanie grunty, które pozwalają im stosować dumpingowe ceny i dewastować europejską konkurencję.
Dodatkowo Chiny utrzymują 15% cła na europejskie pojazdy elektryczne.
Cła nałożone dzisiaj mają charakter tymczasowy, ale zostaną wprowadzone od 4 lipca w przypadku bezowocnych rozmów z władzami chińskimi w celu osiągnięcia porozumienia – podała w oświadczeniu Komisja Europejska. Ostateczne środki zostaną wprowadzone w ciągu czterech miesięcy od nałożenia ceł tymczasowych.
Z kolei rzecznik chińskiego Ministerstwa Handlu powiedział i tu cytat: „decyzja UE nie ma podstawy faktycznej i prawnej i stanowi „akt protekcjonistyczny, przewaga Chin w obszarze pojazdów elektrycznych opiera się na otwartej konkurencji i lekceważy zasady określone przez Światową Organizację Handlu”.
Cła nałożone przez Unie nie są jednakowe
Na głównego chińskiego producenta pojazdów firmę BYD, nałożono cło w wysokości 17,4%, a na Geely w wysokości 20%.
Unia nałożyła także cło w wysokości 38,1% na firmę samochodową SAIC.
Dbasz o swoje pieniądze? Nie przegap informacji ważnych dla Twojego portfela!
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Informacje dla tych, dla których pieniądze się liczą- przez cały dzień w telewizji BIZNES24
Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)
Sprawdź na BIZNES24.TV