Autopromocjaspot_img

Data:

UDOSTĘPNIJ

KONIEC POROZUMIENIA ZBOŻOWEGO. ROSJA NIE CHCE KONTYNUOWAĆ UMOWY (ROZMOWA)

Powiązane artykuły:

NATALIA GORZELNIK, BIZNES24: Rosły dziś rano ceny pszenicy. Poranny wystrzał cen był związany z tym, że dziś upłynął termin obowiązywania umowy pozwalającej na bezpieczny eksport ukraińskiego zboża przez Morze Czarne, a Rosja nie chce tej umowy kontynuować. Z Odessy na południu Ukrainy wypłynął ostatni statek ze zbożem. Umowa została zawarta w lipcu poprzedniego roku przez Ukrainę, Rosję, Turcję i ONZ. Porozumienie było już kilkakrotnie przedłużane. Jednak Ministerstwo Spraw Zagranicznych Rosji oświadczyło, że nie widzi możliwości kontynuacji tej inicjatywy. Rosja oświadczyła, że kilka jej żądań dotyczących eksportu zboża i nawozów nie zostało spełnionych. ONZ poinformowała, że sekretarz generalny organizacji, António  Gutierrez czeka na odpowiedź Putina w sprawie możliwego przedłużenia porozumienia. Także Stany Zjednoczone liczą na przedłużenie. Jak powiedział doradca prezydenta Joe Bidena do spraw bezpieczeństwa, Jake Sullivan, tu cytat: „Możliwe, że Rosja wycofa się z umowy zbożowej. Możliwe, że ją przedłuży. Jeżeli jednak się wycofa, reszta świata zauważy, że zignorowała konieczność pozyskania przez kraje Globalnego Południa: Afrykę, Amerykę Łacińską i Azję żywności w akceptowalnych cenach. I sądzę, że będzie to oznaczało dla Rosji gigantyczne koszty dyplomatyczne.”

Dzięki porozumieniu Ukraina mogła wyeksportować ponad 32 miliony ton kukurydzy, pszenicy i innych zbóż. Według obliczeń ONZ bezpieczny korytarz zbożowy sprawił, że ceny żywności zostały obniżone o 20% na całym świecie. Władze Ukrainy nie wypowiedziały się oficjalnie w tej sprawie.

Ale o tym porozmawiam teraz z moim i Państwa gościem, którym jest Waldemar Pawlak, prezes Polskich Młynów, były premier, były minister rolnictwa. Dzień dobry.

WALDEMAR PAWLAK, POLSKIE MŁYNY, BYŁY PREMIER RZECZPOSPOLITEJ POLSKIEJ: Dzień dobry, witam panią, witam Państwa.


TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ

NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24


NG: Rosja zawiesiła swój udział w porozumieniu zbożowym. Z Odessy jak słyszeliśmy, wypłynął ostatni statek ze zbożem. A co to oznacza dla polskich producentów żywności?

WP: Będzie większa presja na transport zboża drogą lądową, bo Ukraina eksportowa gros swojej produkcji zbożowej drogą morską. Natomiast może to być też taka chwilowa retorsja Rosji na skuteczne działania Ukraińców na froncie, szczególnie na atak na Most Krymski, bo na Morzu Czarnym na każdą jedną tonę przepływającego zboża z Ukrainy przypadają 3 tony zboża, które przepływa z Rosji przez Morze Czarne. Więc dla mnie to jest zdziwienie, że doszło do takiej sytuacji, bo to by oznaczało zablokowanie eksportu z Morza Czarnego, bo nie wyobrażam sobie sytuacji, żeby płynęło zboże rosyjskie, a ukraińskie było całkowicie zablokowane.

NG: Panie premierze. Przypomnijmy, że do połowy września trwa blokada na cztery rodzaje zboża z Ukrainy do pięciu unijnych państw, w tym do Polski. A co potem? Czy należy spodziewać się, że znowu zaleje nas ukraińskie zboże?

KONIEC POROZUMIENIA ZBOŻOWEGO. ROSJA NIE CHCE KONTYNUOWAĆ UMOWY (ROZMOWA)
źródło: BIZNES24

WP: Potrzebne jest aktywne zarządzanie tą sytuacją. Rozmawiałem niedawno z panem senatorem- panem marszałkiem Senatu, Michałem Kamińskim i on np. proponuje dla Unii Europejskiej i dla Polski takie działanie, żeby Unia Europejska wykupiła te nadwyżki zboża ukraińskiego i przeznaczyła je na fundusze pomocowe dla krajów głodujących, szczególnie dla Afryki. To wtedy by mogło uczynić z Polski taki hub humanitarny, pomocowy. I trzeba tym zarządzać. To samo dotyczy możliwości wykorzystania zarówno kukurydzy, jak i rzepaku na cele biopaliwowe. To jest swoisty paradoks, że Polska eksportuje na Ukrainę duże ilości paliwa, ale bez dodatku biokomponentów. Przecież powinny być zarówno w oleju napędowym, jak i w benzynie biokomponenty. Na takich paliwach spokojnie pojadą i samochody i sprzęt wojskowy na Ukrainie. I to są takie przykłady, które pokazują, że można tą sytuacją skutecznie zarządzać, ale potrzebne jest zarządzanie, a nie propaganda.

NG: Rano pszenica poszła w górę o 4%. Teraz po tych wzrostach właściwie nie ma śladu. Czego długofalowo spodziewać się, jeżeli chodzi o ceny zbóż?

WP: Myślę, że na rynkach towarowych specjaliści, eksperci zdają sobie sprawę, że Rosja może grać na takie właśnie incydenty, które sprawiają, że ceny skokowo rosną z godziny na godzinę, a potem wszystko wraca do normy. W tym sezonie, jeżeli chodzi o bilanse na rynku zbożowym w skali światowej nie widać takich istotnych zagrożeń. A ceny na pszenicę, na zboża są cenami światowymi i one nie zależą od jakiejś lokalnej sytuacji, tylko od globalnego bilansu. I dzisiaj te ceny są ustalane na giełdach takich, jak Chicago Board of Trade, czy też na giełdzie Matif w Paryżu. Natomiast Morze Czarne jest ważnym obszarem, z którego jest realizowany eksport. I myślę, że w interesie wszystkich poważnych krajów powinno być rozsądne zachowywanie się. Rosja daje tym przykład, że jest państwem nieodpowiedzialnym, groźnym dla światowego bezpieczeństwa żywnościowego.

CZYTAJ TEŻ: KANAŁ ZBOŻOWY NAWET BEZ ROSJI

NG: A jak to jest, że w Polsce cały czas przecież zalega zboże z Ukrainy? Rolnicy nie chcą sprzedawać zbóż w obawie o ceny. A my w globalnej debacie publicznej obawiamy się o bezpieczeństwo żywnościowe. Dlaczego właściwie to u nas utknęło?

WP: Możliwości przeładunkowe polskich portów są ograniczone. W zeszłym roku była propozycja rozbudowy możliwości przeładunkowych zbóż, ale rząd w tej sprawie zaspał. Nawet pełnomocnik rządu, który się tym zajmował i przedstawiał konkretne propozycje w końcu zrezygnował. Jeszcze raz mówię, że potrzebne jest takie gospodarne podejście. Potrzebny jest dobry gospodarz w naszym kraju, bo samą propagandą i rozgrywaniem, graniem na emocjach, na strachu nie rozwiązuje się problemów. Zwróćmy uwagę choćby na sprawy dotyczące migrantów. Otóż gdyby pozwolić emerytom pracować to nie byłoby problemu z żadnymi migracjami.

NG: Waldemar Pawlak, prezes Polskich Młynów, były premier. Dziękuję bardzo.

WP: Bardzo dziękuję. Miłego dnia.

Inwestujesz? Notowania na żywo, opinie analityków i wszystko, co ważne dla Twojego portfela!

Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.

KONIEC POROZUMIENIA ZBOŻOWEGO. ROSJA NIE CHCE KONTYNUOWAĆ UMOWY (ROZMOWA)

Informacje dla tych, dla których pieniądze się liczą- przez cały dzień w telewizji BIZNES24

Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)

Sprawdź na BIZNES24.TV