MARCIN DOBROWOLSKI, BIZNES24: Komisja Europejska zapowiadała przedstawienie dokumentu, w którym zawarte miały być wytyczne dla krajów spólnoty – wytyczne w sprawie wsparcia dla przedsiębiorstw. Z nami jest Dominika Taranko ze Związku Przedsiębiorców i Pracodawców. Dzień dobry.
DOMINIKA TARANKO, ZWIĄZEK PRZEDSIĘBIORCÓW I PRACOWNIKÓW: Dzień dobry, dziękuję za zaproszenie.
TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ
NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24
MD: W tym potoku dokumentów, które trafią do nas z Brukseli muszę powiedzieć, że nie znalazłem wczoraj dokumentu, który zapowiadany był przez Komisję Europejską. Więcej prac? Czy kapitulacja? Jak Pani sądzi?
DT: Trzeba przyznać, że liczba spotkań, zarówno tych planowanych, jak i nadzwyczajnych spotkań przedstawicieli państw w związku z tematami energetycznymi, tematami gazowymi wyraźnie przybrała na tempie, przybrała na liczbie. Więc te dyskusje są z całą pewnością ożywione i to pewnie powoduje trudność w wypracowaniu takiego finalnego dokumentu. Natomiast musimy pamiętać o tym, że z punktu widzenia całej wspólnoty, z punktu widzenia Komisji Europejskiej ich celem jest osiąganie pewnych długofalowych założeń. I naturalnie ten najbliższy okres grzewczy, najbliższa zima wiąże się z bardzo dużą niepewnością i jakieś rozwiązania doraźne z pewnością będą przez Komisję rekomendowane. Natomiast z punktu widzenia całej struktury europejskiej kluczowe jest takie planowanie tych rozwiązań, żeby one nie zaburzały tego długofalowego planu. I tutaj mamy cele klimatyczne, od których Unia Europejska odstąpić nie planuje. Wręcz przeciwnie – uważa, że ta autonomia energetyczna, ona powinna mieć swoje podstawy w źródłach odnawialnych, niskoemisyjnych. I te cele związane z bezpieczeństwem dostaw i z przystępnymi cenami docelowo unia chciałaby rozstrzygać w oparciu o dalszą integrację rynków, umożliwianie działalności prosumenckiej poprzez budowanie społeczności energetycznej, czyli jak najbardziej mechanizmy rynkowe. (…)
MD: Myślę, że warto spojrzeć na to, co może przedstawić Komisja Europejska. Czy możemy antycypować jakiego rodzaju rozwiązania zaprezentuje szczególnie pod kątem małych i średnich przedsiębiorstw i przedsiębiorców? Bo wydaje mi się, patrząc na działania, które podejmuje polski rząd, że one są skierowane do dwóch grup: Po pierwsze odbiorców indywidualnych, którzy dostali kilka w zasadzie fal różnego rodzaju wsparcia indywidualnego, nie pokrywającego się. I dla dużych przedsiębiorstw, takich największych przedsiębiorstw w Polsce, które i tak sobie jakoś poradzą. A tymczasem mamy informacje takie, jak ta informacja z początku tygodnia, że rok do roku liczba zagrożonych kredytów, np. w branży piekarń wzrosła o kilkanaście procent. Właśnie z tego powodu.
DT: Tak, my jako związek to obserwujemy; na bieżąco odbieramy sygnały od naszych firm członkowskich. W ten poniedziałek organizowaliśmy taki okrągły stół, przy którym uczestniczyli producenci leków, usług medycznych, branża elektroniczna, branża kolejowa, telekomy, które również reprezentują przedsiębiorstwa mniejsze i większe, które obserwują bardzo duży wpływ rosnących cen energii i gazu na ich bieżącą działalność, niezależnie od tego, że nie mają tej charakterystyki przemysłu energochłonnego. Więc nie dziwi to, że państwo dostrzegają taką potrzebę i my również ją widzimy. Należy tylko zaznaczyć, że te pułapy cenowe, jakie zostały notowane w sierpniu, te szczyty cenowe, jeśli chodzi o wycenę kontraktu na rok wprzód, ale również utrzymujące się obecnie wysokie ceny, to jest tak istotny wzrost w stosunku do lat wcześniejszych, że gdybyśmy chcieli całą tę grupę objąć dopłatami, to jeden z uczestników tego okrągłego stołu poniedziałkowego powołał się na wyliczenia, że moglibyśmy zbliżyć się do połowy budżetu całego naszego kraju. To znaczy ta różnica w cenach notowanych rynkowo, a tym co dotychczas firmy płaciły jest tak duża, że po prostu środków na rekompensaty, gdyby to miały być jedyne rozwiązania proponowane po prostu nie wystarczy w budżecie.
MD: Owszem, to prawda. Ale też chciałem zwrócić uwagę na to, że kiedy stosujemy się, odnosimy się do cen podawanych przez Towarową Giełdę Energii, które ceny są dla nas jakiegoś rodzaju benchmarkiem, to jednak musimy pamiętać, że to są ceny, które są poddawane gigantycznej zmienności. Jeżeli z dnia na dzień cena potrafi zmienić się o około 40 procent, to ciężko jest mówić o budżetowaniu przy takiej skali zmienności cen…
DT: Warto rozróżnić dwie kwestie, czyli zerkając na Towarową Giełdę Energii mamy dwa rodzaje rynków: rynek dnia następnego, gdzie faktycznie z dnia na dzień te ceny przez operatora są wyznaczane na różnych poziomach, co wiąże się z różnym popytem danego dnia, ale też i różną generacją źródeł, które oferują swoją energię na tym rynku. A mamy tutaj też źródła OZE, które w słoneczny, wietrzny dzień dodają nam do systemu więcej energii niż w dzień pochmurny, bezwietrzny. I to bezpośrednio się przekłada na te ceny bieżące, które obserwujemy. Natomiast jest jeszcze rynek terminowy i to na tym rynku bite są te rekordy, jeśli chodzi o notowania kontraktu na rok 2023 i tam w sierpniu widzieliśmy szczyty cenowe. Rynek terminowy też zwiększył swoją zmienność cenową drastycznie w stosunku do tego, jak to było historycznie. Niemniej jednak on jest w trendzie wzrostowym bardzo długo. W związku z tym to bardziej powiedziałabym, że niestety wynika z tego, że historycznie ta zmienność była mała. Wiele podmiotów dokonywało zakupu energii oraz gazu na lata wprzód w sposób rutynowy, w zasadzie przepisując tę wartość w budżecie z roku na rok, nie analizując tego, co się działo na rynku, bo nie było to dla nich konieczne. W momencie, w którym doszło do destabilizacji na rynku energii ta dynamika się zwiększyła. Brakuje w wielu podmiotach wiedzy, kompetencji co do tego, jak długofalowo budować strategię kontraktowania energii i gazu. I oczywiście dzisiaj jak mamy do czynienia z sytuacją w której zagrożona jest płynność…
MD: Chciałem rozmawiać o Brukseli, o rozwiązaniach, ale okazało się, że rozmowa o samym rynku jest dużo ciekawsza. Będziemy ją kontynuować, jeżeli Pani pozwoli w przyszłości. Dominika Taranko ze Związku Przedsiębiorców i Pracodawców była naszym gościem.
Inwestujesz? Notowania na żywo, opinie analityków i wszystko, co ważne dla Twojego portfela!
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Informacje dla tych, dla których pieniądze się liczą- przez cały dzień w telewizji BIZNES24
Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)
Sprawdź na BIZNES24.TV