Connect with us

Miło cię widzieć. Napisz, czego szukasz!

TRANSKRYPCJA WYWIADU

KOLEJNY CUD NA ORLENIE. CENY ROPY SYSTEMATYCZNIE W GÓRĘ A W POLSCE PALIWA ANI DRGNĄ (ROZMOWA)

O tym co się dzieje na rynkach paliw rozmawiała Natalia Gorzelnik z BIZNES24 z Pawłem Olechnowiczem, członkiem Rady Głównej BCC i byłym prezesem Lotosu.

KOLEJNY CUD NA ORLENIE. CENY ROPY SYSTEMATYCZNIE W GÓRĘ A W POLSCE PALIWA ANI DRGNĄ (ROZMOWA)
źródło: BIZNES24

NATALIA GORZELNIK, BIZNES24: Ceny ropy idą systematycznie w górę od końca czerwca. Wrzesień to był naprawdę gwałtowny wzrost i coraz więcej ekspertów mówi o cenie 100 dolarów za baryłkę. No, a na polskich stacjach widać jednak odwrotną tendencję i ceny idą w dół. Czy to kolejny „cud na Orlenie”?

O tym porozmawiam teraz z moim i Państwa gościem, którym jest Paweł Olechnowicz, członek Rady Głównej BCC, były prezes Lotosu. Dzień dobry.

PAWEŁ OLECHNOWICZ, BUSINESS CENTRE CLUB: Dzień dobry.


TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ

NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24


NG: Słyszymy, że we Francji jest pomysł na to, żeby pozwolić na sprzedawanie paliwa poniżej kosztów. Czyli, że co? Francja postanowiła zainspirować się polityką Daniela Obajtka?

PO: No tak, tylko jak byśmy przeanalizowali, jaka cena jest dzisiaj paliw na rynku w euro we Francji, a jaka jest u nas, to jest to znaczna różnica. A poza tym tam jest inna gospodarka i inny rynek, więc inne są odnośniki do tej ceny paliw. My musimy analizować i powinniśmy analizować to, jaka jest nasza gospodarka i to, co się dzieje na polskim rynku i czy to, co dotyczy cen paliw na polskim rynku można uznać, że jest to rynek konkurencyjny.

I tu nie to, że ja mam wątpliwości, po prostu nie ma rynku konkurencyjnego, to jest rynek sterowany ręcznie, bo ceny paliw dzisiaj na polskim rynku w stosunku do tego, co się dzieje na rynku światowym- cena ropy rośnie, kurs dolara się umacnia, dolar się umacnia, a cena paliw na rynku polskim właściwie spada. Bo tutaj mamy informację, że niby jest ustabilizowana, niska, ale wygląda na to, że dzisiaj znowu jest niższa.

I z zapowiedzi, które ja słyszę przynajmniej, do wyborów jeszcze ta cena będzie niższa. Ja byłem tydzień temu na Litwie samochodem, nie tankowałem tam, ale tam cena była w granicach 1,6 euro, benzyna 95, co oznaczało przynajmniej złotówkę, 1,50 zł więcej na litrze niż u nas cena jest. Jeżeli ta cena jeszcze będzie się zmniejszać, te różnice będą jeszcze większe.

A mamy tak właściwie na całym rynku europejskim, mamy jedną z najniższych cen i będziemy mieli jeszcze niższą cenę. To jest bardzo, bardzo niebezpieczne dla rynku, ponieważ sprzedajemy na tym rynku tanie paliwo. Ale to oznacza, że sieci kupujące to paliwo po cenie hurtowej, no muszą kupować po takiej cenie, żeby na stacjach paliw na tym zarobić. To oznacza, że monopolista, jedyny monopolista na polskim rynku właściwie zmonopolizował cały ten rynek- Orlen i ma taki sam wpływ na innych graczy na tym rynku, którzy to gracze- sieci stacji paliw kupują w Gdańsku i w Płocku.

Bo przecież paliwo na rynkach zagranicznych jest o wiele droższe i absolutnie nie opłacałoby się sprowadzać paliwa na rynek polski. Co będzie oznaczało, że na rynku polskim będzie paliwa coraz mniej i będziemy mogli przeżywać za niedługi okres sytuację dość katastrofalną rozregulowanego rynku.

NG: Pozwolę sobie wtrącić: I transportowcy, i rolnicy zaczynają podnosić głosy, że brakuje paliw na rynku hurtowym. Pytanie, jakie braki, w jakiej skali nam grożą?

KOLEJNY CUD NA ORLENIE. CENY ROPY SYSTEMATYCZNIE W GÓRĘ A W POLSCE PALIWA ANI DRGNĄ (ROZMOWA)
źródło: BIZNES24

PO: Te braki mogą być bardzo, bardzo poważne. Bo to jest kwestia, na ile potrafimy nad tym zapanować. Wydaje mi się, że dzisiaj po cenie hurtowej każdy może kupić na polski rynek i nie ma problemu, ponieważ należymy do Unii Europejskiej, żeby te paliwa wywieźć. Natomiast to, że tak się dzieje- no, ja mam przykład: Mój znajomy ma małą firmę, kilka samochodów albo kilkanaście samochodów do celów budowlanych, w związku z tym zbiorniki swoje na paliwa, no i od jakiegoś już nie dostaje paliw.

Dostaje informację, żeby kupował sobie na stacji benzynowej albo, jeżeli, to mu przywiozą po cenie ok. 15 groszy wyższej niż cena hurtowa. To się dzieje. Tak się dzieje, oczywiście można powiedzieć, że to jest przypadek, który jeden znam, a właściwie ja znam dwa, trzy. Ale to jest przypadek, który istnieje już na polskim rynku i wiemy, co się działo na Węgrzech, wiemy, w jaki sposób tego typu regulacja ręczna, ręczne sterowanie rynku, do czego może doprowadzić i na pewno to będzie miało skutek negatywny.

NG: No dobrze, no, ale na razie ceny idą na stacjach w dół i kierowcy nie mają, na co narzekać. Pytanie jednak o ile…

PO: Ja też tankuję, tylko nie o tym mówimy.

NG: Tak, ja też nie narzekam. Na razie. Ale pytanie, co będzie po wyborach? Jakiego skoku cenowego należy się spodziewać, zakładając, że taka polityka cenowa nie może być przecież utrzymywana przez Orlen wiecznie?

PO: Nie ulega wątpliwości, że po wyborach będzie musiał wrócić rynek niesterowany ręcznie, a działamy na otwartym rynku i to jest rynek europejski, w związku z tym rynek konkurencyjny. Aczkolwiek u nas panuje monopolista, w związku z tym nie będzie to takie proste. Niemniej jednak będziemy musieli wracać wraz z gospodarką do jakiejś równowagi cenowej, a te ceny będą na poziomach o wiele wyższych, nie mam żadnych wątpliwości, niż to na dzisiaj jest. I będzie przed okresem wyborczym. Będziemy ponosić skutki tej kampanii.

NG: Ale mówię: to będzie 5 groszy czy 10 groszy czy złotówka, czy ten 1,50, o którym Pan wcześniej wspomniał?

PO: Mówimy chyba o rzędzie w granicach minimum 50 groszy, a ja bym powiedział złotówka albo i więcej. Na litrze.

NG: To jeszcze na koniec nawiążę raz jeszcze do tej Francji, no, bo mówiąc o tym, że jest zezwolenie na dumping cenowy, tutaj mamy zgodę- zezwolenie oficjalne francuskiego rządu. Pytanie, czy ktoś się w końcu tym sterowaniem cenami w Polsce nie zainteresuje?

PO: No ja myślę, że Unia Europejska już się interesuje i analizuje, co u nas dzieje się na rynku, bo to jest kwestia, jaki będzie wpływ tego, co u nas dzieje się na rynku, na to, co będzie się działo na rynkach państw ościennych. I na pewno będzie jakiś wpływ. Bo ta desregulacja, w sensie rozregulowanie będzie również przenikała i głębiej. Myślę, że będziemy niedługo świadkami tego, że będą na ten temat poważne dyskusje.

NG: Paweł Olechnowicz, członek Rady Głównej BCC, były prezes Lotosu, był moim i Państwa gościem. Dziękuję bardzo za spotkanie i za rozmowę.

PO: Dziękuję.

KOLEJNY CUD NA ORLENIE. CENY ROPY SYSTEMATYCZNIE W GÓRĘ A W POLSCE PALIWA ANI DRGNĄ (ROZMOWA)

Click to comment

Chcesz coś dodać? Śmiało!

MOŻE CIĘ RÓWNIEŻ ZAINTERESOWAĆ...

INNE

Znamy już przebieg listopadowego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej. Wynika z niego, że rada obawia się polityki fiskalnej i regulacyjnej nowego rządu, gdyż będzie ona...

UNIA EUROPEJSKA

Jeszcze w tym miesiącu do Polski wpłynie 5 miliardów euro zaliczki z KPO- poinformowała minister funduszy i polityki regionalnej Małgorzata Jarosińska-Jedynak.

FIRMA

PGNIG skierowało notę obciążeniową do konsorcjum w skład, którego wchodzi m.in Polimex Mostostal na kwotę prawie 245 milionów złotych. Chodzi o karę umowną z...

INNE

Sebastian Skuza nowym zastępcą przewodniczącego KNF - powołał go na wniosek szefa KNF premier Mateusz Morawiecki.

%d