Kanadyjskie biuro ds konkurencji idzie do sądu z Google. Chce wymusić na amerykańskiej spółce sprzedaż dwóch narzędzi reklamy internetowej. Liczy też, że Google otrzyma wysoką karę finansową za wykorzystywanie dominującej pozycji na rynku.
Wniosek jest wynikiem trwającego trzy lata dochodzenia. Biuro ds. ochrony konkurencji zarzuca firmie Google, że jako największy dostawca technologii reklam w internecie nadużywała swojej pozycji rynkowej. Koncern miał m.in. wymuszać na firmach korzystanie z dostarczanych przez siebie technologii reklamy cyfrowej i utrudniać im korzystanie z konkurencyjnych ofert. To zaś, w opinii urzędu, prowadziło do ograniczenia konkurencji, tworzyło przeszkody dla innowacji i zawyżało koszty dla firm.
CZYTAJ TEŻ: EUROPEJSKA MOTORYZACJA NA DNIE
Urząd zwrócił uwagę, że do Google należą cztery najważniejsze narzędzia reklamy internetowej w Kanadzie. Biuro domaga się, by sąd nakazał firmie sprzedaż dwóch z tych narzędzi, zakazał praktyk utrudniających konkurencję, a także nałożył na Google wysoką karę finansową. Karę tę określono na trzykrotność zysków z antykonkurencyjnych praktyk, a jeśli tej kwoty nie da się wyliczyć – na 3 proc. globalnych przychodów firmy Google. W ubiegłym roku globalne przychody Alphabet wyniosły ponad 307 mld dolarów.
Dbasz o swoje pieniądze? Nie przegap informacji ważnych dla Twojego portfela!
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Informacje dla tych, dla których pieniądze się liczą- przez cały dzień w telewizji BIZNES24
Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)
Sprawdź na BIZNES24.TV