Autopromocjaspot_img

Data:

UDOSTĘPNIJ

KIEDY WYHAMUJE WZROST CEN ŻYWNOŚCI? (ROZMOWA)

Powiązane artykuły:

MARCIN DOBROWOLSKI, BIZNES24: Rosnące ceny żywności w ciągu ostatnich kilku lat skłoniły np. rolników na całym świecie do zwiększenia upraw zbóż i nasion oleistych, ale oczekuje się, że w 2024 roku konsumenci staną w obliczu ograniczonych dostaw żywności. Paweł Wyrzykowski z BNP Paribas jest z nami. Dzień dobry.

PAWEŁ WYRZYKOWSKI, BNP PARIBAS: Dzień dobry Państwu.


TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ

NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24


MD: Z czego wynika to wspomniane ograniczenie dostaw żywności i czy będzie ono oznaczało kolejny rok wzrostu cen produktów rolnych i przetworzonych? O to chciałem Pana zapytać, zanim przejdziemy do przeglądu najważniejszych surowców rolnych.

PW: Rzeczywiście, na pewno jest duża niepewność na rynku do tego, jak będzie się kształtowała podaż surowców w 2024 roku i to jest głównie spowodowane kwestiami związanymi z wpływem El Niño na produkcję w głównych obszarach upraw surowców, takich, jak cukier, takich, jak ryż. Więc tutaj warunki pogodowe na pewno będą miały wpływ na kształt podaży w 2024 roku.

MD: A mógłby Pan wytłumaczyć tylko, na czym polega ten wpływ El Niño? Bo to jest dla osoby, która się na tym nie znają, żeby wytłumaczyć, co on dokładnie robi, że tej żywności jest mniej.

Ceny ryżu
Rice’s grains,Ear of rice background.

PW: Wpływ El Niño polega na tym, że zwiększona aktywność powoduje ocieplenie tak naprawdę związane z ociepleniem wód na Pacyfiku. To z kolei powoduje zmianę cyrkulacji albo osłabienie zaprzestanie passatów, czyli przeciwwiatrów wiejących, a to z kolei wpływa na to, że większą częstotliwość i większą skalę susz będziemy obserwować prawdopodobnie, jeżeli tak się stanie, na obszarach Azji czy na obszarach Australii, Nowej Zelandii na przykład, związanych z produkcją mleka. I to w konsekwencji będzie wpływało na poziom produkcji w tych regionach.

MD: To w takim razie przejdźmy do tematu konkretnych cen konkretnych produktów rolnych. Produktów, wśród których najważniejszy z punktu widzenia świata jest ryż. Z punktu widzenia Polski to jest pszenica. Od czego zaczynamy?

PW: Może ryż. Bo tutaj mamy rzeczywiście rekordowe ceny i ten wpływ El Niño prawdopodobnie będzie duży, jeżeli chodzi o to.

MD: Jaką mamy obecnie cenę, jeżeli chodzi o ryż właśnie i jakich poziomów możemy się spodziewać w 2024 roku?

PW: W tej chwili notowania ryżu są rekordowe, jeżeli chodzi o rynki od kilkunastu lat. I to jest związane przede wszystkim z ograniczeniami eksportowymi ze strony Indii, które odpowiadały dotychczas za około 40% światowego eksportu tego surowca, który jest rzeczywiście podstawą diety dla 3 miliardów ludzi na świecie.

Więc z punktu widzenia konsumpcyjnego takiego, wprost, bo o ile pszenica jest bardziej wykorzystywana, jeżeli chodzi o paszę, no to tutaj widzimy, że ten ryż jest podstawą bezpośrednio diety dla 3 miliardów osób. Więc po pierwsze ograniczenia eksportowe ze strony Indii są właśnie związane z niższą produkcją, no i też wpływ potencjalny wpływ El Niño na wielkość produkcji w 2024 roku.

MD: A na półkuli zachodniej? Pszenica? Ona mocno dała się nam we znaki. Cena pszenicy daje się we znaki w związku z konfliktem zbożowym z Ukrainą. Ta Polska jest dużo droższa od tej, która docierała do nas z Ukrainy. Jak się obecnie na światowych rynkach kształtują ceny tego zboża?

PW: Rzeczywiście po tym, co obserwowaliśmy w 2022 roku, po wybuchu wojny, czyli rekordowy poziom cen pszenicy właśnie związany z konfliktem, zarówno Ukraina, jak i przede wszystkim Rosja są znaczącymi graczami na rynku światowym, jeżeli chodzi o pszenicę.

W tej chwili te ceny – one po tych wzrostach spadły, obniżyły się mniej więcej do poziomów obserwowanych sprzed konfliktu i prognozy dotyczące 2024 roku mówią raczej albo o stabilizacji, ewentualnie o delikatnym wzroście notowań, jeżeli chodzi o ceny pszenicy na rynkach światowych, co będzie w konsekwencji miało przełożenie na ceny w Polsce, bo tutaj ta korelacja wciąż, mimo różnego tego oceny wpływu importu zboża z Ukrainy do Polski, ona wciąż utrzymuje się – silna korelacja pomiędzy ceną notowaną na rynkach światowych a tą, którą obserwujemy w Polsce.

MD: Konflikt o zboże z Ukrainy rozpoczął się w kwietniu ubiegłego roku. Czy w tym roku w kwietniu, na wiosnę możemy znowu spodziewać się takiego zaognienia tego konfliktu, powrotu do sporu o zboże?

PW: No, z ostatnich informacji może nawet nie tyle problemu konfliktu co tego, że sytuacja polityczna wciąż jest niepewna. Sytuacja, jeżeli chodzi o wojnę pomiędzy Rosją a Ukrainą, wciąż jest wielką niewiadomą. I te kwestie polityczne, które zarówno będą wpływały na dostępność zbóż, jak i tutaj u nas kwestie związane z transportem tych zbóż z pewnością będą miały wpływ na to, jak będą kształtowały się ceny. W którym to kierunku pójdzie wiadomo, że ciężko oceniać. Na pewno będą napięcia polityczne i te kwestie związane z niepewnością – one się będą utrzymywać w 2024 roku.

MD: Cukier dał się nam we znaki w ostatnich latach. Jego gwałtowny wzrost, swoją drogą częściowo nakręcony przez zakupy dokonywane przez obywateli w kraju, ale ten cukier, którym handluje się na światowych rynkach, to nie jest oczywiście ten cukier z buraków cukrowych produkowany w Polsce, ale cukier trzcinowy, dużo ważniejszy dla większości świata. Czy tam też widzieliśmy takie gwałtowne wzrosty ceny?

PW: Dotychczas rzeczywiście widzieliśmy i cukier jeszcze w październiku-listopadzie na rynkach światowych, jego notowania były też najwyższe od kilku, kilkunastu lat. Grudzień przyniósł spadki notowań i one są związane po pierwsze z tym, że w Indiach rząd nakazał zaprzestanie wykorzystywania trzciny cukrowej do produkcji etanolu, też związanej z większą produkcją na świecie, która może nastąpić. Więc tutaj grudzień akurat nam przyniósł obniżki notowań, ale mimo wszystko ceny wciąż są na relatywnie wysokim poziomie w okolicach górki z 2017 roku.

MD: To cukier trzcinowy. Natomiast olej palmowy (znienawidzony przez współczesnych aktywistów dbających o ekologię – olej palmowy, jak jego cena się kształtuje i co będzie w 2024?

PW: Tutaj widzimy, że 2024 rok też jest duża niepewność co do tego, jak będzie się kształtowała produkcja, jak będzie się kształtowała podaż na rynku. Więc niektóre agencje mówią o tym, że ceny oleju palmowego mogą w 2024 roku ponownie wzrosnąć.

MD: Na koniec jeszcze o kakao i kawę chciałem Pana zapytać, bowiem kawa stała się też ciekawym instrumentem finansowym. Jej mocne wzrosty, wynikające m.in. z rosnącej popularności kawy wśród Chińczyków, uczyniły wiele osób milionerami. Czy w 2024 możemy liczyć na wzrost ceny, albo obawiać się wzrostu ceny kawy i kakao?

PW: Rzeczywiście, jeżeli mówimy o kakao, jest ono składnikiem wielu produktów w Polsce i trzeba pamiętać o tym, że tutaj spodziewana produkcja w sezonie 2023-24, globalna jest o nawet 12% niższa, niż w sezonie poprzednim, więc to będzie prawdopodobnie wpływało na to, że ceny kakao na rynku światowym będą rosnąć.

PW: A kawa?

PW: Są historyczne i historycznie wysokie.

MD: Bo nie wiem czy Państwo wiedzą, ale Polska jest jednym z największych w Europie producentów czekolady, którą oczywiście produkuje się z wykorzystaniem kakao. Bardzo Panu dziękuję za ten szybki, ale jakże konieczny i jakże niepokojący przegląd najważniejszych informacji z rynku cen produktów rolnych. Paweł Wyrzykowski z BNP Paribas był z nami. Dziękuję pięknie.


Masz firmę? Nie przegap ważnych informacji dla Twojego biznesu.

Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.

Kup dostęp online do telewizji BIZNES24

KIEDY WYHAMUJE WZROST CEN ŻYWNOŚCI? (ROZMOWA)

Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)

Sprawdź na BIZNES24.TV