Ten największy na Ukrainie producent zbóż uważa, że niektórzy akcjonariusze próbują zmusić głównego akcjonariusza Kernela, do zakupu ich akcji po cenie przekraczającej ich rzeczywistą wartość.
Przypomnijmy, że od miesięcy trwa walka o delisting Kernela. Dąży do tego wiodący akcjonariusz, Namsen, czyli firma kontrolowana przez ukraińskiego oligarchę Andrieja Werewskiego. Ma już prawie 95 proc. kapitału i dąży do wycofania firmy z giełdy. Jednak KNF wstrzymał postępowanie w tej sprawie, bo działania Namsena budzą wątpliwości m.in. ze względu na to, że spółka jest zarejestrowana w Luksemburgu i działa na styku różnych systemów legislacyjnych. W tle są też zarzutu o działanie na szkodę mniejszościowych akcjonariuszy.