Informacja pojawiła sie na stronach EEB czyli European Enviromental Bureau , największej w Europie sieć ekologicznych organizacji obywatelskich, zrzeszającej ponad 170 organizacji społeczeństwa obywatelskiego z ponad 35 krajów europejskich.
Przypomnijmy, że TSUE pod koniec maja, na wniosek Czech nakazał Polsce natychmiastowe wstrzymanie wydobycia w kopalni odkrywkowej węgla brunatnego Turów do czasu merytorycznego rozstrzygnięcia sporu. Decyzja ta wiąże się ze skargą czeskich władz, w ocenie których kopalnia Turów ma negatywny wpływ na regiony przygraniczne, gdzie zmniejszył się poziom wód gruntowych.
Czeski rząd poinformował w ostatni poniedziałek, że wniesie do Trybunału wniosek o nałożenia na Polskę grzywny w wysokości 5 milionów Euro dziennie w przypadku nie zastosowania się przez Polskę do decyzji TSUE o wstrzymaniu wydobycia w Turowie.
Tymczasem PGE, właściciel kopalni Turów uruchomiło kampanię PR w obronie zakładu. Jak poinformowała spółka ruszyła druga odsłona kampanii „Green Deal, not a Grim Deal – Zielony Ład, a nie dzika transformacja”
W przekazanym komunikacie PGE informuje, że 8 czerwca w Brukseli rozpoczęła się druga odsłona międzynarodowej kampanii informacyjnej której celem jest komunikacja o społecznych, gospodarczych i środowiskowych skutkach zamknięcia kopalni Turów. W zamierzeniu spółki kampania „Green Deal, not a Grim Deal” ma zwrócić uwagę unijnych decydentów i międzynarodowej opinii publicznej na problematykę i konsekwencje nagłej i – zdaniem PGE – niesprawiedliwej transformacji oraz losu lokalnej społeczności w regionie turoszowskim.
W ramach pierwszej odsłony kampanii prowadzonej od 27 kwietnia do 24 maja mieszkańcy regionu podpisali – jak twierdzi PGE – 10 tysięcy kartek w obronie kopalni Turów. Kartki te – jak zapewnia spółka – zostaną przekazane Przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen.
Kampania „Green Deal, not a Grim Deal – Zielony Ład, a nie dzika transformacja” zostanie przeprowadzona w Brukseli na kilkudziesięciu nośnikach zewnętrznych i potrwa do 21 czerwca.
