Autopromocjaspot_img

Data:

UDOSTĘPNIJ

KASOWY PIT. NA CO UWAŻAĆ? (ROZMOWA)

Powiązane artykuły:

ROMAN MŁODKOWSKI, BIZNES24: A my łączymy się z Grzegorzem Baranem, doradcą podatkowym z kancelarii Baran & Pluta, bo dziś (witamy bardzo serdecznie, Panie Grzegorzu. Zaraz się będziemy widzieć).

GRZEGORZ BARAN, KANCELARIA BARAN & PLUTA: Dzień dobry.


TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ

NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24


RM: Bo dzisiaj rząd będzie się zajmował bardzo ciekawą rzeczą, czyli kasowym PIT. Rozwiązanie brzmi bardzo obiecująco, kiedy się na nie patrzy, szczególnie z pewnego dystansu, bo zapewnia nam to, że jeśli będziemy mieli fakturę, która nie jest opłacona to nie będziemy musieli od niej płacić – odprowadzać podatku dochodowego. I to brzmi zupełnie dobrze. Trochę mniej obiecująco to, że jeśli będziemy mieli koszt, to ten koszt będziemy mogli uwzględnić i rozliczyć dopiero wtedy, kiedy rzeczywiście go w gotówce poniesiemy.

Która z tych form okaże się w praktyce lepsza, jak Pan patrzy na doświadczenia podatkowe?

GB: No, to zależy. Myślę, że dla małych podatników, czyli takich osób prowadzących JDG – jednoosobową działalność gospodarczą, które miesięcznie mają po kilka, kilkanaście faktur to będzie rozwiązanie bardzo dobre, dlatego, że dopiero w momencie, gdy nastąpi ten przepływ pieniężny – dopiero wtedy będą z tego wynikać skutki podatkowe, ponieważ w małej działalności łatwo jest kontrolować płatności tych faktur i trudniej o tą pomyłkę, że czegoś nie zapłacimy, a jednak ujmiemy to w kosztach, albo też, no nie zapłacimy podatku dochodowego.

Natomiast w dużych działalnościach gospodarczych, gdzie ten obrót fakturowy jest znacznie większy, sięgający kilkudziesięciu, kilkuset, a nawet więcej, też czasami zdarza w jednoosobowych działalności działalnościach gospodarczych, no to już będzie ogromny problem. Uważam, dlatego, że cały ten system ma być oparty na możliwości takiego rozliczania tylko i wyłącznie przez jednoosobowe działalności gospodarcze i to nieprowadzące ksiąg rachunkowych.

Natomiast księgi rachunkowe, paradoksalnie to jest to narzędzie księgowe, które właśnie pozwala na bieżąco kontrolować rozrachunki, czyli płatności dotyczące faktur. W sytuacji, kiedy taka jednoosobowa działalność gospodarcza prowadzi wyłącznie książkę przychodów i rozchodów, trzeba zadbać o dodatkowe narzędzia, które pozwolą kontrolować te płatności, a tym samym kontrolować również te zdarzenia gospodarcze, które będą mogły być ujęte w wyniku podatkowym na zasadzie kasowej. Tak, że myślę, że dla małych dobre rozwiązanie, dla większych też nie najgorsze, ale dużo trudniejsze w obsłudze i sądzę, że tutaj zwiększą się również koszty obsługi księgowej.

RM: No, ale tam jest takie chyba dodatkowe ograniczenie. Proszę mnie poprawić, jeśli źle pamiętam: do 250 tysięcy euro rocznego obrotu. Więc to też powoduje, że w zasadzie, no takie duże jednoosobowe działalności gospodarcze nie będą w stanie skorzystać z kasowego PIT-u.

KASOWY PIT. NA CO UWAŻAĆ? (ROZMOWA)
źródło: BIZNES24

GB: To znaczy tak. Mam tutaj na myśli bardziej ilość produkowanych faktur sprzedażowych i kosztowych, bo może się zdarzyć działalność gospodarcza, która faktycznie mieści się w tym limicie obrotów 250 000 euro, ale jednakowoż wystawia faktury na mniejsze kwoty i wtedy będzie to znaczna liczba tych faktur. No i właśnie wraca ten problem, o którym wspomniałem, czyli konieczność kontroli zapłaty faktur z jednej i z drugiej strony, czyli od strony przychodowej i od strony kosztowej.

RM: To się wydaje takie zupełnie oczywiste rozwiązanie, że rozliczymy podatek od pieniędzy, które wpłynęły, a nie od pieniędzy, które nam się należą. No, ale jak wiadomo w Polsce zjawisko opóźnień, zatorów płatniczych jest dosyć powszechne. No, więc wiadomo, że z tymi płatnościami różnie bywa. Dlaczego w zasadzie ono dopiero teraz powstaje?

GB: No myślę, że jest to jeden z elementów poprawy wizerunku obecnego rządu – rządzących, którzy obiecywali w kampaniach wyborczych ulgi dla przedsiębiorców. Jest to jakiś krok w tym kierunku. Z tym się trudno nie zgodzić. Natomiast jak to będzie wyglądało w rzeczywistości i jakie przedsiębiorcy będą ponosili konsekwencje wybierając tą metodę rozliczenia, no to myślę, że czas pokaże.

RM: A jakie mogą być konsekwencje?

GB: No, na przykład takie, że przedsiębiorca zapomni zapłacić jakiejś faktury, a jednocześnie trafi ona do księgowości, zostanie ujęta, jako koszt podatkowy. Więc w tym sensie to jest właśnie z jednej strony kij, a z drugiej strony marchewka, czyli płacimy dopiero, jak otrzymamy pieniądze za swoją fakturę. Natomiast musimy zapłacić również za fakturę, którą otrzymaliśmy, żeby ją ująć w rachunku kosztowym. Więc tutaj trzeba na to będzie bardzo uważać.

Myślę, że no cóż. Ci, którzy są cierpliwi i ci, którzy są pracowici myślę, że będą mogli śmiało korzystać z tej metody, dlatego, że może się okazać tak, że koszty dodatkowych narzędzi, jakimi się trzeba będzie posłużyć do obsługi tego typu faktur, będą znacznie mniejsze aniżeli korzyści uzyskiwane w związku z tą płatnością kasową podatków. To może tak być.

RM: Czy są jakieś w tych planach dotyczących przepisów, o których już wiemy, rozwiązania czy pułapki formalne, które warunkują możliwość korzystania z tej metody kasowej? Na przykład VAT kasowy jest od kilku lat, ale zdaje się, że nie jest specjalnie popularną formą rozliczania podatku VAT?

GB: No właśnie z moich doświadczeń obsługi klientów wynika to właśnie z tego, że niestety, ale trzeba prowadzić dodatkową buchalterię, czyli kontrolować przepływy finansowe w związku z księgowanymi w firmie fakturami sprzedażowymi i kosztowymi.

Natomiast, jeżeli chodzi o formalizmy, które trzeba tutaj dopełnić, jeżeli chodzi o tą metodę kasową, no to oczywiście zgłoszenie do naczelnika urzędu skarbowego swojego, musimy go zawiadomić o tym, że wybieramy taką metodę kasową, ale to jest jedyna niedogodność, jaka wiąże się z wyborem tej metody kasowej.

Inni mogą uznać, że niedogodnością jest to, że przez cały rok muszę taką metodę używać, jeżeli już ją wybrałem, dopiero od następnego roku obrachunkowego mogę z niej zrezygnować.

Natomiast plusem tutaj w tym rozwiązaniu prawnym jest to, że nawet, jeżeli ten obrót 250 tysięcy euro przekroczę na przykład w czerwcu albo w lipcu danego roku podatkowego, to i tak zmiana metody opodatkowania wiąże się dla mnie dopiero od 1 stycznia kolejnego roku. Czyli cały rok obrotowy wybierając tą metodę mogę ją stosować i mogę się rozliczać na zasadzie pitu kasowego.

RM: Fascynujące. Zobaczymy czy to rozwiązanie przyjmie się szerzej, niż kasowe rozliczenie vatu. Będziemy to wspólnie obserwować dla Państwa z Grzegorzem Baranem, doradcą podatkowym z kancelarii Baran i Pluta. Dziękuję bardzo serdecznie. Udanego dnia.


Masz firmę? Nie przegap ważnych informacji dla Twojego biznesu.

Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.

Kup dostęp online do telewizji BIZNES24

KASOWY PIT. NA CO UWAŻAĆ? (ROZMOWA)

Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)

Sprawdź na BIZNES24.TV