Sejm przyjął dziś dwie ustawy, które wchodzą w skład pakietu głównych kamieni milowych.
Pierwsza i najważniejsza dotyczyła izby dyscyplinarnej sądu najwyższego.
Podczas głosowania odrzucono wszystkie poprawki senatu, które zakładały, że sprawy dyscyplinarne sedziów będa rozpatrywane przez Izbę Karną Sadu najwyższego.
Ustawa przegłosowana przez Sejm zakłada, że dyscyplinowaniem sędziów będzie zajmował się Naczelny Sąd Administracyjny. Za takim rozwiązaniem optował premier Mateusz Morawiecki, który zapewniał, że polska wynegocjowała taki zapis z Komisją europejską. Teraz ustawa trafi do prezydenta.
Przygotowany przez rząd projekt ustawy zakładał, że wiatraki będą mogły powstawać w odległości co najmniej 500 metrów od zabudowań o ile takie zapisy znają się miejscowym planie zabudowy.
W zamian lokalna społeczność dostałaby co najmniej 10 proc. mocy zainstalowanej elektrowni wiatrowej. Mieszkańcy gminy korzystaliby z energii elektrycznej na zasadzie prosumenta wirtualnego.
Już po pierwszych pracach w komisjach 500 metrów zostało wydłużone o 200 metrów. Ostatecznie stanęło, że odległość ta będzie dotyczyła tylko budynków mieszkalnych. W pozostałych przypadkach, takich jak odległość od rezerwatów przyrody czy budynków niemieszkalnych, będzie wymagane 500 metrów.
Zwiększenie odległości krytykowało już wcześniej Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej.
Janusz Gajowiecki, prezes stowarzyszenia twierdził że zwiększenie odległości do 700 metrów spowoduje, że przez następne 10 lat nie powstanie w Polsce żadna nowa farma wiatrowa. Teraz ustawa trafi do Senatu.