Sankcja darmowego kredytu opisana jest wprost w ustawie o kredycie konsumenckim. Mówi ona, że błędy w umowie czy prezentacji samego kredytu mogą być podstawą do zwrotu kredytu bez jakichkolwiek odsetek.
Przepis ma skłonić banki do konstruowania jasnych i przejrzystych umów.
Nowe przepisy wykorzystały szybko kancelarie. Grupa Votum giełdowa spółka, która wyrosła na fali kredytów frankowych zauważyła nową gałąź na której może zarobić całkiem spore pieniądze. W swoich prognozach spółka przewiduje, że w tym roku będzie obsługiwać ponad 1000 spraw związanych z sankcją darmowego kredytu.
Kacper Jankowski, wiceprezes zarządu Votum mówił niedawno że potencjał sankcji darmowego kredytu nie jest zamknięty, bo do kancelarii trafią klienci, których aktualne umowy z bankami są niezgodne z ustawą o kredycie konsumenckim.
A co robią banki? Portal bankier.pl przeanalizował ich sprawozdania finansowe. Informacje o sankcjach darmowego kredytu pojawiły się zaledwie w czterech raportach. Przyznali się do takich pozwów PKO BP, Alior Bank, Bank Millenium i Bank Ochrony Środowiska. W sumie wszystkie te firmy mają w sondach już ponad 4 300 spraw. Najwięcej ma ich PKO BP, przeciwko któremu do sądu wpłynęło prawie 2000 pozwów.
Dbasz o swoje pieniądze? Nie przegap informacji ważnych dla Twojego portfela!
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Informacje dla tych, dla których pieniądze się liczą- przez cały dzień w telewizji BIZNES24
Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)
Sprawdź na BIZNES24.TV
