Podwyżka stóp z wtorku, która wywindowała główną stopę procentową NBP do poziomu 2.75 procent, wchodzi w życie od dziś.
Ekonomiści spodziewają się chwilowej przerwy w podwyżkach po marcowym posiedzeniu. Rada Polityki Pieniężnej będzie chciała prawdopodobnie sprawdzić, czy dotychczasowa skala podwyżek zrobiła wrażenie na bankach i ich klientach. Bo to od nich rozpoczyna się transmisja decyzji RPP do gospodarki, której finałem ma być ograniczenie inflacji.
TRANSMISJA KONFERENCJI PREZESA NBP ADAMA GLAPIŃSKIEGO W BIZNES24 O 15:00.
TYLKO U NAS WRAZ Z NATYCHMIASTOWĄ REAKCJĄ RYNKÓW
Rada będzie więc mocno zwracać uwagę na to jak zmienił się popyt na kredyty – szczególnie konsumpcyjne – oraz jak banki zmieniają swoją politykę kredytową. Popyt na kredyty konsumpcyjne ma tu szczególne znaczenie – bo to ilość pieniędzy przeznaczanych na bieżące zakupy decyduje o tym, czy firmy nie boją się podnosić cen. Jeśli klientów chętnych do robienia zakupów nie brakuje – wtedy ceny idą w górę. A im łatwiej i taniej można wziąć kredyt – tym klientów w sklepach więcej.
Mniejsze znaczenie dla RPP będzie miał popyt na kredyty hipoteczne. Kredyty hipoteczne w pierwszej kolejności napędzają rynek nieruchomości – a ceny mieszkań, domów, czy działek nie są wliczane do inflacji konsumenckiej (CPI), na której ograniczaniu zależy Radzi. Ale w drugim kroku pieniądze z rynku nieruchomości też mogą pobudzać konsumpcję – jeśli ktoś, kto sprzeda np. mieszkanie wykorzysta te pieniądze na swoje bieżące potrzeby.
Stopy procentowe a oprocentowanie lokat
I w końcu ważne dla RPP będzie również to, czy pieniądze które zarabiamy zaczniemy w większej skali odkładać na lokatach. Wysoka inflacja i niskie oprocentowanie lokat nie skłania do tego, żeby oszczędzać – bo realnie dziś odłożone 100 złotych za rok – nawet z uwzględnieniem oprocentowania z lokaty – warte będzie jakieś 92 – 94 złote (w zależności od tempa inflacji, która przed nami). Ale podwyżki stóp NBP powodują, że oprocentowanie lokat rośnie – choć nie przekroczy wysokości głównej stopy (bankom opłaca się przyjmować lokaty tylko wtedy, gdy właścicielowi lokaty trzeba za nią zapłacić mniej, niż za kredyt z banku centralnego).
CZYTAJ TEŻ: OBLIGACJE KRUKA ROZESZŁY SIĘ NA PNIU. TYLKO 38 TYS. ZŁ NA INWESTORA
Przerwa w podnoszeniu stóp po marcu nie oznacza końca cyklu podwyżek. Według PKO BP Rada Polityki Pieniężnej będzie podnosić główną stopę procentową do poziomu 3.5 procent. Pekao SA zakłada, że docelowo w połowie roku będzie to 4 procent, a ING Bank Śląski prognozuje wzrost głównej stopy procentowej nawet do 4.5 procent jeszcze w tym roku.
O ile wzrosną raty kredytów? WIBOR 3M najwyżej od 9 lat
Wzrost głównej stopy NBP oznacza niższą zdolność kredytową i wyższe raty. Choć nie dla wszystkich od razu.
Jeśli oprocentowanie kredytu opiera się na trzymiesięcznej stawce WIBOR – to oprocentowanie po jakim banki pożyczają sobie pieniądze- to bank zaktualizuje harmonogram spłat co kwartał. Z kolei w przypadku WIBORu 6ciomiesięcznego, bank zmieni oprocentowanie i przeliczy kredyt po 6 miesiącach. Do tej pory Rada Polityki pieniężnej podniosła stopy procentowe 5 razy – w sumie o 265 punktów bazowych. Ta seria podwyżek stóp NBP spwodowała, że WIBOR 3M po raz pierwszy od kwietnia 2013 roku przekroczył poziom trzech procent.
Z szacunków HRE Investment wynika, że po lutowej podwyżce stóp procentowych raty wzrosną o kolejne 10-15 procent.
