MARCIN DOBROWOLSKI, BIZNES24: Z nami jest Małgorzata Bieniaszewska, właścicielka firmy MB Pneumatyka, jak również współwłaścicielka indyjskiego przedsiębiorstwa, które zajmuje się produkcją części samochodowych. Dzień dobry Pani.
MAŁGORZATA BIENIASZEWSKA, MB PNEUMATYKA: Dzień dobry.
TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ
NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24
MD: Nie powiem, że autorka spektakularnego sukcesu w Indiach, chociaż to popularne ostatnio wśród Polaków, ale tym razem wprawdzie dokonaliśmy dziennikarskiego śledztwa, naprawdę firma została otwarta i działa. Proszę powiedzieć, na jakim jest etapie?
MB: Otworzyliśmy ją. Rejestrację zakończyliśmy. Ona trwała prawie trzy czy cztery miesiące. Dokończyliśmy rejestrację w grudniu tamtego roku. Natomiast zanim z rejestracją to ja już pracowałam nad zdobyciem klientów znacznie wcześniej. To trwało dobre półtora roku. W związku z tym po rejestracji, po oficjalnym otworzeniu firmy zaczęliśmy produkcję. Pierwsze kilka dostaw poszło mówiąc kolokwialnie, czekamy na kolejne.
MD: Poszły dostawy do indyjskich producentów samochodów, do tych na rynku krajowym?
MB: Tak. Na przykład jeden z producentów, to mogę powiedzieć otwarcie, to jest firma, która robi pojazdy premium, takie niezmiernie długie, niepoprawnie powiem- ciężarówki, ale to są naczepy, które na przykład przewożą wiatraki, czyli te przeogromne, które widzimy przy drogach. To ich skrzydła są wożone właśnie przez takie pojazdy, do których my zaczęliśmy już dostarczać nasze wyroby. Drugi nasz klient to też firma BPW. To jest firma, która też dostarcza do pojazdów użytkowych, czyli wszystkiego, co jest powyżej trzech i pół tony. W związku z tym myślę, że to początek drogi.
MD: Pani prezes, pozwoli Pani, że przerwę, bo chciałem zapytać, jak to jest, czy kiedy zdecydowała się Pani na zainwestowanie w rozpoczęcie tam działalności, działalności w Indiach, to rozważała Pani np. otwarcie działalności gdzie indziej, powiedzmy w Chinach, które były do niedawna bardzo popularnym miejscem otwierania biznesu? No i dlaczego…?
MB: Nie. Nie rozważałam, a już powiem dlaczego. Bo patrząc na dane właśnie indyjskiej gospodarki, to oprócz tego, że teraz już najbardziej, jeśli chodzi o zaludnienie, to kraj wiodący na świecie, ale co ważniejsze, to to jest gospodarka, która ma niesamowity potencjał i to, że tam premier Modi mówi, że za chwilę będzie trzecią gospodarką świata, to jakby jedno, to każdy coś mówi, mówiąc trochę złośliwie. Natomiast patrząc na konkretne dane, które są na rynku to widać, że to jest kraj np. tak niesamowicie się rozwijający.
I patrząc też na pewne podejście rządu, np. minister ds. transportu i dróg, człowiek, który faktycznie bardzo aktywnie działa, a to jest niezmiernie powiązane z moim przedsięwzięciem, czyli z produkcją dla pojazdów użytkowych- tenże minister bardzo ambitnie buduje kolejne drogi w Indiach, co oznacza, że będzie ogromny popyt na to, co się dzieje, jeśli chodzi o pojazdy użytkowe.
Ale patrząc też na przykład na elektryfikację pojazdów, to to jest też kraj, który niezmiernie stawia na tenże rozwój, więc trzeba być przed, zanim to wszystko się zacznie, żeby później korzystać z potencjału rynku. I taki był nasz cel. A nie, po, kiedy już cały rynek będzie kwitł (indyjski), wtedy my oto na białym koniu wjedziemy na rynek i powiemy: teraz jesteśmy, to trochę za późno.
My powalczymy już o ten rynek od prawie dwóch lat i myślę, że to był dobry moment, żeby zacząć. I myślę, że teraz to już zaczynamy powoli zbierać owoce tego, nad czym pracowaliśmy przez ten czas. A to jest jednak bardzo dobry.
MD: No właśnie. Jakie branże, jakie produkty poleca Pani szczególną uwagę, jeżeli chodzi o rynek indyjski, dla tych z naszych widzów, którzy zajmują się działalnością produkcyjną albo eksportową?
MB: Patrząc na to, jakie potrzeby mają Indie i słuchając tego, co właśnie mówi premier Modi, to ja bym powiedziała, że nie ma ograniczeń, co do branży, naprawdę. Można oczywiście mówić o różnicach międzykulturowych i o tym, że pewne produkty nie będą miały takiego wzięcia, jak mają w Europie przykład.
To może taka ciekawostka: średnia klasa nie posiada odkurzacza w domu, ale średnia klasa to są ludzie, którzy wciąż zamiatają takimi witkami jak za dawnych czasów u nas, z gałęzi. Druga historia, ciekawostka- papier toaletowy może być niepotrzebny, bo zaczynając od średniej klasy używają tam po prostu odpowiednich pryszniców zamontowanych przy toaletach. Tak, więc są różnice kulturowe i na to oczywiście trzeba zwrócić uwagę, ale ja bym przestrzegała przed takim, mówiąc kolokwialnie, rzucaniem się na rynek bez przemyślenia. To znaczy najpierw trzeba zbadać, co ten rynek potrzebuje. I zanim weszliśmy do Indii, to my faktycznie przeprowadziliśmy analizy, które trwały prawie pół roku, żeby zobaczyć, bo to, że to jest taki rynek, który faktycznie produkuje przeogromne liczby pojazdów użytkowych.
Tam są przecież Ashok Layland, Tata, Machindra- to tacy najwięksi. O Tacie to myślę, że nie muszę mówić. To największy gracz świata. To oprócz tego, że oni tam istnieją, to trzeba jeszcze zobaczyć, czy będą chcieli kupować. A my mamy jedną przewagę. I tu mogę podpowiedzieć potencjalnym przedsiębiorcom: Przewaga jest taka, że jeżeli łączymy się z indyjskim przedsiębiorcą, tak, jak ja się połączyłam z indyjskim przedsiębiorcą, to my robimy coś, co mieści się w kosztach indyjskich, ale jest europejskiej jakości, czyli coś, co jest najbardziej wymagane obecnie w Indiach.
Hindusi zdają sobie sprawę, że chcąc wejść ze swoimi produktami na rynek europejski, (a w przypadku automotive oni bardzo chcą) i spełniają już normę Euro 6 itd. jeśli chodzi o silniki, to oni wiedzą, że muszą wejść też z producentami, którzy są europejskiej jakości i wiedzą, że nie wszystkie wyroby indyjskie są po prostu na tym poziomie. Dlatego ten pomysł połączenia europejskiej jakości z kosztami indyjskimi po prostu wypalił.
MD: Bardzo Pani dziękuję. O zakładaniu biznesu w Indiach mówiła Małgorzata Bieniaszewska, właścicielka MB Pneumatyka, producentka złączek do hydraulicznych układów hamowania pojazdów powyżej trzech i pół tony. Bardzo dziękuję Pani za rozmowę.
MB: Dziękuję bardzo.
Inwestujesz? Notowania na żywo, opinie analityków i wszystko, co ważne dla Twojego portfela!
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Informacje dla tych, dla których pieniądze się liczą- przez cały dzień w telewizji BIZNES24
Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)
Sprawdź na BIZNES24.TV