MARCIN DOBROWOLSKI, BIZNES24: To informacja, która może zaskoczyć w sklepach. I jeszcze ważna rzecz, myślę, że dla wielu jedna z najważniejszych: Już są krajowe nowalijki i to dużo tańsze, niż rok temu. W sprzedaży hurtowej pojawiła się rzodkiewka w cenie 2 złotych 50 groszy za pęczek oraz szczypiorek po 1,75. Stosunkowo tanio można nabyć korzeń chrzanu za około 10-12 złotych za kilogram, (jeżeli ktoś chce jeszcze przedłużyć sobie święta) w minionych latach jego cena dochodziła do 16 złotych za kilogram. Coraz więcej jest krajowych ogórków, które wypierają ogórki importowane. Szklarniowe kosztują obecnie od 7 do 8 złotych za kilogram. No i na koniec, bo to jest pytanie, które zadają Państwo w mailach: krajowe truskawki pojawią się po 10 maja. Teraz musimy tylko trzymać kciuki za słońce, aby przygrzało i były jak najsłodsze. A z nami jest dr Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek z Wydziału Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego. Dzień dobry Pani doktor.
MAŁGORZATA STARCZEWSKA-KRZYSZTOSZEK, UNIWERSYTET WARSZAWSKI: Dzień dobry.
TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ
NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24
MD: Nie będziemy o truskawkach rozmawiać, choć o żywności na pewno. Czy miała już Pani okazję sprawdzić ceny żywności i czy one faktycznie podskoczyły?
MS-K: Nie miałam jeszcze okazji. Ja myślę, że w większości gospodarstw domowych pewnie są jakieś Jeszcze dzisiaj dojadania tego, co mieliśmy na stołach w niedzielę i w poniedziałek. No, ale pewnie po południu czy jutro trzeba do sklepu będzie się wybrać. Nie sądzę, żebyśmy zobaczyli rosnące ceny w kwietniu.
MD: Naprawdę? Dlaczego?
MS-K: Dlatego, że większość dużych podmiotów handlowych bardzo wyraźnie powiedziała, że… i tu zastrzegam: powiedziała, że w kwietniu bierze na siebie ten wzrost. Nawet nie wzrost, tylko powrót do pięcioprocentowej stawki VAT, bo ta stawka 5% była tylko na okres czasowy, została zmniejszona do zera. I oczywiście może w mniejszych sklepach, które nie są zsieciowane będziemy podwyżki widzieć. No, ale pewnie te sklepy będą musiały borykać się jednak z ograniczeniem popytu, bo konsumenci widząc różnice w cenach będą wędrować do tych sklepów, w których ceny się nie zmieniły.
MD: No, taki spadek cen żywności, który już widać w niektórych kategoriach ze względu chociażby na te nowalijki, o których powiedziałem przed chwilą, na pewno wzbudzające apetyt części naszych widzów (no, ale to pora śniadaniowa), ceny te spadają, więc jest możliwość też „rozwałkowania” tego kosztu poprzez np. chociażby obniżenie marży sprzedawców.
MS-K: Zdecydowanie tak. Mamy tutaj, jeśli mówimy o kwietniu, no to tak jak powiedziałam – tu były deklaracje dużych sieci handlowych, że nie będą podnosić cen. Natomiast trzeba brać pod uwagę oczywiście znacznie więcej czynników i jeden to jest i to wydaje mi się bardzo ważne to jest ten, o którym pan przed chwilą wspomniał, a mianowicie jak patrzymy na ceny skupu, to te ceny są znacznie niższe, niż w zeszłym roku. No, więc ta baza, na którą 5% będzie się nakładać, będzie znacznie niższa, więc nawet, jeśli będziemy widzieć jakieś zmiany cen w górę, to wydaje mi się, że one będą jednak relatywnie niewielkie.
Poza tym może warto powiedzieć o jeszcze jednej rzeczy, a mianowicie właściwie od końca zeszłego roku widzimy bardzo silną walkę między sieciami handlowymi. I w reklamach ta walka jest wręcz wprost: „z imienia i nazwiska” (przepraszam, tak to sformułuję) jedna sieć handlowa wymienia inną sieć handlową, że jesteśmy tańsi i że jesteśmy lepsi. Więc wydaje mi się, że tu naprawdę idzie walka o konsumenta. I to przerzucanie na nas wzrostu czy powrotu do stawki VAT pięcioprocentowej będzie miało jednak ograniczony charakter.
I jeszcze jeden element, a mianowicie pytanie, na ile sieci handlowe będą w stanie i będą skłonne do przerzucenia tego wzrostu VAT na dostawców. Duże sieci jak zamawiają dużo, to oczywiście ich oddziaływanie na dostawców jest znacznie, znacznie silniejsze, niż możliwość oddziaływania dostawców na sieci handlowe. I zobaczymy oczywiście jak to będzie wyglądało. Podejrzewam, że jeśli będą takie próby dokonywane przez sieci handlowe, aby wpłynąć na dostawców, żeby jednak obniżyli ceny, to dostawcy bardzo głośno będą o tym mówić.
Więc obserwujmy to, co się będzie działo oczywiście w kwietniu, ale także w kolejnych dwóch miesiącach, bo to tak naprawdę będzie dawało nam obraz tego czy rzeczywiście nasze portfele, portfele gospodarstw domowych będą obciążane. No, ale proszę pamiętać też, że oczywiście to jest jakaś część produktów żywnościowych, to nie są wszystkie produkty żywnościowe, aczkolwiek tak jak je pan listował je wcześniej, to są te podstawowe produkty.
MD: Jasne, pani doktor. Też zwrócę uwagę na to, że na szczęście póki co nie grożą nam też problemy natury przyrodniczej czy meteorologicznej. Pamiętamy, że 3-4 lata temu ceny żywności podskoczyły również ze względu na suszę, która wtedy trwała. Mieliśmy wiele, wiele miesięcy bez istotnych opadów deszczu. Teraz ta sytuacja hydrologiczna się nieco poprawiła, więc tutaj może być nieco lepiej. Ale myślę, że to jest ten element, na który coraz częściej powinniśmy zwracać uwagę biorąc pod uwagę przyszłe prognozowanie przyszłych cen żywności.
I jeszcze zapytam o tę branżę beauty i o te kosmetyczki. Ja nie wiem, jak oni to zrobili, że udało im się wynegocjować, wywalczyć ten 8% VAT na usługi kosmetyczne. Ale czy Pani zdaniem będzie to miało wpływ na inflację? Wiemy, że w tej inflacji, która obecnie jest i z którą obecnie, walczymy cały czas przecież. Inflacja cen usług rośnie najszybciej.
MS-K: Tak, te ostatnie dane mówią o tym, że towary – wzrost cen to jest lekko powyżej 1%, natomiast usługi to jest wzrost powyżej 7%. Więc rzeczywiście w tym roku raczej będziemy widzieć wzrosty cen usług. Nie wiem oczywiście jak się udało sektorowi beauty w trakcie kampanii wyborczej wynegocjować tą obniżkę stawki VAT z 23 na 8%, ale chcę powiedzieć (przepraszam za taki personalny wtręt) w marcu, kiedy korzystałam z usług no, tego sektora – tak to powiem, to dostałam od razu informację, że jak zwykle w kwietniu będziemy podnosić ceny. Więc nie wiem, czy to się przełoży jednak na niższe ceny.
MD: Podnosić ceny, ale VAT jest od ceny, więc może podniosą ceny, ale VAT będzie niższy jednak?
MS-K: No, nie. Tutaj była informacja ile ja będę płacić, więc włącznie z vatem. A to nie była cena bez vatu. Aczkolwiek jak tylko będę za chwilę korzystać z usług tego sektora, to nie omieszkam zapytać, w jaki sposób panie chcą jednak, aby ta cena była niższa dzięki niższej stawce vatu.
MD: Na fakturę może trzeba? Nie, oczywiście nie można brać na fakturę takich usług. Bardzo dziękuję Pani doktor. Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, Wydział Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego była naszym gościem. Dziękujemy za poranne powstanie po świętach w pierwszy pracujący dzień drugiego kwartału.
MS-K: Pracujemy wszyscy.
MD: Oczywiście.
Masz firmę? Nie przegap ważnych informacji dla Twojego biznesu.
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Kup dostęp online do telewizji BIZNES24
Tylko 11,99 zł za miesiąc, 99 zł za roczny dostęp przez stronę BIZNES24.TV
