Inflacja wciąż wysoka – gościem jest prof. Henryk Wnorowski, członek RPP.
MARCIN DOBROWOLSKI, BIZNES24: Inflacja konsumencka wyniosła 15,6 proc. w ujęciu rocznym w lipcu – podał Główny Urząd Statystyczny. W stosunku do poprzedniego miesiąca ceny towarów i usług wzrosły o 0,5 proc. Z nami jest prof. Henryk Wnorowski, członek Rady Polityki Pieniężnej. Dzień dobry Panie profesorze.
HENRYK WNOROWSKI, CZŁONEK RPP: Dzień dobry.
MD: Panie profesorze. Kiedy w Pana ocenie nastąpi szczyt inflacji w Polsce?
TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ
NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24
Inflacja wciąż wysoka – kiedy szczyt?
HW: Moja opinia jest dosyć zbliżona do opinii naszego przewodniczącego, pana profesora Adama Glapińskiego. Zresztą kilkakrotnie już się w podobny sposób wypowiadałem, mówiąc o końcu wakacji. Najprawdopodobniej odczyt sierpniowy będzie gdzieś w pobliżu tego lipcowego, może gdzieś w którąś stronę jedna czy dwie dziesiąte punktu procentowego – będzie zmiana. Natomiast w tych miesiącach powakacyjnych, a zwłaszcza we wrześniu ja osobiście oczekuję tutaj już znaczącej obniżki dynamiki inflacji w naszym kraju.
MD: Panie profesorze, a czy nie obawiają się Państwo tego, że zimowe podwyżki – charakterystyczne dla tego okresu, czyli podwyżki m.in. taryf gazowych, podwyżki taryf ciepła; one mogą znacząco podbić poziom inflacji?
HW: Tak. Oczywiście obawiamy się, że nie da się o tym zapomnieć. Natomiast ja mam taką osobistą refleksję, że w mediach mamy bardzo dużo głosów eksperckich i głosów ekonomistów, takich bardzo pesymistycznych, takie czarnowidzenie. I ja nie chcę się w to włączać. Natomiast oczywiście to, o czym wspomniał pan redaktor, to jest perspektywa przede wszystkim początku przyszłego roku: 2023. Niestety styczeń zawsze ma swoją specyfikę, bo monopoliści naturalni podnoszą ceny, a ten styczeń będzie szczególny. I na pewno w styczniu może być jakiś powrót do wzrostów. Tam właśnie pewnie pojawi się szczyt inflacji. Natomiast końcówka tego roku moim zdaniem będzie dobra.
MD: Panie profesorze, ale skoro, jeżeli przewidują Państwo spadek tempa wzrostu inflacji, to jak rozumiem też uważacie, że pewne kategorie produktów będą drożeć dużo wolniej niż obecnie. (Jak widzimy, na ekranie: 36,8 proc. zdrożało między innymi paliwo, to jest w ujęciu rok do roku oczywiście.) Które z tych kategorii Pana zdaniem wyhamują?
HW: Ja myślę tak: nawet dzisiaj pan redaktor się pomylił, zapowiadając poniedziałek. Poniedziałek był wczoraj – u nas było święto, natomiast gospodarka światowa, można tak powiedzieć, pracowała i z poniedziałku mamy bardzo dobre wiadomości, jeśli chodzi o ropę naftową. I to jest coś, co może istotnie zaważyć. I ja właśnie oczekuję, że ropa naftowa będzie głównym składnikiem obniżonego tempa inflacji, bo raczej jeśli chodzi o pozostałe surowce energetyczne, to może być ciągle duża dynamika i duża nerwowość.
CZYTAJ TEŻ: INFLACJA W POLSCE ZNOWU ROŚNIE
I poza tym myślę, że powoli będziemy przechodzić do przeszłości, jeśli chodzi o te czynniki, czy te składniki inflacji, które ciągnęły żywność do góry. Ja oczekuję tutaj znacznego obniżenia dynamiki.
Inflacja wciąż wysoka – jaki wzrost stóp?
MD: Panie profesorze, jak wysoko jeszcze mogą urosnąć stopy procentowe w Polsce? Pytam głównie ze względu na kolejne transze pomocy, które mają osłodzić nieco wzrost cen Polakom, zwykłym konsumentom. No ale takie pieniądze zapewne przyczynią się do wzrostu inflacji, większej masy pieniądza w gospodarce…?
HW: Prawda jest taka, że mamy do czynienia cały czas z dosyć luźną polityką budżetową. Oczywiście rządzący mają inną perspektywę i ja tak po prostu po ludzku rozumiem te niektóre posunięcia. Natomiast jeśli chodzi o to, jak to wpływa na inflację, to wszyscy mamy świadomość tego, że taka właśnie polityka powoduje dodatkowe napięcia inflacyjne.
Natomiast cóż, powtórzę – to jest decyzja rządu, my to przyjmujemy jako pewne ograniczenie zewnętrzne, takie jak zewnętrzne szoki podażowe, które są tutaj głównym czynnikiem. I co, cóż. Uwzględniamy to, tak myślę, że każdy, z członków Rady Polityki Pieniężnej rozważa to w swojej głowie i konfrontuje te dwie polityki. Ale ja uważam, że bierze pod uwagę i oczywiście zachowuje się stosownie do tego co jest (właściwe) z polityki budżetowej…
Inflacja wciąż wysoka – będzie jeszcze wyższa?
MD: Czy widzi Pan przestrzeń, do podwyżki stóp procentowych?
HW: Myślę, że tak. Tak, jak było już kilkakrotnie mówione także przez prezesa Narodowego Banku Polskiego. To, co pojawiało się w wypowiedziach innych członków. Wygląda na to, że gdzieś zbliżamy się do końca tego cyklu podwyżek. I…
MD: Panie profesorze, a ten cykl może się zakończyć na poziomie 7? 7,5? Jak Pan sądzi?
MD: Ja myślę, że oczywiście może, może tak być. Ja kilka miesięcy wcześniej powiedziałem, że gdzieś możemy się zatrzymać między 6 a 7 procent. i to się wydaje całkiem realne. Oczywiście czekamy z niecierpliwością i z jakimś drobnym niepokojem na odczyty sierpniowe, które już pozwolą nam do końca wyrobić opinię jak będziemy się zachowywać w trakcie wrześniowego posiedzenia decyzyjnego Rady Polityki Pieniężnej.
MD: Bardzo panu dziękuję. Prof. Henryk Wnorowski, członek Rady Polityki Pieniężnej, był moim i Państwa gościem. We wtorek, o poranku. Bardzo dziękuję.
HW: Również bardzo dziękuję, do widzenia.
Inwestujesz? Notowania na żywo, opinie analityków i wszystko, co ważne dla Twojego portfela!
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Informacje dla tych, dla których pieniądze się liczą- przez cały dzień w telewizji BIZNES24
Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)
Sprawdź na BIZNES24.TV