Konferencja prezesa NBP – główne informacje
- Inflacja w Polsce jeszcze wzrośnie – do 8.3% r/r w czerwcu
- W obecnej sytuacji Adam Glapiński namawiałby RPP do kolejnej podwyżki stóp o 50 pb
- Podwyżka o 25 pb sygnalizowałaby zdaniem prezesa NBP koniec cyklu podwyżek
- Podwyżka głównej stopy NBP do 3% nie zaszkodziłaby gospodarce – mówi Glapiński
- Prezes NBP broni dotychczasowego tempa podwyżek stóp procentowych w Polsce
- Inflacja w Polsce przejściowo osłabnie w najbliższych trzech miesiącach, żeby swój szczyt osiągnąć w czerwcu 2022 roku dochodząc do 8.3% – wynika z obecnych projekcji NBP
- Zysk NBP za 2021 rok przekroczył 10 mld zł
- Złoty nieznacznie umocnił się wobec euro w czasie konferencji prezesa Glapińskiego, ale po 17-stej wrócił do poziomu sprzed konferencji
Szczegóły konferencji prezesa NBP
Wzrostu stóp procentowych NBP w okolice 3% w obecnym cyklu podwyżkowym spodziewa się prezes NBP Adam Glapiński. Dzień po posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej, w czasie którego Rada zdecydowała się podnieść główną stopę o 50 pubktów bazowych – do poziomu 2.25% – prezes NBP, który przewodniczy posiedzeniom RPP i – w razie remisu w głosowaniu – ma głos decydujący – powiedział, że przy obecnym stanie wiedzy na temat stanu gospodarki, namawiałby Radę do podniesienia stóp o kolejne 50 punktów bazowych. Główna stopa wyniosłaby wówczas 2.75%.
CZYTAJ TEŻ: ODSETKI OD KREDYTÓW W GÓRĘ, OD LOKAT NIEKONIECZNIE. RPP PODNIOSŁA GŁÓWNĄ STOPĘ O 50 PB
Choć Adam Glapiński nie powiedział tego wprost – BIZNES24 z dwóch innych fragmentów wypowiedzi prezesa NBP wnioskuje, że nie byłby to jeszcze koniec podwyżek stóp w Polsce. Prof. Glapiński kilkakrotnie powtarzał w czasie środowej konferencji, że jego zdaniem główna stopa procentowa na poziomie 3% nie zaszkodziłaby istotnie gospodarce. Mówiąc natomiast o cyklu zacieśniania polityki monetarnej prezes Glapiński wspomniał, że jego ostatnim akordem powinna być podwyżka o 25 punktów bazowych. BIZNES24 wnioskuje z tej sekwencji wypowiedzi, że kolejna podwyżka o 50 punktów bazowych do której prezes NBP jest w tej chwili przekonany nie jest ostatnią w cyklu takim, jak widzi go Adam Glapiński.
Prof. Glapiński długo odpierał krytyczne – jak twierdził – wobec siebie, a jak twierdzą komentatorzy ekonomiczni w Polsce – wobec polityki NBP – opinie dotyczące zarówno nietrafionych prognoz inflacji z ubiegłego roku, jak i podjętych dopiero jesienią 2021 rok decyzji o kolejnych podwyżkach stóp. Zdaniem prezesa NBP wcześniejsze niż w Polsce podwyżki stóp Narodowego Banku Czech na nic się zdały, ponieważ inflacja bazowa wyniosła w Czechach w listopadzie 2021 roku 7.8% – czyli znacznie więcej, niż w Polsce. Inflacja bazowa (CPI po usunięciu cen żywności i energii) jest uznawana za właściwą miarę skuteczności polityki monetarnej w odniesieniu do stabilności cen.
Inflacja w Polsce jeszcze wzrośnie. Ale za pół roku zacznie spadać.
Inflacja CPI (consumer price index) w najbliższych trzech miesiącach zdaniem prezesa NBP nieco spadnie – choć nie wiadomo z jakiego poziomu. Najnowszy znany dziś (i w dniu, w którym RPP podejmowała decyzję o stopach) odczyt inflacji dotyczy listopada 2021 roku i mówi o najwyższej od 20 lat inflacji – na poziomie 7.8%. Wstępne dane za grudzień GUS opublikuje w piątek.
Zdaniem prezesa Glapińskiego po pierwszych trzech miesiącach tego roku inflacja ponownie wzrośnie – aż do 8.3% r/r w czerwcu 2022 roku. Po pierwszym kwartale wygasa bowiem rządowa tarcza inflacyjna, która m.in. obniżyła podatki od paliw i energii. Ale rząd zapowiadał już w grudniu, że będzie się przyglądał cenom i nie jest wykluczone, że tarcza inflacyjna zostanie również przedłużona.
CZYTAJ TEŻ: GŁÓWNA STOPA PROCENTOWA W GÓRĘ O 50 PB
Komentatorzy, z którymi rozmawia BIZNES24, mówią, że nie jest również wykluczone, iż nagły wzrost prognozy inflacji zaprezentowanej przez prezesa NBP po raz pierwszy w wypowiedzi przesłanej do Business Insidera, a dziś powtórzony w czasie konferencji – jest poduszką pod propagandowy sukces rządowej tarczy.
Jeśli inflacja rzeczywiście zacznie spadać w II kwartale – a są podstawy by tego oczekiwać, bo po pierwsze koniec zimy oznaczać będzie co najmniej przerwę w wojnie gazowej między Europą a Rosją, po drugie zacznie wygasać efekt niskiej bazy, a po trzecie – zarządzone jesienią podwyżki stóp NBP zaczną ograniczać popyt (czas od podniesienia stóp do uzyskania efektu w realnej gospodarce to zwykle 3-4 kwartały) – rząd będzie mógł całą różnicę między prognozą inflacji w wysokości 8.3%, a jej rzeczywistym poziomem przypisać skuteczności tarczy.
Zysk NBP ponad 10 mld ZŁ
Prezes Adam Glapiński poinformował też, że zysk NBP za ubiegły rok wyniesie ponad 10 miliardów złotych. NBP generuje zysk z dwóch źródeł – po pierwsze z różnic kursowych na rezerwach banku centralnego, oraz z operacji z bankami komercyjnym. Zysk NBP niemal w całości trafi do budżetu państwa – jedynie 5 procent rocznego zysku zostaje w funduszu rezerwowym NBP.
Inwestujesz? Notowania na żywo, opinie analityków i wszystko, co ważne dla Twojego portfela!
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Informacje dla tych, dla których pieniądze się liczą- przez cały dzień w telewizji BIZNES24
Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)
Sprawdź na BIZNES24.TV