Autopromocjaspot_img

Data:

UDOSTĘPNIJ

INFLACJA W POLSCE HAMUJE (ROZMOWA)

Powiązane artykuły:

MARCIN DOBROWOLSKI, BIZNES24: Czekamy na dane o inflacji. Proszę Państwa, mamy informację taką, iż GUS jej… nie opublikował. Co jest mocno zaskakujące. Wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych, jego wzrost był szacowany na 2,2%. Dane nie zostały opublikowane o godzinie dziesiątej, ale spróbujemy tę sytuację skomentować z Marcinem Klucznikiem, starszym analitykiem w Polskim Instytucie Ekonomicznym. Dzień dobry, Marcinie.

MARCIN KLUCZNIK, POLSKI INSTYTUT EKONOMICZNY: Dzień dobry. Dzień dobry Państwu.


TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ

NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24


MD: Zaskoczenie. Mamy już dane. Przed chwilą dostaliśmy dane o inflacji z Głównego Urzędu Statystycznego. Inflacja w marcu wzrosła o 1,9%. To są te dane, które przed chwilą otrzymaliśmy w depeszy. Inflacja hamuje. No dobrze, szybki komentarz na gorąco, póki ja nie odkopię tej depeszy z maila od gusu…

MK: To może trzy rzeczy. Po pierwsze faktycznie wynik jest tak niski, że być może faktycznie trzeba było czekać trochę dłużej, aby go otrzymać i wszystko sprawdzić dwukrotnie, ale w zasadzie wydaje się, że powinno się zgadzać. I to jest ta druga rzecz.

INFLACJA W POLSCE HAMUJE (ROZMOWA)
źródło: BIZNES24

Dlaczego przede wszystkim mamy tak niską inflację teraz w marcu? Z kilku powodów. Przede wszystkim ceny żywności są pod bardzo dużą presją. To jest ten czynnik-motor w ramach inflacji CPI, który tutaj powodował właśnie przede wszystkim te największe spadki. No i od strony efektów statystycznych bardzo pomagają nam te efekty bazy.

To jest to, że w styczniu zeszłego roku zrobiliśmy cel inflacyjny w miesiąc, kiedy inflacja wzrosła 2,5 procent miesiąc do miesiąca, a potem w lutym i marcu zeszłego roku zrobiliśmy w zasadzie drugie tyle. To jest ten efekt statystyczny, który tutaj też bardzo pomaga.

I z tego powodu zobaczyliśmy właśnie minimum inflacji w tym roku. Ten marzec to jest najniższy miesiąc, jaki zobaczymy: 1,9. Głównie właśnie na niskich cenach żywności oraz na tym, że pozostałe komponenty inflacji są pod taką względną presją. Niektóre z nich są jeszcze trochę podwyższone, jak inflacja bazowa, ale jednak one też znacznie wyhamowały względem zeszłego roku.

MD: Trochę? Inflacja bazowa jest trzykrotnie wyższa od celu inflacyjnego.

INFLACJA W POLSCE HAMUJE (ROZMOWA)
Marcin Klucznik, starszy analityk w Polskim Instytucie Ekonomicznym.

MK: Znaczy teraz chyba nie. To znaczy nie mam oczywiście przeliczonej jej w pełni dokładnie teraz na bieżąco. Natomiast inflacja bazowa powinna wynosić poniżej 5% teraz za marzec. To powinien być wynik z czwórką z przodu. Więc ten wskaźnik rok do roku będzie nieco ponad dwukrotnie wyższy od celu inflacyjnego. I tak, to jest właśnie ta część inflacji, która jest trochę większym wyzwaniem.

To znaczy w ogólności jest tak, że mamy teraz takie komponenty, które faktycznie przede wszystkim globalne, po części globalne, czyli np. ceny żywności, które są globalnie pod presją, ale na to nakłada się jeszcze taka rzecz związana z naszą krajową kwestią, czyli bardzo mocny złoty i to już nie jest kwestia globalna, no to tutaj ceny żywności oczywiście przychodzą do nas po części z zewnątrz, natomiast, jeżeli chodzi o inflację bazową, ona też wyhamowywała, to znaczy w ujęciu rok do roku. Oczywiście ona wynosi, ma tę czwórkę z przodu i to jest wysoki wskaźnik.

Natomiast, jeżeli policzymy ją w takim ujęciu bardziej miesiąc do miesiąca, kwartał do kwartału, te wyniki są bliższe 3-3,5, może 3,8 procent w zależności od tego, której dokładnie miary użyjemy. Więc jesteśmy już bliżej tej górnej granicy odchyleń celu inflacyjnego NBP. To cały czas jest za wysoka liczba, no, ale ona nie jest aż tak wysoka, bo tutaj też musimy pamiętać, że jeżeli podajemy te wskaźniki rok do roku, one są bardzo podatne na to, co się działo historycznie przez poprzednich całych 12 miesięcy. W szczególności właśnie na te efekty bazy.

MD: Marcinie, analizując dane z Głównego Urzędu Statystycznego, ale też te informacje, które do nas docierały z Narodowego Banku Polskiego, (np. to, co dziś rano u nas mówiła prof. Anna Tyrowicz) widzimy, że bardzo wyraźnie rośnie inflacja cen usług: 7% w skali roku.

CZYTAJ TEŻ: WE WTOREK WRACA VAT NA ŻYWNOŚĆ.  WZROŚNIE INFLACJA? (ROZMOWA)

Jak duże to stanowi zagrożenie? Co to może oznaczać? Dlaczego to jest ważne i dlaczego nie udaje się tak ścinać inflacji usług?

MK: To rozdzielmy dwie rzeczy. To znaczy w ogólności sam fakt, że inflacja usług oraz ceny usług będą ostatnią rzeczą, która wyhamuje w ramach wskaźnika inflacji – to jest w zasadzie oczywiste i to jest coś, czego mogliśmy się spodziewać od samego początku. To jest w ogóle taka charakterystyka rynku pracy, gdzie mówiąc w ogóle najogólniej i najprościej to jest tak, że łatwiej się podnosi ceny niż płace i w 2021, 2022 roku, kiedy mieliśmy ten wybuch inflacji, no to pracownicy nie byli w stanie odpowiednio szybko negocjować tych podwyżek wynagrodzeń.

Dynamika pensji oczywiście była bardzo wysoka, ale nie aż tak bardzo, jak wynikałoby z inflacji czy też z produktywności. No i teraz ci pracownicy po części po prostu nadal nadganiają te poprzednie lata. Ta część raczej nie jest proinflacyjna w tym sensie, że ta część inflacji usług jest właśnie po części rekompensowana przez np. słabsze zyski firm, przez to, że np. ta inflacja w tych komponentach, jak żywność czy towary bazowe rośnie odpowiednio wolniej. I ta część raczej nie jest dla nas problemem.

Natomiast faktycznie jest tak, że nawet po skorygowaniu o te czynniki, te inflacje cen usług oraz wynagrodzenia, cały czas są podwyższone i zbyt wysokie względem tego poziomu, który jest spójny z celem Narodowego Banku Polskiego. Przy czym tutaj już nie mówimy o wynagrodzeniach, które rosłyby o około 13% rok do roku, tylko po skorygowaniu o te czynniki to byłby jednocyfrowy wzrost, ale cały czas podwyższony, no bliski tych 10% prawdopodobnie.

No i to jest ta część, która jest związana właśnie po części z tym odbiciem koniunktury, po części właśnie z mocnym rynkiem pracy w Polsce. No i to jest ta część, którą NBP będzie musiał faktycznie zwalczyć.

MD: Co mówił Marcin Klucznik, doradca Zespołu Makroekonomii Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Bardzo, bardzo dziękuję Ci za tę wypowiedź. Dobrych świąt bez inflacji i cen żywności.


Masz firmę? Nie przegap ważnych informacji dla Twojego biznesu.

Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.

Kup dostęp online do telewizji BIZNES24

INFLACJA W POLSCE HAMUJE (ROZMOWA)

Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)

Sprawdź na BIZNES24.TV