Tak wysokiej inflacji nie było w Polsce od ponad 10 lat. Ostatnio ceny w pięcioprocentowym rocznym tempie rosły w maju 2011 roku, kiedy premierem był Donald Tusk, a strefa euro chwiała się w posadach z powodu kryzysu długu publicznego.
CZYTAJ TEŻ: ORLEN CHCE MIEĆ 54 STACJE WODOROWE DO 2030 ROKU. NIEDUŻO.
Pięcioprocentowa inflacja oznacza, że koszyk zakupów za który rok temu płaciliśmy 100 zł – w lipcu tego roku kosztował już 105 zł.
Najmocniej w konsumenckich zakupach zdrożało paliwo – aż o 30% w ujęciu rocznym. To druga strona świetnych wyników koncernów paliwowych – w tym tygodniu chwaliły mocnymi wzrostami sprzedaży i zysków rok do roku chwaliły się Orlen i Lotos.
O 5.3% wzrosły ceny nośników energii – czyli m.in. prądu. Ślady tej inflacji również możemy znaleźć w wynikach giełdowych spółek energetycznych. W tym tygodniu świetne wyniki na działalności dystrybucyjnej – czyli tej części biznesu w której ma monopol, bo klienci nie są w stanie zmienić tego od jakiej firmy mają przyłącze energetyczne – pokazała Energa. O wzroście marży na dystrybucji gazu informowało też PGNiG.
Powoli wygasa wzrost cen żywności. W ujęciu rocznym żywność drożała o 3.1%, a w ujęciu miesięcznym – ceny spadły o 0.4%. Lipcowy spadek cen żywności w stosunku do czerwca nie jest jednak niczym niezwykłym i zdarza się niemal co roku.
Inwestujesz? Notowania na żywo, opinie analityków i wszystko, co ważne dla Twojego portfela!
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Informacje dla tych, dla których pieniądze się liczą- przez cały dzień w telewizji BIZNES24
Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)
Sprawdź na BIZNES24.TV