ILE TERAZ KOSZTUJE PIENIĄDZ DLA FIRM? (ROZMOWA)

ROMAN MŁODKOWSKI, BIZNES24: Łączymy się z Grzegorzem Aleksandrowiczem, ekspertem kredytowym firmy Lendi, żeby porozmawiać chwilę o tych praktykaliach pożyczania pieniędzy przez firmy. Witam bardzo serdecznie.

GRZEGORZ ALEKSANDROWICZ, EKSPERT KREDYTOWY W LENDI: Dzień dobry.

TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ

NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24

RM: To ile teraz kosztuje pieniądz dla małych i średnich przedsiębiorstw?

GA: Tak, jak mój przedmówca z materiału powiedział, jest to WIBOR około +3 punkty procentowe, czyli na chwilę obecną w granicach 10 punktów procentowych. Przy czym trzeba brać pod uwagę jeszcze jeden ważny element w odniesieniu do tego, co prezes Brzózka powiedział o jakimś ryzyku finansowania. Myślę, że na chwilę obecną tak naprawdę jest to nieprzewidywalność kosztu na przyszły rok, czyli przede wszystkim nośników energii, które mogą podrożeć produkcję czy usługę świadczone przez przedsiębiorców. No i banki w jakimś stopniu też już muszą sobie to przy ocenie klienta zdyskontować.

RM: To, na ile się zmienia sytuacja teraz, kiedy rosną stopy procentowe, wciąż w stosunku do tej, którą mieliśmy jeszcze pod koniec ubiegłego roku, kiedy wydawało się, że być może ta eksplozja inflacji nie będzie taka wielka. Czy ten rynek pieniądza dla przedsiębiorców pracuje, czy jest w jakimś zawieszeniu w związku z tą sytuacją? Dużo mówi się o tym, że firmy w tej chwili nie inwestują. To by wskazywało na to, że o ten pieniądz jest trudno?

GA: Można powiedzieć wręcz, że firmy w tej chwili ratują rynek kredytowy. Po wynikach ostatnich, odnośnie kredytów hipotecznych i totalnej zapaści na rynku nieruchomości finansowanie nieruchomości; zdolność w ciągu tego okresu zmniejszyła się, ale to ze względu bardziej na wzrost stóp procentowych o jakieś 10 procent. Także to nie jest ta wielka różnica, jak przy hipotece Jest to rzędu 40-50 procent. Więc w tej chwili bardziej jeśli chodzi o firmy, one bardziej szukają teraz pieniądza obrotowego i zabezpieczenia się w czasie na ewentualne płatności i zatory płatnicze. I faktycznie chwilowo wstrzymują się z inwestycjami. Aczkolwiek jeżeli ktoś już był w procesie jakimś planowania inwestycji, to raczej ich nie zahamuje, ponieważ wie, że ta inwestycja jest dla niego zyskowna.

RM: To pieniądz w linii kredytowej, taki pieniądz obrotowy, który może nam pomóc podtrzymać płynność, jaki jest jego koszt w tej chwili?

GA: To tak, jak wcześniej jest to w okolicach 8. W zależności od banku i ratingu klienta zawsze to ma znaczenie. Jest to około 9-10%. Przy czym jest ciekawa tendencja. Teraz można powiedzieć firmy zaczynają też coraz chętniej spoglądać w stronę faktoringu, który szczególnie te płatności z długim terminem odroczonym płatności, po to właśnie, żeby zapewnić sobie aktualną płynność.

RM: Ale zmienia się, rozumiem zdolność kredytowa firm. Podejrzewam, że w tej chwili banki, kiedy analizują firmę, już nie tylko patrzą np. na to, na ile firma jest zadłużona, ale również analizują strukturę kosztową, żeby np. sprawdzić, ile te zmienne elementy, takie jak np. koszty transportu czy koszty energii mogą spowodować zakłócenia w możliwościach zarobkowania firm?

GA: To na pewno. Ale najważniejszym elementem, na który teraz banki zwracają uwagę, to są kapitały własne firm. Ponieważ można mieć duże obroty, ale być spółką z kapitałem 5 tysięcy zł. I inaczej jest to postrzegane przez bank niż przykładowo firma inna z kapitałem zakładowym pół miliona, a przychodem rzędu dwóch milionów złotych. Banki po prostu chcą mieć pewność, że w razie czego będą miały z czego swoje zobowiązania, swoje kredyty ściągnąć.

RM: Grzegorz Aleksandrowicz, ekspert kredytowy firmy Lendi, był naszym gościem. Dziękuję serdecznie.

Inwestujesz? Notowania na żywo, opinie analityków i wszystko, co ważne dla Twojego portfela!

Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.