ROMAN MŁODKOWSKI, BIZNES24: Wszyscy boimy się cen energii elektrycznej, między innymi. Boimy się na poziomie makro w kontekście ryzyka powrotu wysokiej inflacji bądź zagnieżdżenia się na dłużej tej, której powrotu spodziewamy się w najbliższym czasie, czyli jakieś 5-6%. Na poziomie mikro boimy się wzrostu cen energii, bo… trzeba spinać koniec z końcem, a to przy uciekających kosztach robi się w wielu firmach bardzo trudne. Po ile będziemy kupować energię elektryczną? Postanowiliśmy porozmawiać z kimś, kto będzie ją sprzedawał. Artur Sarosiek, prezes zarządu Energy Solution jest naszym gościem. Witam bardzo serdecznie.
ARTUR SAROSIEK, ENERGY SOLUTION: Dzień dobry panu, dzień dobry Państwu.
TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ
NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24
RM: Panie prezesie, wiemy ile małe i średnie firmy nie zapłacą za energię elektryczną. Nie zapłacą więcej niż 693 złote, bo to w drugiej połowie roku będzie cena maksymalna. Ale czy muszą zapłacić aż 693 złote? Jaką cenę rynek energii elektrycznej zaproponuje swoim klientom?
AS: Tu oczywiście nie muszą zapłacić 693, bo jest to cena maksymalna, która ma obowiązywać w drugiej połowie 2024 roku. Natomiast patrząc z punktu widzenia tego w jaki sposób kształtuje się rynek hurtowy to faktycznie te ceny, które można uzyskać dzisiaj z rynku i przełożyć na swoje finalne rachunki, mogą być znacząco poniżej tej ceny, proponowanej tej ceny zamrożeniowej. A więc możemy oscylować w granicach w kontrakcie rocznym, jeżeli byśmy zawierali umowę na stałą cenę na rok 2025, pewnie w granicach 550 do 600 złotych. Jest to cena realna do uzyskania dla firm z segmentu małych i średnich o stosunkowo niskim zużyciu.
RM: A to jest, jaki rodzaj umowy? Bo w tej chwili bardzo wielu sprzedawców proponuje, że sprzeda prąd po stałej cenie, gwarantując, że ona się nie zmieni na przestrzeni np. roku. Ale czy to nie będzie oznaczało, że jeśli dzisiaj kupimy tą energię to będziemy na dłużej z wysoką ceną?
AS: To wszystko zależy od tego, w jaki sposób rynek hurtowy będzie się zachowywał w najbliższej przyszłości. Gdybyśmy się odnieśli do zdarzeń, które mieliśmy w roku 2022 i 2023, ale też i obecnym to faktycznie konsumenci, którzy podpisali umowy ze stałą ceną w tym trudnym okresie roku 2022 i w perspektywie kolejnych lat, kiedy te umowy ich obowiązywały, to te ceny faktycznie były na bardzo wysokim poziomie, porównując je do aktualnych wycen rynkowych.
Oczywiście możemy zawierać też umowy z cenami zmiennymi w czasie, czy też mogą być to ceny kształtowane na poszczególne kwartały, miesiące bądź też w oparciu o rynek spotowy. Natomiast w tym przypadku odbiorca musi mieć świadomość, że te ceny w tych okresach mogą mieć oczywiście niższy poziom, natomiast mogą zdarzyć się też okresy, w których te ceny będą na wyższym poziomie niż obecna wycena tej ceny stałej na rok 2025.
RM: Tej ceny stałej, czyli ile? Przypomnijmy.
AS: Gdybyśmy dzisiaj faktycznie oparli się o wycenę rynku hurtowego dokładając wszelkiego rodzaju narzuty związane z marżą sprzedawcy z kosztami bilansowania z kwestią podatków, to ta cena kształtowałaby się na poziomie 550-600 zł. To oczywiście też zależy, w jakim profilu, czyli jak dany konsument zużywa tę energię, bo inną wycenę będziemy mieli dla kogoś, kto większe zużycie ma w okresie nocnym, inny ktoś, kto zużywa tylko w dzień.
RM: Oczywiście. Proszę powiedzieć Panie prezesie, a dlaczego miałoby być drożej? To znaczy, jakie czynniki, poza oczywiście czynnikami o charakterze czarnych łabędzi – rozszerzenie konfliktu Rosja-Ukraina na inne tereny, oby do tego nie doszło, albo jakieś inne trudne do przewidzenia szoki podobne do pandemii… co może się wydarzyć? Dlaczego miałaby cena energii iść w górę?
AS: Tu oczywiście mamy kilka czynników. To, co pan redaktor wspomniał – niespodziewane zdarzenia a nawet w ostatnich dwóch tygodniach kwestia potencjalnie wojny między Izraelem a Iranem miała przełożenie na zarówno wyceny gazu, jak i emisji CO2, które w dalszej kolejności przełożyły się też na wyceny dla rynku energii elektrycznej.
Z drugiej strony dzisiaj bardzo duży wpływ na to, gdybyśmy nie mieli tych zdarzeń, takich typowo dzisiaj nieprzewidywalnych albo takich trudnych, gospodarczych no to głównymi czynnikami jest kwestia dostępności OZE i tego, jaki wpływ energia z odnawialnych źródeł przekłada się na wyceny i to głównie w ujęciu tych kontraktów krótkoterminowych, które stały się dosyć atrakcyjne w porównaniu z wyceną kontraktu rocznego, ale też kwestia związana z tym, jakie zapotrzebowanie mamy dostępne i jakie zapotrzebowanie na energię elektryczną w danej chwili, czy w danym okresie będzie przedstawiała gospodarka.
RM: Artur Sarosiek, prezes zarządu Energy Solution był naszym gościem. Warto rozglądać się po rynku nie tylko patrząc na wielkich dostawców, ale też mniejszych graczy, którzy starają się utorować sobie drogę. Być może ceny prądu będą nieco bardziej przyjazne niż nam się wydaje. Dziękuję serdecznie za rozmowę.
Masz firmę? Nie przegap ważnych informacji dla Twojego biznesu.
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Kup dostęp online do telewizji BIZNES24
Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)
Sprawdź na BIZNES24.TV