MARCIN DOBROWOLSKI, BIZNES24: Czas skomentować dane o wynagrodzeniach i zatrudnieniu w sektorze przedsiębiorstw. Zacznijmy od wynagrodzeń. A te wzrosły o 12,2 procent do poziomu 7 tysięcy 181 złotych i 67 groszy brutto. Względem kwietnia tego roku przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto zmniejszyło się o 3,4 procent, podobnie zresztą jak w ubiegłym roku. Natomiast jeżeli chodzi o zatrudnienie, to wzrost przeciętnego zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw wyniósł 0,4 procent. 6 mln 517 tys. etatów mieliśmy w naszym kraju. W stosunku do poprzedniego miesiąca zmniejszyło się przeciętne zatrudnienie o 0,1%. Tak wyglądają zmiany, jeżeli chodzi o rynek pracy w Polsce.
Z nami jest dr Kazimierz Sedlak, dyrektor w firmie Sedlak & Sedlak. Dzień dobry Panie doktorze.
KAZIMIERZ SEDLAK, SEDLAK & SEDLAK: Dzień dobry panie redaktorze, dzień dobry Państwu.
TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ
NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24
MD: Ja już Sobie to policzyłem za pomocą sprytnego kalkulatora wynagrodzeń, że 7 tysięcy 181 złotych i 67 groszy to jest powiedzmy, netto na rękę 5232, ale łączny koszt pracodawcy to jest 8 tysięcy, 652 złote i 47 groszy, czyli półtora tysiąca więcej. Ale oczywiście to są dane z sektora przedsiębiorstw. 70% Polaków zarabia mniej niż te 7 tysięcy 181 złotych brutto. Co możemy powiedzieć o tych danych, kiedy patrzy na nie tak znakomity specjalista jak Kazimierz Sedlak?
KS: No, patrząc na to z punktu widzenia specjalisty, muszę powiedzieć, że to są dane bardzo powtarzalne. Czyli zawsze w maju/kwietniu wynagrodzenia lekko spadają właśnie w granicach 2-3 procent. I tutaj mamy 3 z haczykiem. Więc jest to taka naturalna tendencja. Natomiast od razu już mogę zapowiedzieć, że w czerwcu prawdopodobnie to średnie wynagrodzenie wzrośnie. Natomiast wydaje mi się, że tutaj porusza pan taką bardzo ważną kwestię sposobu percepcji wynagrodzeń przez społeczeństwo.
Ciągle państwo buduje takie punkty oparcia na tym wynagrodzeniu w sektorze przedsiębiorstw, jeszcze na wynagrodzeniu brutto. Generalnie to to, co pan powtórzył jest bardzo ważne – że zarabiamy zdecydowanie mniej. I tutaj bardzo ciekawe są dane za ubiegły rok, które parę dni temu zostały opublikowane. Dane dotyczące całej gospodarki. I po pierwsze w całej gospodarce w ubiegłym roku to średnie wynagrodzenie było znacznie niższe, ale tam jest też bardzo interesujące zestawienie. Jest porównanie górnictwa z zakwaterowaniem i gastronomią.
I popatrzmy na te dane i warto się nad nimi też zastanowić. Średnie wynagrodzenie w górnictwie było w ubiegłym roku ponad 11 tysięcy – 110100, natomiast zakwaterowaniu i gastronomii 4 100. I teraz popatrzmy na całą gospodarkę. Najwyższe wynagrodzenie było w górnictwie. I zadajemy sobie takie pytanie czy rzeczywiście Polska powinna najwyżej płacić górnikom? Czy to jest dobra alokacja zasobów narodowych? Dla mnie jest to pasjonujące szukanie odpowiedzi. Bo mam wrażenie, że władza cały czas powtarza, że technologia, rozwój, nowoczesne technologie i tak dalej, i tak dalej, a gdzieś zupełnie inaczej postępuje…
MD: Ja jeżeli mogę swój komentarz wyrazić, to mogę powiedzieć, że sytuacja górników pokazuje nam bardzo wyraźnie, że opłaca się zrzeszać, opłaca się być solidarnym i opłaca się walczyć o swoje prawa jeżeli jest się już zatrudnionym.
KS: Tak, ale tutaj poruszamy kwestie związków zawodowych. Związki zawodowe wszędzie są potrzebne, ponieważ jest to partner społeczny i stajemy się coraz bardziej, że tak powiem, partnerskim społeczeństwem. Ale też nie możemy przesadzać w jedną stronę. Bo dla mnie innowacje i rozwój to na pewno nie jest górnictwo.
Dla mnie, jeżeli my mamy doganiać Niemcy, przeganiać inne kraje Europy, to niestety na pewno nie osiągniemy tego celu inwestując w górnictwo i wynagrodzenia górników. Wydaje mi się, że powinniśmy zainwestować w wynagrodzenia naukowców i wynagrodzenia nauczycieli. A to jak wyglądają wynagrodzenia nauczycieli, to raczej wszyscy wiemy, więc nie będę tego powtarzał…
MD: Ale z kolei w dziale rolnictwo, leśnictwo, łowiectwo, rybactwo (kocham ten dział), bardzo lubię…
KS: Jest przepiękny, tak…
MD: …23,4 procent spadku…
KS: Tak, ale to teraz ja powiem. Pamiętajmy, że tam mamy bardzo niewielkie zatrudnienie. Ja to nazywam „dziedziczne obciążenie starymi zwyczajami statystycznymi”, że kiedyś był taki dział w gospodarce, tam bardzo mało osób pracuje, więc każdy ruch na tym rynku sprawia, że te różnice są duże i analizowanie tych danych miesiąc do miesiąca moim zdaniem jest mało efektywne. Raczej tego nie zalecam, ponieważ sytuacja zbyt często się zmienia.
MD: Panie dyrektorze, ale jednak chciałbym, żeby nie umknął nam jeden fakt. Mianowicie 12,5% to jest, no dobrze, jakkolwiek by nie traktować, to jest jednak jakiś wskaźnik, na którym z którego musimy korzystać. Innego nie mamy. Niestety. Z gusu.
To 12,2% to jest już bardzo blisko 13%, a 13% wyniosła inflacja konsumencka. Także wskaźnik syntetyczny, jak również gusowski, ale jednak taki, jaki nam się ofiarowuje. W maju: 0,8 procent zmniejsza nam się ta luka pomiędzy inflacją konsumencką, wzrostem inflacji a wzrostem płac. Szybko przegonimy ją?
KS: Nie przypuszczam, żebyśmy ją szybko przegonili, no ale dane są danymi, więc trzeba, że tak powiem się do nich dostosowywać. I fakt faktem, że inflacja zwalnia, dynamika wynagrodzeń nie zwalnia, bo ta dynamika wynagrodzeń nadal jest dość duża. No i tutaj zobaczymy co się zdarzy. Ja ciągle powtarzam: nie jestem wróżką. Wolę nie przewidywać, nie prognozować.
Spokojnie, poczekajmy. Być może jeszcze w tym roku uda nam się dogonić te wartości. Czyli żeby nasze wynagrodzenia realne nie spadały, bo cały czas przez te ostatnie miesiące nasze wynagrodzenia realne spadają, wartość, siła nabywcza spada. No, być może w przyszłych miesiącach będzie lepiej, co oczywiście jest pozytywnym wskaźnikiem dla społeczeństwa, że przestajemy tracić.
No, tutaj chciałbym być optymistą ale boję się, że wiele innych danych gospodarczych pokazuje, że w najbliższych miesiącach nie będzie aż tak dobrze. No zobaczymy. Poczekajmy, zobaczymy.
MD: Panie doktorze, bardzo serdecznie dziękuję za ten komentarz do najnowszych danych, którymi raczył nas ubogacić Główny Urząd Statystyczny, któremu również dziękujemy za te dane. Dr Kazimierz Sedlak, dyrektor w firmie Sedlak & Sedlak, która analizuje wynagrodzenia w Polsce był naszym gościem. Dziękuję pięknie.
KS: Panie Państwu, Dziękuję panu.
Inwestujesz? Notowania na żywo, opinie analityków i wszystko, co ważne dla Twojego portfela!
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Informacje dla tych, dla których pieniądze się liczą- przez cały dzień w telewizji BIZNES24
Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)
Sprawdź na BIZNES24.TV
Inwestujesz? Notowania na żywo, opinie analityków i wszystko, co ważne dla Twojego portfela!
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Informacje dla tych, dla których pieniądze się liczą- przez cały dzień w telewizji BIZNES24
Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)
Sprawdź na BIZNES24.TV