GUS: GORSZE NASTROJE KONSUMENCKIE W MARCU (ROZMOWA)

ROMAN MŁODKOWSKI, BIZNES24: Zawsze zastanawiamy się, jak będzie nam wychodził biznes, nie jak wychodził do tej pory, tylko co nas czeka. A o tym można się nieco dowiedzieć, patrząc na różnego rodzaju badania koniunktury. Takie, w których pytania ankietowanych dotyczą odczuć co do przyszłości, tego ile będą kupować i jaką mają gotowość do wydawania.

W marcu odnotowano pogorszenie (niestety) obecnych nastrojów konsumenckich w Polsce, przy jednoczesnej poprawie przyszłych nastrojów konsumenckich w stosunku do poprzedniego miesiąca. Bieżący wskaźnik ufności konsumenckiej liczony przez Główny Urząd Statystyczny, syntetycznie opisujący obecne tendencje konsumpcji indywidualnej, czyli tego, jak sami wydajemy pieniądze, wyniósł -15,2 punktu i było 0,4 punktu procentowego niższy w stosunku do poprzedniego miesiąca.

No, ale czy wystarczy takie pocieszenie, że wskaźnik przyszłej koniunktury wygląda lepiej, niż przed miesiącem? Jak interpretować te dane? Dr Hubert Gąsiński, ekspert i wykładowca Uniwersytetu WSB Merito w Warszawie jest naszym gościem. Witam bardzo serdecznie.

HUBER GĄSIŃSKI, UNIWERSYTET WSB MERITO W WARSZAWIE: Dzień dobry, witam Państwa.

TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ

NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24

RM: To są takie dane biegnące wprzód, no i wszystkie biznesy konsumenckie wyobrażam sobie, powinny na te dane patrzeć, zastanawiając się jak zaplanować swoją działalność na kolejne miesiące.

HG: Tak, jak najbardziej. Pamiętajcie Państwo, że tutaj co Pan słusznie zauważył, to są badania ankietowe badające nastroje. W zależności od tego oczywiście to materiał statystyczny, który możemy analizować i porównywać, ale to są tak naprawdę opinie subiektywne, gdzie tak naprawdę w zależności od tego, jakie mamy podejście i nastawienie, możemy powiedzieć, dotyczące pewnych bodźców zewnętrznych, które są, wywierają na nas presję, to albo postrzegamy świat pozytywnie lub negatywnie.

I to, co patrząc przez pryzmat krótkoterminowej prognozy, to jak najbardziej te krótkoterminowe prognozy są niezbyt pozytywne i niezbyt optymistyczne. Ale w długim horyzoncie czasowym, pomimo nastrojów naszych negatywnych, które są też związane z pewnego rodzaju, można powiedzieć porą roku, porą dnia i my patrzymy negatywnie teraz, ale patrząc przez pryzmat naszego rozwoju, jako społeczeństwa te nastroje w horyzoncie długoterminowym jednak są pozytywne, bo ten świat się zmienia, zmienia się na lepsze, ale w krótkich okresach są takie zachwiania postrzegania przez konsumentów, co jest bezpośrednio właśnie wynikiem przekazanych teraz przez Główny Urząd Statystyczny nastrojów.

Ale pamiętajmy, że to są badania ankietowe. I w zależności od grupy, jaka została przebadana oraz nastrojów tych ankietowanych, mamy takie, a nie inne wyniki, które nie do końca odzwierciedlają ogół społeczeństwa. Ale możemy popatrzeć, że te nastroje związane z porą roku, one są dzisiaj krótkoterminowo niekorzystne, ale długoterminowo korzystne.

Ale, Panie doktorze, żeby oddać sprawiedliwość tym badaniom Głównego Urzędu Statystycznego, to one oczywiście mają pewną porównywalność i te gorsze nastroje, te tego roku, w marcu są porównywalne z ubiegłorocznymi i są nieco gorsze, niż przed rokiem. To jest jedna historia.

Druga historia jest taka, że wśród składowych najbardziej pogorszyła się ocena obecnej sytuacji finansowej gospodarstwa domowego. Niższe wartości osiągnęły oceny przyszłej i obecnej sytuacji ekonomicznej kraju. Czyli jakby wydaje nam się, że mamy mniej pieniędzy w gospodarce, która generalnie gorzej funkcjonuje. Natomiast, i tutaj wszyscy sprzedawcy AGD, wydaje mi się, powinni poczuć pewną nadzieję, wyższe wartości niż przed miesiącem odnotowano dla ocen obecnej możliwości dokonywania ważnych zakupów i dla przyszłej sytuacji gospodarstwa domowego. Czyli jakby ta pewność w dłuższej perspektywie, wydaje mi się, będzie rosła.

Natomiast wskaźnik opisujący oczekiwane w najbliższych miesiącach tendencje konsumpcji indywidualnej nieco wzrósł. Jest na minusie: -9,8, ale wzrósł, co by oznaczało, rozumiem, próbując to zinterpretować, jakby opowiedzieć jakąś historię planów biznesowych, które możemy zrobić, że no właśnie, że na przykład… o, jak te przyszłe dane zamienią się w historyczne, twarde dane już o sprzedaży detalicznej, to będziemy widzieć w sprzedaży detalicznej wzrost?

HG: Tak, jak najbardziej. Jeśli te plany przełożą się na realizację, to w tym momencie te nastroje się poprawią. Bo pamiętajmy, że jak najbardziej te dane z tego miesiąca w porównaniu do miesiąca zeszłego roku, one na pewno można powiedzieć, są gorsze. Ale co na to wpłynęło, możemy zadać pytanie. Na pewno zmęczenie konsumentów sytuacją, przede wszystkim kredytobiorców, sytuacją ciągłego podwyższania stóp procentowych i składania różnych deklaracji dotyczących obniżenia.

Następnie nastroje związane z tym, co się dzieje w Stanach Zjednoczonych i całą sytuacją geopolityczną. I te nastroje, które ludzie proponują i przedstawiają, dotyczące przyszłych okresów, kiedy one się przełożą bezpośrednio z procesu planowania na realizację, to jak najbardziej te przyszłe wyniki będą poprawne.

Bo pamiętajmy, co poprawia nam psychologicznie nastroje. Z reguły tak, jak tutaj jest pokazane, poprawia nam nastroje, kupowanie, ale nie planowanie kupowania, tylko już realizacja, bo w tym momencie te zakupione już dobra przynoszą nam wartości dodatnie i tak naprawdę poprawiają nam komfort życia, komfort funkcjonowania w naszym otoczeniu społeczno-gospodarczym. Dzięki temu przełożą się na ekonomiczne zwroty producentów i sprzedawców. I pośredników.

RM: Czyli w takim razie po tych dzisiejszych danych pozostajemy umiarkowanymi optymistami. A tak przy okazji, słuchając Pana doktora, popatrzyłem sobie na historię tych danych. No więc nawet, jeśli nie mamy powodów do zachwytu nad stanem naszych umysłów i odczuć, to jednak jesteśmy nieporównanie wyżej, niż byliśmy w 2022 roku, kiedy przeżywaliśmy początek wojny, jaką wytoczyła Rosja Ukrainie.

Chociaż z drugiej strony na przełomie 2023 i 2024 roku nastroje były zdecydowanie lepsze. Dr Hubert Gąsiński, ekspert i wykładowca Uniwersytetu WSB Merito w Warszawie był naszym gościem. Bardzo serdecznie dziękuję.

HG: Dziękuję serdecznie.

RM: Udanego dnia i dobrych zakupów i zadowolenia z zakupów dokonanych.