NATALIA GORZELNIK, BIZNES24: Grupa Sfinks zarządza ponad stoma lokalami gastronomicznymi na terenie całej Polski. To m.in. około 70 restauracji Sphinx, około 30 pubów, piwiarnia czy 3 restauracje Chłopskie Jadło. Na GPW od 2006 roku, kapitalizacja ok. 30 mln złotych. Moim i Państwa gościem jest Sylwester Cacek, prezes Sfinks Polska. Dzień dobry.
SYLWESTER CACEK, SFINKS POLSKA: Dzień dobry, witam Państwa.
TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ
NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24
NG: Grupa Sfinks Polska odnotowała w pierwszym kwartale tego roku wzrost sprzedaży gastronomicznej o około 7,5 procent w ujęciu rocznym do 47 mln złotych netto – to informacja, z którą Państwo podzielili się z nami z akcjonariuszami wczoraj. Jak czytamy dalej: średniomiesięczna liczebność lokali w całej sieci była tymczasem nieco mniejsza, niż w tym samym kwartale przed rokiem. Wychodzi zatem na to, że ta wielkość sprzedaży jest naprawdę solidna i stabilna. Mówię o wzroście.
SC: Tak, to potwierdza się trend zeszłego roku, jaki mieliśmy na sprzedaży like-for-like bo ten wzrost był około 95%. Przy czym on byłby jeszcze wyższy, gdyby nieprzeprowadzane w tym czasie remonty w dwóch czy trzech restauracjach. Tak, że generalnie jesteśmy zadowoleni z tego trendu. Tak, jak publikowaliśmy w strategii naszym celem przez następne 5 lat jednym z elementów jest solidny wzrost na like-for-like mocno ponad inflację.
NG: Sieć restauracji, chociażby Sphinx, to sieć ogólnopolska, więc zainteresowało mnie jak to wygląda pod kątem sprzedaży, jeśli chodzi o poszczególne regiony. Te wyniki robią przede wszystkim największe miasta. Czy jest to w miarę stabilny wzrost na terenie całej Polski?
SC: Mniej więcej to jest równy, stabilny wzrost. Tutaj nie ma… Znaczy jest kilku liderów, którzy być może albo mieli za niskie benchmarki, może coś się działo w zeszłym roku, ale generalnie to równo rośniemy. W zasadzie może jakieś drobne wyjątki jest, że gdzieś jest mniej, ale to może być związane z remontem, z jakimiś innymi działaniami związanymi z odświeżeniem restauracji.
Tak, że na terenie całej Polski działa nasz program lojalnościowy, mamy dużą grupę lojalnych klientów, ciągle rosnącą, co też jest jednym z elementów naszej strategii i przygotowujemy nowe oferty, przygotowujemy nowe rozwiązania i te w drugim kwartale też zobaczymy jeszcze inne elementy oferty. Tak, że mocno pracujemy nad tym, żeby sieć rosła i rosła sprzedaż na like-for-like.
NG: A propos rozwoju sieci. W tym roku, planujecie Państwo uruchomić około 20-30 nowych restauracji pod różnymi markami. Gdzie i które marki są dla Państwa w tym momencie najbardziej obiecujące, najbardziej rentowne?
SC: Głównie planujemy wzrost nas na restauracjach Sphinx, bo to jest (sieć) najbardziej znana i tutaj jest dla nas najprościej. Ale będą otwarte kolejne lokale oferujące burgery. Będzie otwarty kolejny coctail bar. Także pojedyncze restauracje, w tych markach, które testowaliśmy w zeszłym roku, w tym roku już będą otwierane i będzie to przygotowywane, te marki do większego wzrostu w kolejnych latach. Na razie głównym motorem jest Spinx.
NG: Zerknijmy sobie jeszcze w wyniki za cały ubiegły rok, bo nie mieliśmy okazji ich komentować. A właściwie szacunki, bo wyniki poznamy 26 kwietnia. Z tego, co mamy w całym ubiegłym roku wygenerowaliście Państwo około 98 mln złotych przychodów ze sprzedaży przy zysku brutto w wysokości 28 mln złotych. Ale w całym ubiegłym roku zanotowaliście jednak stratę netto w wysokości niecałego miliona. Skąd się ona wzięła?
SC: Przede wszystkim w bilansie i w wynikach widzimy dosyć duży wpływ odsetek od kredytów z poprzednich lat. Co prawda, jeżeli chodzi o kredyt bankowy to tak, jak nasi akcjonariusze wiedzą, jest i był objęty układem i odsetek nie płacimy, czyli płynnościowo tutaj jesteśmy bezpieczni, natomiast one się odkładają, będą spłacane w 2028 bodajże czy 2029 roku, ale do wyników są zaliczane. Więc z tego punktu widzenia od około 60 mln kredytu jednak te odsetki mają spory wpływ na wynik.
NG: Waszą strategią (jeszcze a propos strategii) jest przekształcanie kolejnych lokali na model franczyzowy. Jak to wpływa na wyniki finansowe firmy? Dlaczego jest to dla Państwa korzystne?
SC: Tutaj jest kilka aspektów, jeżeli chodzi o przekształcenia na model franczyzowy. Przede wszystkim uwspólniamy w ten sposób też zarządzanie restauracjami i dokładnie wszystkie restauracje mają taki sam schemat działania i rozwoju. Nie ma tutaj różnic między zarządzaniem własną a operatorską. To jest pierwsze.
Druga rzecz: Widzimy po przekształceniach, że jednak każda przekształcona restauracja praktycznie z miesiąca na miesiąc znacznie podnosi sprzedaż i obroty, w związku, z czym i my jesteśmy bardziej zadowoleni i prowadząca osoba restaurację.
No i w ten sposób też przygotowujemy mocne otwarcie, bo jednak dobrze chodząca sieć franchisingowa to jest dobry przykład dla kolejnych restauracji, które chcą się do nas przyłączać i można pójść do każdego punktu, porozmawiać, dowiedzieć się jak się współpracuje z nami, jak się buduje biznes. Z punktu widzenia perspektywy to jest bardzo ważny element.
NG: To jeszcze a propos franczyz. Jak idzie projekt Hotele Sphinx?
To jest bardzo wczesny etap. Zaczęliśmy, przypominam od restauracji, która, no nie chce z głowy rzucić, ale na pewno ponad 100% wzrostu obrotu w stosunku do restauracji hotelowej. Myślę, że nawet więcej niż 100% jak byśmy porównali poprzednie okresy, jak to nie był Sphinx jeszcze.
Jeżeli chodzi o sam hotel, cały czas pracujemy nad rozwiązaniami związanymi z hotelem, bo to dla nas jest też nowość. Tu się mocno nie spieszymy, mamy kolejne zgłoszenia, ale raczej planujemy, że w tym roku będziemy udzielali licencji, wspólnie pracowali nad licencją, znakiem towarowym i wspólnie pracowali nad rozwiązaniami hotelowymi.
Natomiast uruchamiamy też restauracje przy hotelach. Jednym z elementów, na który tutaj czekamy jest też oczywiście zintegrowanie systemów informatycznych obsługujących restaurację i hotel. To się w tym miesiącu powinno zdarzyć, co ułatwi dalsze prace nad tym projektem.
NG: To jeszcze zapytam Panie Prezesie, jak plany na podbój Afryki? Co się dzieje z zapowiadanymi działaniami w Egipcie?
SC: Jesteśmy na bardzo zaawansowanym etapie. Spodziewam się, że w kwietniu podpiszemy umowę. Może się przeciągnie na maj, bo to święta różne wchodzą u nich później u nas. Jakieś drobiazgi. Trzeba było zarejestrować znaki towarowe… Druga strona musiała zarejestrować spółkę, więc ten projekt ma swoje tygodnie, ale generalnie procedujemy nad nim i jestem bardzo pozytywnie nastawiony i zakładam, że w kwietniu powinniśmy podpisać umowę, a w najgorszym wypadku w maju.
NG: I co potem?
SC: A potem rozwój tam.
NG: Czyli co? Tam będą, konkretne sieci?
SC: Tam jest umowa podpisana na rozwój restauracji Sphinx. I byli u nas 5 dni, odwiedzali, kosztowali potraw i mieli swoje uwagi, bo musimy też kartę menu przygotować na Egipt wspólnie inną. Plany są całkiem ciekawe drugiej strony, druga strona to jest poważny podmiot gospodarczy, więc jeżeli mają takie plany to zakładam, że zrealizują.
My chcemy zacząć od pierwszej, wdrożyć i pokazać jak pracujemy. Chociaż tutaj byli 5 dni, wszystko zobaczyli, co chcieli. Więc jestem dobrej myśli, że jak pierwsza restauracja tam wypali to bardzo mocno pociągną kolejne.
NG: A ile zarobicie Państwo na tym Egipcie w takim scenariuszu optymistycznym? W realnym?
SC: Generalnie przy tych pierwszych restauracjach w Egipcie nie zakładamy jakiegoś dużego wzrostu. Bardziej zakładamy, że będziemy musieli mocno wspierać też naszego master franczyzobiorcę po to, żeby był dobrze przygotowany do dalszego rozwoju.
Dopiero kolejne restauracje powinny mieć spory wpływ może nie na wynik, ale na wynik z tego projektu, bo normalną mamy uzgodnioną standardową opłatę franchisingową taką, jak się w master franczyzie z reguły z reguły daje, więc wszystko zależy od liczby restauracji, wielkości sprzedaży w przyszłości w innych restauracjach.
NG: Trzymamy mocno kciuki za rozwój i w Polsce i w Egipcie. A na razie dziękuję pięknie za rozmowę. Moim i Państwa gościem był Sylwester Cacek, Prezes Sfinks Polska. Dziękuję bardzo.
SC: Dziękuję bardzo. Do widzenia.
Masz firmę? Nie przegap ważnych informacji dla Twojego biznesu.
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Kup dostęp online do telewizji BIZNES24
Tylko 11,99 zł za miesiąc, 99 zł za roczny dostęp przez stronę BIZNES24.TV