Plan wprowadzenia globalnego podatku CIT ma dwa filary. Pierwszy to taka zmiana umów międzynarodowych, by firmy płaciły podatek dochodowy w miejscu, w którym generują przychody – niezależnie od tego, gdzie finalnie pieniądze zostaną przetransferowane. Drugi – to minimalna stawka podatku CIT. Stany Zjednoczone pierwotnie zaproponowały 21%. Taka stawka dla wielu państw – w tym Polski – oznaczałaby jednak podwyżkę obecnego poziomu CIT. Teraz Janet Yellen przywiozła do Londynu propozycję 15% minimalnego podatku.

O wprowadzeniu minimalnego podatku świat dyskutuje od 2008 roku, ale dopiero teraz rozmowy nabrały tempa. Do przodu pcha je administracja Joe Bidena, który po pierwsze próbuje znaleźć finansowanie dla swojego programu reform. A po drugie uchronić amerykańskie korporacje przed jednostronnie wprowadzanymi przez np. Francję podatkami od cyfrowych zysków.