Financial Times podaje przykład miejscowości Columbus w Ohio, która zdaniem dziennikarzy dobrze obrazuje stan rynku nieruchomości w całych stanach. Czas jaki zwykle mijał w Columbus od wystawienia domu na sprzedaż do transakcji to 100 dni. Obecnie – zaledwie 10 dni. Tempo rzadko spotykane nawet w przypadku np. samochodów. Dziś to nabywcy, a nie sprzedawcy nieruchomości konkurują na rynku – czego efektem jest prawie 15-stoprocentowy wzrost cen w ujęciu rocznym, wyliczony przez Case-Schiller.
Zdaniem Financial Times spirala cen nieruchomości niepokoi amerykańskich regulatorów, którzy obawiają się, że będzie to mocny cios dla gospodarstw domowych.