ROMAN MŁODKOWSKI, BIZNES24: Vacatio legis w ustawach gospodarczych skróciło się w 2023 roku do rekordowych 31 dni. Więcej na ten temat teraz z autorem raportu, czyli Jackiem Kowalczykiem z Grant Thornton. Witamy bardzo serdecznie.
JACEK KOWALCZYK, GRANT THORNTON: Dzień dobry.
TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ
NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24
RM: Ta liczba przepisów, ogólna oczywiście trochę inaczej wygląda dla tych, którzy np. prowadzą jednoosobową działalność gospodarczą polegającą na sprzedaży usług redakcyjnych, na przykład, a trochę inaczej dla kogoś, kto prowadzi działalność gospodarczą polegającą np. na sprzedaży detalicznej. To nie jest tak, że wszystkich aż tyle zmian objęło?
JK: Tak, oczywiście, że nie. Nie można tak w ten sposób tego interpretować. Natomiast nie jesteśmy w stanie dokładnie policzyć, ile, dla którego przedsiębiorcy przepisów się zmienia. To, co jesteśmy w stanie na pewno policzyć, to ile łącznie w polskim prawie tych przepisów się zmienia, ile stron nowego prawa wchodzi w życie albo ile konkretnych przepisów w systemie prawnym zostaje w danej chwili zmienionych i w ciągu roku.
Więc pokazujemy taką szeroką bardzo miarę, oczywiście zdając sobie sprawę z tego, że na szczęście nie jest tak, że wszystkie one dotyczą każdego przedsiębiorcy, natomiast myślę, że każdy przedsiębiorca, no bardzo jest dla niego dużym wysiłkiem sprawdzić, które przepisy jego dotyczą, a które go nie dotyczą. I samo to już jest ogromnym wysiłkiem dla każdego przedsiębiorcy i dla jego służb księgowych, kadrowych itd.
RM: Nie wspominając o tych, którzy prowadzą jednoosobowe działalności i nie mają służb kadrowych i księgowych. Ewentualnie wynajmują np. księgowego… Kropka.
Ale próbowaliście to jakoś benchmarkować na przykład do standardów w innych krajach Unii Europejskiej? Jesteśmy gorsi? Lepsi? W sensie mamy niezły parlament, jeśli chodzi o tworzenie prawa… Efektywnie dużo go tworzy. Pytanie oczywiście o wartość, to za chwilę.
JK: Dokładnie. Kilka lat temu robiliśmy taką wersję międzynarodową naszego badania. W niej wyszło, że Polska prowadzi ze wszystkich krajów UE, które przebadaliśmy. Polska miała największą produkcję prawa, licząc właśnie liczbą stron aktów prawnych najwyższego rzędu, a więc ustaw, rozporządzeń i umów międzynarodowych.
Oczywiście systemy prawne w różnych krajach trochę się różnią, więc nie jest to łatwe, żeby tak jeden do jednego je porównać. Natomiast staraliśmy się właśnie przyjąć takie kryteria, które pozwolą na jakąś tam porównywalność i wyszło, że Polska zdecydowanie jest tu liderem, jeśli chodzi o zmienność przepisów.
RM: A dlaczego tak jest? Prawo jest złe i jest poprawiane? Jest złe i jest jeszcze gorsze? Co właściwie i jak trzeba, bo trudno założyć, że te zmiany są robione na złość przedsiębiorcom albo dlatego, że parlamentarzyści nie mają się czym zajmować…
JK: Tak, my tutaj absolutnie nie podejrzewamy złej woli nikogo, legislatorów, to znaczy urzędników w ministerstwach czy posłów. Oni wykonują swoją pracę najlepiej jak potrafią. Tak siebie definiują swoją pracę, jako tych, którzy tworzą, mają tworzyć przepisy prawne i wdrażać je w życie. Więc to robią. No, ale rzeczywiście gdzieś tych przyczyn, czemu tak się dzieje, jest kilka.
My to często analizujemy i się nad tym zastanawiamy. Takiej jednoznacznej odpowiedzi myślę, że nie znaleźliśmy i nigdy nie znajdziemy, ale na pewno jest coś w tym, że polski system prawny jest bardzo szczegółowy, czyli legislator stara się każdy drobiazg, każdy przejaw życia gospodarczego doregulować tak, żeby kwestie, które mogłyby jakieś tam wątpliwości budzić, żeby były uregulowane. To z jednej strony dobrze, z drugiej strony właśnie kończy się tym, że mamy ogromną liczbę przepisów, które w dodatku tworzą taki efekt kuli śniegowej.
To znaczy mamy coraz więcej przepisów, a te coraz więcej przepisów trzeba jeszcze doregulować i jeszcze do doszczegóławiać. Często są to przepisy, które są wprowadzane na szybko, bez konsultacji, bez zastanowienia, więc trzeba je później nowelizować, a to rodzi kolejną falę zmian w przepisach, więc jest to na pewno taki częściowo systemowy problem.
RM: No i pewnie wszyscy mamy nadzieję, że przynajmniej te konsultacje będą trwały dłużej i będą poważniej traktowane, bo może one będą stanowiły czynnik hamujący mnożenie przepisów. Jacek Kowalczyk, Grant Thornton. Dziękuję bardzo serdecznie.
JK: Dziękuję bardzo.
Masz firmę? Nie przegap ważnych informacji dla Twojego biznesu.
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Kup dostęp online do telewizji BIZNES24
Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)
Sprawdź na BIZNES24.TV