W efekcie kurs Evergrande spadł dzisiaj na giełdzie w Hongkongu o 12 procent. New York Times powołuje się na słowa jednego z posiadaczy obligacji Evergrande, który twierdzi, że przelewu z odsetkami na jego koncie dziś nie ma. To by oznaczało, że Evergande praktycznie jest bankrutem. Ale praktycznie nie oznacza, że również prawnie. Ten sam inwestor ujawnił bowiem dziennikarzom New York Times’a, że umowa obligacyjna pozwala Evergrande spóźnić się o 30 dni z płatnością – zanim wierzyciele będą mogli zażądać ogłoszenia upadłości.
CZYTAJ TEŻ: ETAT KOSZTUJE JUŻ PONAD 8 TYS. ZŁ. PENSJE W POLSCE NIE ROSŁY TAK SZYBKO OD 2008 ROKU
Pieniądze, które Evergrande powinien był wczoraj wypłacić to pestka w porównaniu z kwotami, które jest winny inwestorom. Całkowite zadłużenie dewelopera to 300 miliardów dolarów – niewiele mniej, niż całkowite zadłużenie Polski. Wczorajsza – prawdopodobnie niespłacona – rata to zaledwie 0.03% całości długu.
Informacje dla inwestorów – przez cały dzień w telewizji BIZNES24
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Kup dostęp online do telewizji BIZNES24
Tylko 9.9 zł za miesiąc, 99 zł za roczny dostęp przez stronę BIZNES24.TV
