MARCIN DOBROWOLSKI, BIZNES24: Europa bardzo powoli wraca do pracy biurowej, do pracy poza miejscem zamieszkania. Frekwencja w biurach to na razie około 40%, ale bywa i mniej.
Z nami jest Katarzyna Gajewska, dyrektor w dziale badań i analiz firmy CBRE. Porozmawiamy o tym jak niska frekwencja wpływa również na ekonomikę samego budynku, samej nieruchomości bo to przecież ma na siebie wpływ. Dzień dobry Pani dyrektor.
KATARZYNA GAJEWSKA, CBRE: Dzień dobry.
TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ
NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24
MD: 40% frekwencja w Europie. A jak wygląda frekwencja polskich pracowników w biurach?
KG: Nie różnimy się tutaj za bardzo od trendów, które obserwujemy na terenie całej Europy. To jest również około między 20 a 60 procent. Tak większość firm obecnie deklaruje frekwencję w organizacjach.
MD: Do 60% Pani powiedziała. Tylko 9% ma średnią na poziomie wyższym niż 60%. Im większa firma tym częstsze wizyty pracowników w przestrzeni biurowej. To tak wynika z Waszego raportu. Podobno ta sytuacja po pandemii się stabilizuje, ale co zatrzymuje pracowników poza biurem? Tak myślę, może po prostu zwolnienia były tak liczne, że tylko 40 procent zostało?
KG: Na pewno nie. Myślę, że organizacje mają się dobrze. Natomiast rzeczywiście myślę, że pandemia przyspieszyła po prostu zmiany, które i tak w społeczeństwie de facto zachodzą i w miejscu pracy. Ludzie nie lubią tracić czasu na dojazdy. W związku z tym organizacje bardzo dokładnie przyglądają się teraz zdaniu pracowników. Szczególnie w obecnym rynku pracowników z jakim mamy do czynienia i wybierają takie biura, które mają bardzo dobry dostęp do komunikacji, do miejsc parkingowych, ale też do takich funkcji, które są przez pracowników cenione. Żeby zachęcić po prostu do obecności w biurach.
MD: Czy to oznacza, że biura, które mają gorszy dostęp do komunikacji i mniej miejsc parkingowych mają mniej takich „uprzyjemniaczy” życia biurowego, że w takich biurach będziemy mieć szansę na spadki cen albo wyhamowanie wzrostów? Bo ostatnie miesiące to nie tylko wzrost, to nie tylko kryzys kosztów utrzymania, kryzys kosztów żywności itd. Te wszystkie wzrosty cen, które widzimy naokoło siebie, również powierzchnie biurowe, ich cena najmu znacząco wzrosła. Czego się Pani spodziewa po tych cenach w najbliższych miesiącach?
KG: Rzeczywiście cena ostatnio rosła, ale to wynika również z braku możliwości najmu na rynku, bo mamy teraz patrząc na Warszawę de facto bardzo niewiele możliwości, gdzie firmy mogą się ulokować. Współczynnik pustostanów spada i niewiele się budowało przez ostatnie kwartały. W związku z tym to było główną przyczyną wzrostu cen. Ale tak jak Pan wspomniał o biurach zlokalizowanych może w trochę dalszych miejscach niż niż centrum, rzeczywiście mamy do czynienia tutaj z coraz większą polaryzacją tego rynku, również w kontekście cen.
CZYTAJ TEŻ: KOSZTY PRACY W POLSCE MOCNO W GÓRĘ. ILE POWINNA WYNOSIĆ PŁACA MINIMALNA? (ROZMOWA)
KG: Ale no dobrze. Jak Pani zdaniem będą kształtować ceny? Trendy?
KG: Na pewno widzimy jeszcze potencjał do wzrostu cen. Z tego względu tak, jak powiedziałam, że mamy de facto mniejszą dostępność przy niższej podaży, a utrzymującym się dosyć jeszcze wysokim wciąż popycie te ceny muszą wzrosnąć. Mamy też wyższe koszty budowy budynków biurowych, wyższe koszty również eksploatacji, zużycia. Więc tutaj raczej obserwujemy, że te stawki będą rosły.
MD: Czyli wobec takich prognoz w zasadzie to, co powinni robić tak z punktu widzenia prostej logiki i dbałości o dobro przedsiębiorstwa właściciele firm, to powinni zmniejszać metraż wynajmowanych przestrzeni i próbować renegocjować umowę? Czy tak się dzieje?
KG: Tak rzeczywiście ma to miejsce. Firmy, które przebadaliśmy w ramach naszego najnowszego badania, deklarują, że przez ostatnie trzy lata 42 procent z tych firm skorzystało de facto z takiej możliwości zmniejszenia powierzchni, którą zajmują. Natomiast na tle całej Europy jest to 60 procent. Więc tutaj firmy nie były tak chętne i tak odważne w zmniejszaniu powierzchni.
Jeśli jednak pytamy o plany na najbliższe trzy lata, to organizacje, już 60 procent z nich mówi o tym, że planuje zajmowaną powierzchnie zmniejszyć. To są takie ruchy optymalizacyjne. Mamy również przykłady organizacji, które te powierzchnie zwiększają, dobierają. Na pewno firmy chcą zapewnić sobie o wiele większą teraz elastyczność, jeśli chodzi o takie możliwości w umowie najmu.
MD: Pani dyrektor, na koniec jeszcze pytanie o to, co zostało nam po pandemii. To znaczy kiedy zaczynała się pandemia, wyobrażaliśmy sobie niesamowite rozwiązania technologiczne, jakieś drzwi, które się miały same otwierać, zwiększona liczba wind, żeby się ludzie nie tłoczyli w jednej małej przestrzeni. Czy coś z tych wszystkich pomysłów, które wtedy koncypowaliśmy, przetrwały?
KG: Myślę, że tak. Biura wyglądają troszkę inaczej. Budynki biurowe, które są teraz projektowane są też już projektowane w inny sposób, gdzie jest bardzo dużo technologii bezdotykowych. Natomiast sama przestrzeń biurowa też się zmienia. Mamy teraz o wiele więcej przestrzeni na powierzchni biurowej firmy, która wspiera taką współpracę. O wiele mniej przestrzeni, takiej czysto biurkowej, gdzie mamy rząd biurek. Od tego odchodzimy. Oczywiście zależy to od tego, w jakim sektorze działa organizacja. Natomiast obserwujemy coraz więcej aranżacji biurowych, które wspierają współpracę między zespołami.
MD: Gorzko podsumuję niestety. Taniej nie będzie, proszę Państwa, bo ceny wszystkiego rosną. Bardzo dziękuję Pani za rozmowę. Katarzyna Gajewska, dyrektor w dziale badań i analiz firmy CBRE, była naszym gościem Bardzo dziękuję.
KG: Dziękuję.
Inwestujesz? Notowania na żywo, opinie analityków i wszystko, co ważne dla Twojego portfela!
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Informacje dla tych, dla których pieniądze się liczą- przez cały dzień w telewizji BIZNES24
Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)
Sprawdź na BIZNES24.TV