MARCIN DOBROWOLSKI, BIZNES24: Energia w Europie wciąż drożeje, a tempo przyspiesza, szczególnie w Polsce. Czas na rozmowę o cenach energii i dlaczego tak ważne jest oszczędzanie w godzinach szczytu. Artur Sarosiek, prezes Energy Solution jest z nami. Dzień dobry.
ARTUR SAROSIEK, ENERGY SOLUTION: Dzień dobry Panu. Dzień dobry Państwu.
TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ
NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24
MD: W Polsce średnia cena energii spot w listopadzie była wyższa o ponad 27 procent, miesiąc do miesiąca. Kosztowała 174 euro i 5 centów za megawatogodzinę. Czy takie tempo wzrostu cen ma szansę utrzymać się w grudniu i kolejnych zimowych miesiącach?
AS: Tak, jak najbardziej. Natomiast trzeba zwrócić uwagę, że ten benchmark cenowy, do którego się odnosimy w listopadzie – mieliśmy dosyć dobre warunki, jeżeli chodzi o październik i stosunkowo niskie wyceny, jeżeli chodzi o rynek spotowy. Natomiast istnieje ryzyko przy niekorzystnych warunkach i pogodowych i dostępności mocy tego, żeby faktycznie ceny na rynku sportowym w miesiącu grudniu i w miesiącach pozostałych zimowych 2023 roku miały nawet wyższe poziomy niż widzieliśmy to w drugiej połowie listopada.
MD: Jak ten wzrost 27 procent na rynku spotowym wygląda, jeżeli porównamy go do innych krajów europejskich i do średniej europejskiej?
AS: Na tle średniej europejskiej na dzisiaj kształtuje się w miarę korzystnie. Na dzisiaj sytuacja też była taka, że dostępności źródeł OZE niestety w drugiej połowie listopada były znacząco ograniczone. Warunki pogodowe nie sprzyjały produkcji odnawialnym źródłem energii. Jaką będziemy mieli sytuację w pozostałej części tego okresu zimowego – to na pewno będzie wpływało na to, który z rynków będzie bardziej atrakcyjny.
CZYTAJ TEŻ: TARYFY ZA PRĄD BĘDĄ TRZY RAZY WYŻSZE?
MD: No tak, całą zimę raczej nie możemy się spodziewać jakichś znaczących zmian, jeżeli chodzi o odnawialne źródła energii. Przynajmniej fotowoltaikę. Tutaj te starsze szczególnie panele mogą mieć problem z uzyskiwaniem energii, przynajmniej w takim stopniu, jak ma to miejsce w cieplejszych nieco miesiącach. Przechodząc do kwestii energetycznych, a także zegara: W ciągu dnia wprowadzono ograniczenia czy nakaz, czy prośbę o ograniczenie zużycia prądu w godzinach szczytu. Jakie to ma znaczenie dla europejskiego rynku energii? (Dla polskiego i europejskiego rynku energii.)
AS: Będzie miało duże znaczenie, bo kwestia jest związana z tym, kiedy mamy ten szczyt w ciągu doby. Historycznie mieliśmy tak naprawdę dwa szczyty: przedpołudniowy, i popołudniowy. Dzisiaj w związku z tym, że następuje transformacja związana z ciepłownictwem i z zasilaniem odbiorców indywidualnych, szczególnie jeżeli chodzi o domy w ramach źródeł w postaci pomp ciepła czy też ogrzewania elektrycznego, to największy problem mamy w godzinach, kiedy gospodarstwa domowe odbierają znaczącą część energii elektrycznej. Są to głównie godziny popołudniowe do godzin późno wieczornych. W związku z tym, jeżeli jesteśmy w stanie jako system elektroenergetyczny odbiorcy ograniczyć bądź też przesunąć swoją konsumpcję z tych najbardziej newralgicznych godzin na godziny bardziej stabilne dla systemu, to faktycznie byłaby to duża korzyść zarówno cenowa, jak i stabilizująca pracę i bezpieczeństwo energetyczne.
MD: Polskie Sieci Elektroenergetyczne wskazują godziny południowe jako te, w których proszą o zmniejszenie zużycia prądu. Czyli ten czas, kiedy zazwyczaj jednak większość pracujących spędza tę godzinę w pracy. W jaki sposób najłatwiej możemy przyczynić się do zmniejszenia zużycia? Co najlepiej wyłączyć wychodząc z domu do pracy na przykład, aby zużycie było mniejsze?
AS: Na to zapewne musielibyśmy popatrzeć po dwóch czy trzech segmentach tego rynku. Bo z jednej strony mamy gospodarstwa domowe, które swoje działania przez masowość swoich działań mogłyby ograniczyć tą konsumpcję i czy ograniczenie zmiany godzin np. użytkowania podstawowych urządzeń elektrycznych zasilanych energią elektryczną, czy to zmywarki, czy to pralki. Tak samo z ustawieniem godzin grzania. Jeżeli ktoś ma pompę ciepła bądź też zasilanie energią elektryczną, no to faktycznie mógłby te czynności wykonać w innych godzinach niż te, które są newralgiczne dla systemu. Z drugiej strony mamy odbiorców przemysłowych, którzy w jakimś stopniu też mogą wpłynąć na to jaką konsumpcję finalnie będzie miał cały system i szukać takich rozwiązań, w których z jednej strony mogą pomóc systemowi, a z drugiej strony mogłyby faktycznie skorzystać na niższych cenach, w innych godzinach, mniej obciążonych dla systemu.
CZYTAJ TEŻ: ZMOWA NA RYKU ENERGII (ROZMOWA)
MD: Panie prezesie, jeszcze jedno pytanie, a dokładnie pytanie o Urząd Regulacji Energii. Mianowicie według informacji, które opublikowano – na biurku Prezesa URE leżą wnioski spółek energetycznych o zatwierdzenie taryf na sprzedaż energii na 2023 rok dla gospodarstw domowych. Jak ustaliliśmy, spółki zawnioskowały o ceny prądu nawet trzykrotnie wyższe niż obecnie. To oznacza, że tyle moglibyśmy płacić od stycznia, gdyby nie wdrożono działań osłonowych. Czy Pan ma takie informacje? Trzykrotna podwyżka dla gospodarstw domowych? To oznacza również większe rekompensaty dla firm. Ale czy rzeczywiście takie planowano?
AS: Trudno mi odpowiedzieć na to pytanie. My nie mamy informacji o tym, jakie poziomy cenowe zostały złożone do Urzędu Regulacji Energetyki w zakresie taryf dla gospodarstw domowych. Natomiast z punktu widzenia wycen rynku i tego, jak on się kształtował w ostatnich miesiącach, można spokojnie założyć, że te wyceny mogły być złożone. (…)
MD: Bardzo dziękuję za rozmowę, Panie prezesie.
Inwestujesz? Notowania na żywo, opinie analityków i wszystko, co ważne dla Twojego portfela!
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Informacje dla tych, dla których pieniądze się liczą- przez cały dzień w telewizji BIZNES24
Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)
Sprawdź na BIZNES24.TV