Decyzja Rady Dyrektorów Europejskiego Banku Centralnego i mocna podwyżka stóp procentowych jest pierwszą od 11 lat. EBC zdecydował się na ten ruch, by walczyć z rosnącą w strefie euro inflacją. Ta, według danych z wtorku, w niektórych krajach przebija 20%.
Przypomnijmy, jak wynika z danych podanych przez Eurostat, inflacja HICP w strefie euro ustanowiła nowy rekord w przeszło 20-letniej historii unii walutowej. Najwyższe poziomy drożyzny odnotowano w Estonii (22%) i na Litwie (20,5%). Na trzecim miejscu jest Łotwa, z inflacją na poziomie 19,2%. Głównym czynnikiem podbijającym wzrost cen jest przede wszystkim drożejąca energia oraz w mniejszym stopniu żywność.
To, że EBC musi zerwać z polityką ujemnych stóp procentowych, było oczywiste od dawna. Większość analityków do ostatniej chwili nie wierzyła jednak, że Rada Dyrektorów zdecyduje się na bardziej jastrzębi ruch.
Christine Lagarde broniła decyzji o odejściu od zapowiedzianej już ścieżki tym, że inflacja w czerwcu okazała się wyższa, niż oczekiwano oraz niezwykłą słabością europejskiej waluty. W ubiegłym tygodniu pierwszy raz od 20 lat za jedno euro nie dało się kupić całego dolara.
Szefowa europejskiego banku centralnego podczas konferencji po posiedzeniu przekazała również, że wrześniowa decyzja ws. stóp procentowych będzie zależała od spływających danych makro z krajów strefy euro.
– Będziemy działać z miesiąca na miesiąc, z posiedzenia na posiedzenie, biorąc pod uwagę aktualne dane. I będziemy odpowiednio do nich kalibrować nasze decyzje. Zamierzamy być w tym bardziej elastyczni, nie mówimy więc o żadnym forward guidance – czegoś takiego w tej chwili nie ma, to zależy tylko od napływających danych. Zależy nam na tym, żeby stworzyć neutralne warunki. A co ta neutralność oznacza? W tym momencie nie wiem – powiedziała Christine Lagarde.
EBC ustanowiło też nowy instrument ochrony transmisji polityki pieniężnej. Tzw. TPI – Transmission Protection Instrument, który ma „zapewniać płynną transmisję nastawienia naszej polityki pieniężnej we wszystkich krajach strefy euro, w miarę jak Rada Prezesów będzie kontynuować proces normalizacji polityki pieniężnej”.
Z instrumentu będzie mogło skorzystać każde państwo strefy euro, rozwiązanie jest jednak w szczególności skierowane do mierzących się z potężnym zadłużeniem – i kryzysem rządowym – Włoch.
CZYTAJ TEŻ: PREMIER WŁOCH REZYGNUJE W DNIU HISTORYCZNEGO POSIEDZENIA EBC
Inwestujesz? Notowania na żywo, opinie analityków i wszystko, co ważne dla Twojego portfela!
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Informacje dla tych, dla których pieniądze się liczą- przez cały dzień w telewizji BIZNES24
Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)
Sprawdź na BIZNES24.TV