Powodem skierowania kontenerowców Maerska na trasę wokół Afryki – a nie przez Kanał Sueski – są ataki dronów wystrzeliwanych przez jemeńskich rebeliantów Huti w stronę zachodnich statków handlowych.
Drony jemeńskim rebeliantom dostarcza prawdopodobnie Iran, który usiłuje wciąż destabilizować sytuację na Bliskim Wschodzie – co jest w dodatku na rękę Rosji.
Skierowanie statków – w tym tankowców – na szlaki wokół Afryki oznacza wyższy koszt dostaw do Europy. Trasa omijająca Kanał Sueski liczy sobie około 7 tysięcy kilometrów więcej, niż ta przez Morze Czerwone. Statki docierają nią do Europy Zachodniej w czasie około 2 tygodni dłuższym, niż przez Morze Czerwone.
A to oznacza wyższe koszty amortyzacji statku i więcej paliwa. Traci też Egipt, który od każdej jednostki przepływającej przez Kanał Sueski pobiera myto w wysokości od 300 do 700 tysięcy dolarów.
Akcje Maerska należą we wtorek do najmocniej spadających w Europie – tracą około 3 procent. Utraty pieniędzy obawiają się też polskie firmy handlujące z Azją. Maciej Nowak, prezes Rady Nadzorczej notowanej na NewConnect E-commerce Group mówi BIZNES24, że w tej chwili nie ma jeszcze problemów z dostawami – ale sytuacja nie jest klarowna.
Masz firmę? Nie przegap ważnych informacji dla Twojego biznesu.
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Kup dostęp online do telewizji BIZNES24
Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)
Sprawdź na BIZNES24.TV