Autopromocjaspot_img

Data:

UDOSTĘPNIJ

DZIŚ RPP ZDECYDUJE W SPRAWIE STÓP. SPADNĄ? (ROZMOWA)

Powiązane artykuły:

ROMAN MŁODKOWSKI, BIZNES24: Tymczasem Rada Polityki Pieniężnej obraduje dziś drugi dzień na temat stóp procentowych. Prawie na pewno ich nie zmieni. A kiedy może to zrobić, zapytamy Piotra Bujaka, głównego ekonomistę banku PKO BP.


TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ

NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24


Tak swoją drogą, to chyba najlepszy w tej chwili adres, pod którym możemy kierować to pytanie, bo jest to zespół — zespół, którym kieruje Piotr Bujak, który wygrał konkurs parkietu na najlepsze prognozy cztery razy w ciągu ostatnich pięciu lat, no więc jestem spokojny, że Pańska prognoza będzie bardziej precyzyjna. No, to kiedy oni to zrobią? Kiedy oni nam w tej Radzie Polityki Pieniężnej załatwią ten tańszy pieniądz?

PIOTR BUJAK, PKO BP: No, wsłuchując się w głosy płynące z Rady Polityki Pieniężnej, w tym wypowiedzi prezesa NBP, chyba obniżki stóp procentowych w najbliższych miesiącach nie nastąpią.

RM: A najbliższe miesiące to są…?

PB: To, co najmniej do połowy tego roku. Tak, wygląda na to, patrząc na retorykę, na wypowiedzi płynące z banku centralnego, że do połowy tego roku w większości za obniżkami stóp procentowych w Radzie Polityki Pieniężnej nie będzie.

RM: Ale, Panie Piotrze, bo jest jedna rzecz, której nie wiemy. Nie wiemy, ile osób w radzie tak naprawdę myśli w przybliżeniu to, co mówi na konferencjach prezes Narodowego Banku Polskiego.

PB: Coś wiemy na ten temat.

RM: Tak? To ile osób?

DZIŚ RPP ZDECYDUJE W SPRAWIE STÓP. SPADNĄ? (ROZMOWA)
źródło: BIZNES24

PB: Nie wszyscy członkowie Rady Polityki Pieniężnej wypowiadają się publicznie, ale większość z nich tak. I ekonomiści oczywiście bardzo uważnie te wypowiedzi śledzą. My również, robimy nawet w naszych raportach zestawienia właśnie wypowiedzi poszczególnych członków rady. No i na tej podstawie można dojść do wniosku, że w Radzie Polityki Pieniężnej właśnie nie ma większości za tym na ten moment, żeby stopy procentowe przed drugą połową tego roku zacząć obniżać.

Chociaż naszym zdaniem warunki do tego są w naszej ocenie, jeśli chociażby popatrzymy na szacunek realnej stopy neutralnej stopy procentowej, szacunki samego banku centralnego, samego Narodowego Banku Polskiego dla neutralnej stopy procentowej w Polsce, to w ujęciu nominalnym to jest gdzieś na poziomie 3,5-4% obecnie. Czyli ta faktyczna stopa procentowa 5,75 procent to jest dużo powyżej.

Czyli mamy bardzo restrykcyjną politykę pieniężną, szczególnie, jeśli jeszcze do tego weźmiemy umocnienie złotego. Jeśli do tego weźmiemy, że kurczy się bilans banku centralnego, zapadają obligacje skarbowe kupowane przez Narodowy Bank Polski w trakcie antypandemicznych działań antykryzysowych kilka lat temu. Mamy naprawdę spore zaostrzenie polityki pieniężnej, a perspektywy inflacji są niezłe.

Według projekcji NBP, także według zdecydowanej większości prognoz rynkowych, inflacja w ciągu najbliższych dwóch lat jest w granicach dopuszczalnych odchyleń od celu. Naszym zdaniem to już teraz tworzy przestrzeń do tego, żeby delikatnie, ostrożnie, ale jednak wznowić obniżki stóp procentowych.

RM: Czyli Wy prognozujecie, że nie będzie tak, jak mówił podczas ostatniej konferencji prezes Narodowego Banku Polskiego, że na koniec tego roku wrócimy z inflacją tam, gdzie rok otworzyliśmy?

PB: Nie. Według naszych prognoz inflacja na koniec tego roku będzie poniżej 3,5%, czyli poniżej górnej granicy dopuszczalnych odchyleń od celu.

RM: Czyli rozumiem, że wracamy do tego w sumie już nieodkrywczego wniosku, bo on jest dosyć długo powtarzany, że w drugiej połowie roku, tak od pół do jednego punktu procentowego to będzie to, co zobaczymy, jeśli chodzi o obniżki stóp procentowych w tym roku?

PB: Może tak: Bazując na prognozach dla inflacji przede wszystkim, ale także dla wzrostu gospodarczego, generalnie bazując na fundamentach makroekonomicznych, wydaje się, że stopy procentowe w Polsce mogłyby w tym roku spaść o nawet 100 punktów bazowych, począwszy od drugiego kwartału tego roku.

Natomiast biorąc pod uwagę tą taką nakładkę wynikającą z takiego restrykcyjnego, wyjątkowo mocno restrykcyjnego nastawienia większości członków Rady Polityki Pieniężnej, w tej chwili, trzeba się liczyć z tym, że obniżki wystartują później, może dopiero w czwartym kwartale tego roku i że ich łączna skala przed końcem tego roku wyniesie do 50 punktów bazowych – do pół punktu procentowego.

RM: A jak Pan sądzi, czy prognozy gospodarcze OECD: 3,4 procent wzrostu PKB w tym roku to jest coś, co się wydarzy? Czy będzie lepiej? Gorzej?

PB: Nasza prognoza jest bardzo blisko: 3,5 procent. I to jest dobry wynik, szczególnie jak na warunki w europejskiej gospodarce w tym roku. Z takim wynikiem 3,4 proc. czy 3,5 procent wzrostu Polska prawdopodobnie byłaby liderem wzrostu gospodarczego w Europie, w Unii Europejskiej w tym roku. Natomiast warto zwrócić uwagę, że nasze możliwości są większe. Potencjalny wzrost do Polski według niektórych szacunków jest mocniejszy, więc to nie będzie też imponujący wynik.

RM: Piotr Bujak, główny ekonomista PKO BP był naszym gościem. Dziękuję serdecznie.

Inwestujesz? Notowania na żywo, opinie analityków i wszystko, co ważne dla Twojego portfela!

Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.

DZIŚ RPP ZDECYDUJE W SPRAWIE STÓP. SPADNĄ? (ROZMOWA)

Informacje dla tych, dla których pieniądze się liczą- przez cały dzień w telewizji BIZNES24

Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)

Sprawdź na BIZNES24.TV