TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONE W TELEWIZJI BIZNES24
Marcin Dobrowolski: Czy drewno nadal drożeje?
Rafał Szefler, dyrektor Polskiej Izby Gospodarczej Przemysłu Drzewnego: Ceny drewna, podobnie jak i ceny paliw ustabilizowały się. Tylko na poziomie nigdy wcześniej nie notowanym. Mamy najdroższe drewno w historii. To znaczy nic nie wskazuje na to, żeby to w najbliższej przyszłości się zmieniło, przynajmniej ja nie odważę się dzisiaj na ten temat mówić.
MD: Jakie to są ceny? Na jakich poziomach?
RS: Przykładowo najbardziej popularne drewno, czyli drewno sosnowe W-standard dzisiaj sprzedawane jest na aukcjach E-drewno w granicach 600- 650 złotych, zależy od rejonu. Za jaką wartość? Metr sześcienny, jest to 3 razy drożej, niż jeszcze pół roku temu. Tak, ono kosztowało w granicach 200-220, czasem 250. Jest to drewno okrągłe, drewno nie przerobione.
MD: Czyli po prostu pień drzewa?
RS: Tak to możemy laikom wyjaśnić- jest to drzewo, które stoi w lesie, po ścięciu ma taką a nie inną wartość.
MD: Panie dyrektorze, to jest to drewno najpopularniejsze, jak rozumiem. Ale jeżeli ktoś przymierza się, np. do budowy domu, potrzebuje większej ilości na rynku hurtowym, już odrobione drewno, to tartaczne. Jakiego rzędu wzrosty cen mieliśmy w tym przypadku?
RS: W przypadku więźby dachowej, tak? Będziemy mówić w tej chwili o więźbie dachowej. Jeżeli ktoś przymierza się do budowy domu, więźbę dachową buduje się zazwyczaj z drewna świerkowego. Taka Więźba kosztowała, jeszcze niedawno, jeszcze kilka miesięcy temu w granicach 700-800 złotych za metr. Dzisiaj potrafi kosztować nawet 1800. Co jest ceną absurdalną, to nie cieszy nikogo. Proszę mi uwierzyć, że to nie cieszy wytwórców więźby. Zdajemy sobie sprawę, że taki poziom cen nie ma uzasadnienia po prostu w dzisiejszych realiach. Jest spowodowany tylko i wyłącznie wysokim kosztem drewna nieprzerobionego.
MD: A ten wysoki koszt drewna nieprzerobionego, z czego on wynika? Z tego, że mamy eksplozję popytu? Że Polacy się budują? Tyle osób chce budować więźbę dachową albo po prostu ono jest potrzebne przy innego rodzaju robotach. Przy wykonawstwie mebli. Może z tego powodu, że eksportujemy a eksportujemy drewna bardzo dużo. Czy z tego powodu że Lasy Państwowe ograniczyły wycinkę? Co tutaj się składa na ten wzrost?
RS: Wszystkie te elementy które Pan redaktor wymienił mają wpływ na taki a nie inny poziom ceny drewna nieprzerobionego. Dzisiaj największym problemem dla nas jest eksport. Dwa tygodnie temu pan minister Siarka przyznał w swoim piśmie, że z Polski wyjeżdża około 10 proc. drewna okrągłego, czyli około 4 mln metrów sześciennych. Przez wiele lat nikt nie chciał tego potwierdzić oficjalnie. Zarzucano Polskiej Izbie Gospodarczej Przemysłu Drzewnego kłamstwo i manipulację. Dzisiaj to otwarcie jest przyznawane i to jest dla nas największy problem. Niczym nie ograniczony eksport drewna. Żadne przepisy, żadne zasady sprzedaży drewna nie ograniczają wywozu drewna z Polski.
MD: Rozmawiając z jednym z deweloperów, który operuje w drewnie właśnie, mówił, że ten ubytek jest odczuwalny na rynku w wielkości mniej więcej 20 proc. brakuje takiej wielkości, na tyle on szacował ten ubytek. Kiedyś była taka spółka Centrozap, która kupiła w Republice Komi las, żeby importować drewno do Polski. Czy ten import może niekoniecznie z Republiki Komi ale z Federacji Rosyjskiej, ale w ogóle czy ten import istnieje? Funkcjonuje? Importujemy np. celulozę z Brazylii.
RS: Import istnieje, oczywiście, że tak. Czasami zarzuca się nam, że nie mamy nic przeciwko importowi, natomiast mamy dużo przeciwko eksportowi. Ten import jest znikomej ilości. W granicach kilkudziesięciu tysięcy metrów sześciennych rocznie, czyli nic tak naprawdę. Kilkadziesiąt tysięcy metrów przerabia średni tartak rocznie. Poruszył pan temat Rosji. Rosja za chwilę wprowadza całkowity zakaz wywozu drewna okrągłego od stycznia, nie będzie można już kupić drewna nie przerobionego i wywieźć.
Co więcej. Będą kontyngenty na półprodukty, na gotowe produkty wykonane z drewna. Będzie coś w rodzaju, ja to nazywam „Gazpromu drzewnego.” Powołana specjalna spółka, która będzie decydować co, gdzie i za ile wystawiamy. I kto da więcej ten kupi. Takie zakazy funkcjonują już i w Białorusi i w Ukrainie, za chwilę i Rosja. W Chorwacji i w Rumunii. Dwa tygodnie temu Węgrzy wprowadzili również zapisy chroniące tamtejszy rynek drzewny. Jeżeli się chce- można.
MD: Skąd sprowadzać drewno, jeżeli nie z tych krajów, o których Pan mówi? Gdzie jeszcze jest możliwy Taki import? Skąd?
RS: Można sprowadzać z całego świata. Nie o to tylko chodzi, żebyśmy sprowadzali drewno z Brazylii np.
MD: No nie wymienił Pan np. Finlandii, która jest której przemysł drzewny jest jednym z najsilniejszych na świecie.
RS: tak, zgadzam się. Zgadzam się, tylko Finowie mają takie zapisy. To samo zresztą np. niemieckie przepisy mówią o tym, że najpierw zaopatrujemy rynek wewnętrzny, najpierw pomagamy naszym firmom a później ewentualnie, jeżeli coś się zostanie, dajemy na rynek otwarty- proszę bardzo. Kupujemy w jakiś tam cenach.
MD: Czy wtedy wzrosty cen drewna przekładają się również na wzrost drewna, którym to trzeba przyznać wciąż wiele polskich domów jest opalanych?
RS: Tak. Lasy Państwowe wystawiając drewno do sprzedaży oferują wystawianie w swoich tylko wiadomych cenach. Dlaczego to drewno ma kosztować tyle a nie jakaś inna suma. I krótko mówiąc jest przebijana ta oferta razy 2, razy 3. A dzisiaj jest takie ciśnienie na rynku, jeszcze miesiąc temu obserwowaliśmy tak ogromne ssanie, że praktycznie wszystko było kupowane wszystko jak leci.
RD: Będziemy się przyglądać temu tematowi również z Państwa izbą. Rafał Szefler- dyrektor Polskiej Izby Gospodarczej Przemysłu Drzewnego był z nami i informował i ostrzegał: takich cen na rynku drewna nie mieliśmy nigdy w historii. Bardzo Panu dziękuję za komentarz.
Inwestujesz? Notowania na żywo, opinie analityków i wszystko, co ważne dla Twojego portfela!
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Informacje dla tych, dla których pieniądze się liczą- przez cały dzień w telewizji BIZNES24
Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)
Sprawdź na BIZNES24.TV