Inwestorzy wyprzedawali dolara po tym, jak dane o inflacji w USA pokazały, że seria podwyżek stóp zaordynowana przez Fed wreszcie daje wyraźne efekty. Inflacja CPI spadła w USA do 5 procent w ujęciu rocznym – o cały 1 punkt procentowy poniżej inflacji w lutym.
CZYTAJ TEŻ: INFLACJA W USA MOCNO SPADA. ALE NIE TA, NA KTÓRĄ PATRZY FED
Co prawda inflacja bazowa – czyli ta, na którą patrzą banki centralne – wzrosła po raz pierwszy od sześciu miesięcy – ale inwestorzy i tak są przekonani, że tak wyraźny spadek inflacji CPI wpłynie na decyzję Fed o zakończeniu podwyżek stóp procentowych. Brak podwyżek to brak wzrostu rentowności obligacji. Czyli niższe zyski z tych instrumentów. A to oznacza, że fundusze zaczęły wyprzedawać dolara za euro, żeby inwestować w obligacje państw strefy euro, gdzie mogą dłużej liczyć na podwyżki stóp procentowych.

Indeks dolara, obrazujący siłę tej waluty wobec koszyka innych walut, zatrzymał się w okolicach 101 punktów – gdzie znajduje się silne wsparcie dla tego instrumentu. Jeśli przebije poziom wsparcia – może to oznaczać otwarcie drogi w stronę 4 złotych za dolara.
Tańszy dolar, niższa inflacja w Polsce
Tańszy dolar pomógłby obniżyć inflację konsumencką w Polsce – to w dolarach wyceniane są wszystkie światowe surowce energetyczne. Jeśli kurs w okolicach 4.23 zł za dolara się utrzyma – zamortyzuje to np. polskim kierowcom wzrost cen ropy powyżej 80 dolarów za baryłkę, który nastąpił po decyzji Arabii Saudyjskiej o zmniejszeniu wydobycia.
Dbasz o swoje pieniądze? Nie przegap informacji ważnych dla Twojego portfela!

Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Informacje dla tych, dla których pieniądze się liczą- przez cały dzień w telewizji BIZNES24
Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)
Sprawdź na BIZNES24.TV