NATALIA GORZELNIK, BIZNES24: Giełdowa Lubawa miała prawie 197 mln przychodów w pierwszym półroczu tego roku wobec 135 mln rok wcześniej. Zysk netto był o ponad 40 proc. lepszy i wyniósł ponad 23 mln wobec niespełna 17 mln rok wcześniej. Wzrost przychodów i wyniku skonsolidowanego został osiągnięty głównie dzięki wzrostowi przychodów w segmentach materiałów reklamowych oraz sprzętu specjalistycznego – podała spółka. O tym porozmawiam teraz z moim i Państwa gościem, jakim jest Marcin Kubica, prezes zarządu Lubawa. Dzień dobry.
MARCIN KUBICA, PREZES ZARZĄDU LUBAWA S.A.: Dzień dobry.
TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ
NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24
NG: Co przede wszystkim wpłynęło na te dobre wyniki? Czym tłumaczycie Państwo wzrost zainteresowania materiałami reklamowymi, pomimo coraz trudniejszych przecież czasów? No i o jakich sprzętach specjalistycznych mowa?
MK: Tak, szanowna Pani redaktor, szanowni Państwo. Grupa Lubawa to w istocie dość specyficzny twór i bardzo unikatowy jeśli chodzi o Giełdę Papierów Wartościowych w Warszawie, albowiem stanowimy w całości Polską Grupę Kapitałową, skupiającą kilkanaście spółek, których działalność prowadzona jest w szeregu różnych branż. Dywersyfikacja naszej oferty stanowi też o naszej sile i przykładem tego są podstawy naszego wyniku finansowego, zdecydowanie lepszego wyniku finansowego, który pani redaktor przed chwilą dość szczegółowo opisała, jeśli chodzi o pierwsze półrocze tego roku. Te dwa segmenty wiodące, które zapisały się i stanowią podstawę do poprawy tego wyniku, to w pierwszej kolejności segment materiałów reklamowych. Rozwinę tą dziedzinę – to szeroko pojęte nośniki reklamy zewnętrznej: to parasole reklamowe, które na co dzień widzimy w ogródkach kawiarnianych, to markizy, to tego typu elementy, które wykonane z tkanin, które sami wytwarzamy, służą jako zadaszenia właśnie w tych przestrzeniach restauracyjnych, zarazem stanowiąc reklamę klientów, z którymi współpracujemy już od kilkudziesięciu lat. W głównej mierze jest to szereg szereg browarów czy też firmy: PepsiCo czy Coca-Cola, czy też McDonald’s. Wzrost tego segmentu w naszym przypadku wiąże się z tym, że przede wszystkim prowadzimy dość intensywną ekspansję w całej Europie i po prostu zwiększyliśmy też portfel naszych klientów.
Jeśli chodzi o ten segment, na już istniejących rynkach też nasza obecność zdecydowanie mocniej się zaznaczyła. Paradoksalnie pandemia COVID wpływała też na zwiększenie zakupów tego typu nośników, albowiem tak, jak Państwo zapewne doskonale pamiętacie, restauracje w pierwszych okresach otwierały się po wcześniejszym lockdownie właśnie w tych przestrzeniach otwartych – w ogródkach kawiarnianych, które wyposażone są właśnie w nasze wyroby. To wszystko razem złożyło się na zwiększoną sprzedaż, którą pani redaktor dość szczegółowo już opisała. O blisko 40% wzrost, jeśli chodzi o wynik. I nas to bardzo cieszy. I zakładamy również, że ta nasza dalsza ekspansja będzie również trwała w dalszych okresach. Natomiast jeśli chodzi o segment specjalistyczny, tutaj przechodząc na zupełnie inną dziedzinę, którą grupa Lubawa też od ponad 70 lat się zajmuję, czyli szeroko pojęte bezpieczeństwo indywidualne i zbiorowe; tu w tym przypadku mamy zdecydowanie większy portfel zamówień w pierwszym półroczu tego roku, wiążący się też ze zwiększonym zapotrzebowaniem na nasze wyroby – czy to elementy ochrony indywidualnej takie, jak kamizelki kuloodporne czy elementy ochrony zbiorowej. W tej sytuacji zwiększona sprzedaż, towarzysząca jej rentowność również wpłynęły na poprawę naszego wyniku.
NG: A jak wiele produktów, które Państwo oferujecie, trafia na Ukrainę? No bo jak rozumiem, to w związku z wojną trwającą za naszą wschodnią granicą, to zapotrzebowanie w tym segmencie się zwiększyło?
MK: Z przyczyn oczywistych nie mogę ujawniać szczegółów, jeśli chodzi o nasze realizacje związane z trwającą obecnie wojną na terenie Ukrainy. Nasze produkty, w głównej mierze, które tam zafunkcjonowały to elementy ochrony indywidualnej, szeroko pojętej. Tego typu produkty już tam są. Natomiast prowadzimy intensywny dialog, nie tylko zresztą z siłami zbrojnymi Ukrainy, ale również z innymi odbiorcami, jeśli chodzi o pozostałe produkty. W trakcie wywiadu ze mną też widzę, że pokazujecie państwo nasz zupełnie nowy produkt, mianowicie system ochrony przed wybuchem. To są stroje dla pirotechników. Powiem wprost, że te nasze produkty z tej dziedziny niebawem będą też na terenie Ukrainy. Jak wiemy, zbrodnicze siły rosyjskie zaminowali setki tysięcy kilometrów terytorium Ukrainy. To jest sytuacja bez precedensu. Rozminowanie tych terenów zajmie wiele, wiele lat, a grupa Lubawa jako wiodący podmiot tej grupy ma również wyroby, które zabezpieczają saperów czy pirotechników, którzy demontują te ładunki wybuchowe w terenie.
NG: Ostatnio państwo zaprezentowali więcej tych nowości poza prezentowanym systemem przeciwwybuchowym i odłamkoodpornym. To jest m.in. modułowa kamizelka ochronna czy system Berberys zapewniający wyższy poziom tłumienia promieniowania radarowego, jak i termicznego. Ja chciałam zapytać, jak w praktyce wygląda testowanie skuteczności takiego sprzętu?
MK: Grupa Lubawa to jest tak, jak powiedziałem, jedyny w swoim rodzaju konglomerat podmiotów, który tworzy te produkty, które Państwo widzicie od nitki, przędzy począwszy. To wszystko, co macie Państwo teraz przed swoimi oczami, powstaje w całości w naszych zakładach. Zaczynamy od tkania tkanin, następnie tworzymy wszystkie poszczególne produkty. Wszystko to też wewnętrznie badamy i weryfikujemy. Posiadamy całe kompleksy laboratoriów, centrów badawczo-rozwojowych, w których te produkty, praktycznie wszystkie cechy fizykomechaniczne weryfikujemy. Posiadamy własne komory bezechowe. Posiadamy również centra, w których badamy właściwości balistyczne, i co ważne: produkty te rozwijamy również w porozumieniu z polską nauką. Mamy liczne centra naukowo-przemysłowe, które tworzymy z polskimi uczelniami, z polskimi instytutami. I wspólnie razem tworzymy te wyroby, które przede wszystkim, bo Lubawa mocą stosownych rozstrzygnięć Rady Ministrów jest firmą o znaczeniu strategicznym dla bezpieczeństwa państwa, co dla nas jest przede wszystkim przejawem naszych obowiązków w stosunku do naszej ojczyzny, które z dumą realizujemy. I tu generalnie rzecz biorąc, taka weryfikacja w tych naszych centrach następuje w sposób regularny. Nadto – z czego też jesteśmy bardzo dumni, mamy też zaszczyt współtworzyć te wyroby bezpośrednio z użytkownikami. Wspomniana przed chwilą przez panią redaktor kamizelka MKO 2.0 – system modułowej ochrony niedawno też kończyła testy w osiemnastej dywizji na wschodzie Polski i też wspólnie z żołnierzami naszych sił zbrojnych jej właściwości i cechy, jej kompletacja były na bieżąco weryfikowane. Takie efekty są zawsze najbardziej właściwe, to znaczy tworzenie wyrobu, który wpisuje się w potrzeby użytkownika i zabezpiecza jego życie i zdrowie.
NG: Panie prezesie, czy w związku z niespokojną sytuacją geopolityczną grupa Lubawa kładzie teraz większy akcent na ten segment związany z produktami do ochrony osobistej, właśnie?
MK: Z punktu widzenia Lubawy to jest nasz core biznes. Tak jak powiedziałem, robimy to już od ponad 70 lat. To, na co zwracamy szczególną uwagę to te najbardziej strategiczne obecnie programy, które prowadzone są w naszych siłach zbrojnych. I tutaj z dumą stwierdzam, że nie tylko Lubawa, ale chociażby nasza spółka zależna Miranda bierze udział w tak strategicznych obecnie projektach dla naszych sił zbrojnych, jak chociażby Projekt Wisła czy projekt Narew, czyli systemy obrony rakietowej terytorium Rzeczpospolitej Polskiej. My tutaj w naszym zakresie partycypujemy w tych projektach wspólnie z Polską Grupą Zbrojeniową i odpowiadamy za bardzo ważną dziedzinę jaką jest maskowanie wielozakresowe tych systemów oraz ich pozoracja.
NG: Panie prezesie, musimy już kończyć. Ostatnie pytanie: Czy poza polską armią, poza Wojskiem Polskim również inne armie, inne kraje interesują się produktami Lubawy? Może Pan prezes zdradzić ewentualnie, skąd płyną kolejne zamówienia?
MK: Nasze produkty obecne są na wielu rynkach zagranicznych. Wspomniane przeze mnie systemy maskowania z dumą powiem dostarczane były również chociażby do armii amerykańskiej. Zarówno systemy statyczne, jak i systemy mobilne, które zabezpieczają sprzęt przed wykryciem okiem nieuzbrojonym, w podczerwieni, w termowizji i w radarze, dostarczyliśmy do armii amerykańskiej i zostały ocenione jako jedne z najlepszych.
NG: Tu musimy postawić kropkę. Dziękuję pięknie za rozmowę. Marcin Kubica. Prezes zarządu Lubawa. Dziękuję bardzo.
MK: Do widzenia.
Inwestujesz? Notowania na żywo, opinie analityków i wszystko, co ważne dla Twojego portfela!
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.

Informacje dla tych, dla których pieniądze się liczą- przez cały dzień w telewizji BIZNES24
Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)
Sprawdź na BIZNES24.TV