MARCIN DOBROWOLSKI, BIZNES24: Spółka Medical Inventi powstała jako inicjatywa środowiska akademickiego Uniwersytetu Medycznego w Lublinie oraz prywatnego kapitału w celu komercjalizacji badań naukowych wdrażanych na potrzeby profilaktyki i ochrony zdrowia ludzkiego. Przedstawiciel tej spółki bierze udział w konferencji Deep Tech Investor Day. Na Giełdzie Papierów Wartościowych jest z nami Maciej Maniecki, prezes Medical Inventi. Dzień dobry Panie prezesie.
MACIEJ MANIECKI, PREZES MEDICAL INVENTI: Dzień dobry, witam Państwa, witam Pana redaktora.
TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ
NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24
MD: Na początku małe zaskoczenie, bo nie jesteście spółką giełdową, jesteście spółką akcyjną. To skąd Wasz udział na Giełdzie Papierów Wartościowych w takim wydarzeniu?
MM: Jesteśmy spółką akcyjną, która powstała z przekształcenia spółki z o.o. Między innymi to już 5-6 lat temu, m.in. po to, aby rozważać różne scenariusze. I dla nas ten scenariusz giełdowy, polskiej giełdy jest rozważany i bardzo prawdopodobny. Natomiast kluczowe jest wybranie dobrego momentu, bo jestem przekonany, że dla spółek deeptechowych, spółek technologicznych opartych o IP, know-how ten moment wyboru jest kluczowy.
MD: Moment to może być kluczowy to może być, błogosławieństwo albo przekleństwo, prawda? Bo z jednej strony jest to dostęp do finansowania w przypadku, oczywiście, jeżeli inwestorzy akurat są w pozytywnych nastrojach i chcą powierzyć swoje pieniądze takiej spółce, no ale z drugiej strony wszyscy patrzą na ręce i kierują się też często emocjami i decydują o wyprzedaży akcji. Jaki moment jest najlepszy dla spółek deeptechowych, dla spółek technologicznych do wejścia na rynek? I o czym Pana zdaniem takie spółki powinny pamiętać, decydując się na upublicznienie?
MM: Moja opinia, jak również jako inwestora, nie tylko jako prezesa Medical Inventi, bo inwestuję również w inne startupy, jest takie, że zbyt wczesne wchodzenie spółek technologicznych, deeptechowych to wtedy, kiedy jest pomysł, kiedy jest tylko ochrona know-how jest bardzo ryzykowna. Dlatego, że nie buduje się tej prawdziwej, potwierdzonej wartości. I wtedy właśnie te skoki rynkowe zależne od jakiegoś jednego komunikatu, czy informacji negatywnej, czy pozytywnej mogą być duże. Wyznaję taką zasadę i tak również chciałbym prowadzić Medical Inventi, że ten scenariusz giełdowy będzie rozważany wtedy, kiedy mamy już produkt, mamy potwierdzenie chociażby badań klinicznych w naszym przypadku, mamy rozwiązane wszystkie bariery produkcyjne i zaczynamy wprowadzać ten produkt na rynek, czyli uzyskiwać określone przychody. Tam już nie ma wielkich znaków zapytania, jest tylko skuteczność i determinacja do uzyskiwania sukcesu globalnego. I to już jest dużo lepszy moment niż w momencie, kiedy byliśmy trzy, czy cztery lata temu, kiedy nie mieliśmy np. znaku CE. Każdy inwestor mówi, że jak nie ma znaku CE – to ta spółka jest nieprzewidywalna. Wtedy, kiedy nie wiedzieliśmy, jak produkować ten wyrób, byliśmy spółką nieprzewidywalną. Składaliśmy deklaracje, ale nie było w tym pewności. Więc ten wybór takiego momentu, kiedy ta komercjalizacja już nie ma barier, a powinna mieć tylko kapitał do tego, aby to skutecznie realizować, jest dużo lepszym momentem niż trochę wcześniejszy okres, który jest nieprzewidywalny, a tym samym ryzykowny dla inwestorów.
MD: No to świetnie, że ma Pan takie doświadczenie nie tylko zarządzającego spółką, ale również samemu inwestującego w nie. To jest, myślę, niezbyt częsta cecha, niezbyt często element doświadczenia. Panie prezesie, czy jak Pan sądzi, dlaczego w Polsce nie ma bigtechów? Polska zdaje się nie kojarzy się z technologiami, które innowacyjnymi rozwiązaniami, czy nowymi technologiami. Czy jest szansa na to, by to zmienić?
MM: Chyba wszyscy powinniśmy dokładać starań. Ja tu mówię, wszyscy – to mówię o inwestorach, menadżerach, naukowcach, ale również roli mediów. To prawda. Ja na przykładzie Medical Inventi odbyłem dużo spotkań z inwestorami zagranicznymi, z amerykańskimi, z Izraela. Polska dla nich właśnie nie jest przykładem kraju innowacyjnego i przykładem kraju, gdzie właśnie komercjalizuje się innowacja. Pamiętam kiedyś taką rozmowę, gdzie jedna z osób spotkała się z przyzwoitości, bo mamy jakieś dobre relacje. I wysłuchała tej mojej opowieści. Ale na koniec powiedziała, że on z natury nie inwestuje w innowacje w krajach Europy Wschodniej, w tym z Polski. Czyli jest ta bariera pewnej tradycji, czy braku tradycji. Dlatego musimy wszyscy dokładać starań, aby to odmienić, aby pokazać, że w Polsce też są innowacje, też są świetni naukowcy, jest taka wola odkrywców. Natomiast nie zawsze mieliśmy wiele sukcesów w skutecznym przekładaniu prac badawczych czy wynalazków na konkretne rynkowe rozwiązania. I to mówię: chyba rola wszystkich.
MD: Panie prezesie, wszyscy możemy w tym momencie zabrać się do pracy, aby te idee polskiej technologii rozwijać i promować także na świecie. Bardzo dziękuję Panu za wypowiedź. Maciej Maniecki, prezes Medical Inventi, był naszym gościem, prosto z Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie. Dziękuję pięknie.
MM: Dziękuję, do widzenia.
Inwestujesz? Notowania na żywo, opinie analityków i wszystko, co ważne dla Twojego portfela!
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Informacje dla tych, dla których pieniądze się liczą- przez cały dzień w telewizji BIZNES24
Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)
Sprawdź na BIZNES24.TV