Autopromocjaspot_img

Data:

UDOSTĘPNIJ

DLACZEGO INFLACJA W USA SPADA MOCNIEJ? (ROZMOWA)

Powiązane artykuły:

ROMAN MŁODKOWSKI, BIZNES24: Łączymy się z Alfredem Adamcem, głównym ekonomistą grupy 4Max. Witam bardzo serdecznie.

ALFRED ADAMIEC, 4MAX: Dzień dobry.

RM: No to pytań nasuwa się w związku z tą ultra optymistyczną historią inflacyjną w USA bardzo wiele. Od tych, czy FED w związku z tym zakończy podwyżki, a to będzie oznaczało wzrosty na giełdach aż po coś, co wydaje mi się dla nas jest tak naprawdę ogólnie gospodarczo ważniejsze. To, co stoi za tą obniżką inflacji w Stanach Zjednoczonych? Czy podobny proces dzieje się w Europie? Bo w Niemczech mieliśmy w tym tygodniu dane pokazujące CPI z lekkim wzrostem, niestety. No i oczywiście czy ta dezinflacja może być kontynuowana, jeśli w Europie, to również i w Polsce?

AA: Zaczynając od tej pierwszej kwestii, o której pan wspomniał: za tymi spadkami inflacji w Stanach Zjednoczonych, nieco wyższymi tylko… nieco większy spadek niż się spodziewano, to nie jest jakiś drastyczny spadek inflacji, jest to spadek nieco większy od oczekiwań.

RM: Niewiele większy od oczekiwań, ale wyraźnie większy spadek, czy ten wynik jest bardzo wyraźnie lepszy niż poprzedni odczyt. 4 na 3, no chciałoby się, żeby tak inflacja spadała, prawda? Również w Europie.

AA: Oczywiście, że tak. Zobaczymy, co będzie w następnych miesiącach. Mówi się już dosyć powszechnie o tym, że ten najbardziej radykalny spadek inflacji się właśnie kończy. Teraz będzie dużo, dużo trudniej zbijać tę inflację. Przypomnę: za tym spadkiem inflacji stoi przede wszystkim obniżenie cen energii, obniżenie cen żywności. No i wystarczy spojrzeć za okno, co się dzieje w Polsce, ale również w innych krajach, w Stanach Zjednoczonych także, że może być tak, że aura w tym roku nie będzie tak bardzo nam sprzyjała, jeżeli chodzi o zbiory zbóż, ale i innego rodzaju żywności. I to może wyhamować, bo trend wzrostowy cen żywności już się zaczyna i to się potem pokaże jak to wpłynie na inflację, i na rynki.

DLACZEGO INFLACJA W USA SPADA MOCNIEJ? (ROZMOWA)
źródło: BIZNES24

Jeżeli chodzi o energię, to jest dużo więcej niewiadomych, dlatego, że jeszcze ta transformacja energetyczna w Stanach Zjednoczonych nie nabrała tempa w Europie. Próbuje nabrać tempa, ale mamy sporo, sporo przeszkód, jeżeli o to chodzi. I raczej to spowolnienie gospodarcze mogłoby pomóc w takim bezpiecznym przeprowadzeniu transformacji, przestawieniu na źródła odnawialne. Natomiast niepokoi nieco wyższa inflacja bazowa. To jest właśnie ta z pominięciem cen żywności i energii. I pytanie gdzie podziały się te wyższe koszty, czyli ta inflacja producencka, gdzie one się podziały, skoro inflacja konsumencka tak wyraźnie spadła? No, bo wytłumaczenie jest bardzo proste: skoro producenci płacili i do tej pory płacą znacząco wyżej niż rok wcześniej za najróżniejsze dobra, przypomnę, że tutaj ten proces produkcji w wielu branżach trwa wiele miesięcy, w związku z tym powinniśmy się odnosić do tych cen właśnie producenckich sprzed kilku miesięcy.

No to, jeżeli nie przerzucono tego na konsumentów, no to w takiej sytuacji prawdopodobnie obniży się rentowność firm. Jeżeli z kolei konsumenci nie płacą znacznie więcej niż rok wcześniej, to być może ograniczyli swoje zakupy. Cudów nie ma. Gdzieś te wyższe koszty się powinny podziać. Tutaj pocieszające jest, że realny wzrost płac w Stanach Zjednoczonych jednak jest na plusie. To znaczy nie ma spadku realnych płac, tylko jest wzrost o nieco ponad 1 procent. I to oznacza, że konsumenci nadal mają pieniądze na to, żeby je wydawać. Nowe zarabiają, ale pogłębia się rozwarstwienie społeczne, jeżeli chodzi o dochody i majątek. I tam może być pewien zapalnik.

RM: To wszystko w Stanach, proszę mi powiedzieć jeszcze krótko: Europa i my?

AA: Europa prawdopodobnie będzie miała większe z tym problemy ze względu na najróżniejsze zabezpieczenia socjalne, których w Stanach Zjednoczonych nie ma w takiej skali. Choćby napięty rynek pracy w Europie. Po prostu najnormalniej w świecie wyższe koszty producentów ze względu na koszty pracy, odnawianie pokoleń w zakładach pracy, w firmach. Co oznacza, że przy takiej sytuacji demograficznej jest polowanie na dobrych pracowników, (w cudzysłowie polowanie). Czyli szukamy dobrych pracowników, trzeba im więcej płacić. Produktywność, czyli wydajność pracy może nieco spadać. Tutaj patrzy się na sztuczną inteligencję, jako ten sposób.

RM: Ale rozumiem, że chociaż makroekonomiczne nie płyną dla nas bezpośrednio jakieś znaczące sygnały z tej amerykańskiej inflacji, to już na rynkach będzie się działo lepiej. I pewnie ta fala optymizmu będzie się utrzymywała na rynkach europejskich i w tym na rynku warszawskim przynajmniej przez kilka najbliższych dni. Alfred Adamiec. Główny ekonomista Grupy 4Max był naszym gościem. Dziękuję bardzo serdecznie.
 
AA: Dziękuję.

Inwestujesz? Notowania na żywo, opinie analityków i wszystko, co ważne dla Twojego portfela!

Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.

DLACZEGO INFLACJA W USA SPADA MOCNIEJ? (ROZMOWA)

Informacje dla tych, dla których pieniądze się liczą- przez cały dzień w telewizji BIZNES24

Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)

Sprawdź na BIZNES24.TV